One Billion Rising/Nazywam się Miliard, nietypowa akcja, która ma na celu zwrócenie uwagi na przemoc seksualną wobec dziewcząt i kobiet, odbyła się wczoraj również w Elblągu. - Przemoc istnieje, to nie jest nasz wymysł. To, co dzieje się w tej chwili na świecie - akcja #metoo, pokazuje, jak dużą skalę ma to zjawisko. Zatańczyłam, bo jest to dla mnie ważne. Jestem mamą. Myślę, że przede wszystkim dla tego nowego pokolenia, na te trudne tematy trzeba zwracać większą uwagę, aby im żyło się lepiej - mówiła Ania, jedna z uczestniczek.
One Billion Rising/Nazywam się Miliard to akcja, dzięki, której raz w roku, w walentynki, ludzie na całym świecie pokazują, że nie ma ich zgody na przemoc, przede wszystkim na najbardziej drastyczny, wciąż lekceważony jej przejaw – przemoc seksualną. Akcja nietypowa, bo słowa zastąpił tu taniec.
Wczoraj tańczono w kilkudziesięciu miastach Polski. W Elblągu grupa kobiet, wśród nich również mieszkanki okolicznych miejscowości, zatańczyła w holu Centrum Spotkań Europejskich "Światowid". Panie zaprotestowały przeciw przemocy i przypomniały o tym, jak ważny jest szacunek dla innego człowieka.
Temat poważny, ale nie koniecznie trzeba zwracać na niego uwagę również w taki sam sposób. My dzisiaj tańczyłyśmy. Pokazałyśmy, że trzeba i można być otwartym. Chciałyśmy dodać odwagi i otuchy kobietom, które doświadczają przemocy. Być może któraś z nich zobaczy nas, przekona się, że nie jest sama i wyjdzie ze swoim problemem na zewnątrz
- mówiła Dorota Białobrzeska z Elbląga, uczestniczka One Billion Rising.
Przemoc jest w wielu miejscach. Szczególnie w tych małych miejscowościach jest to widoczne. Kobiety są zagubione, nie wiedzą do kogo udać się po pomoc, radę. Mieszkam w takiej małej miejscowości. Widzę, co się dzieje. Te problemy zostają zwykle w czterech ścianach. Być może dzięki stowarzyszeniom kobiecym i takim akcjom tej przemocy będzie mniej
- dodała Krystyna Cieciora z Tolkmicka.
One Billion Rising zapoczątkowała w 2011 roku Eve Ensler. Autorka słynnych „Monologów waginy”, działaczka feministyczna i antyprzemocowa po fali gwałtów w USA w 2011 roku napisała: Mam dość mówienia o gwałcie pięknymi słówkami. To trwało zbyt długo; byłyśmy zbyt wyrozumiałe. To nasza kolej, by gwałtownie domagać się uwagi, w każdej szkole, w parku, w radiu, w telewizji, domu, biurze, fabryce, obozie dla uchodźców, bazie wojskowej, szatni, nocnym klubie, alejce, sali sądowej, ONZ. Ludzie muszą - raz na zawsze - zdać sobie sprawę z tego, jak to jest, gdy twoje ciało przestaje być twoje, gdy twój świat rozpada się jak domek z kart, a psychika zostaje rozdarta na strzępy. Musimy połączyć się we wspólnym buncie i pasji, by zmienić sposób myślenia o gwałcie. Żyjemy na planecie, na której w ciągu swojego życia około miliarda kobiet padnie lub padło ofiarą gwałtu. Miliard kobiet! Te słowa stały się inspiracją dla akcji, która od kilku lat, jednoczy w proteście przeciw przemocy mieszkanki całego świata.
Mocy to ja nie widzę ale polityków/czki i owszem. Najlepszej inicjatywie odbierają moc i jeszcze pani Król i jej dwór!!!
Chore
Jeszcze dziewczynkom pranie mózgu robią "czarne wdowy".
wszystkie miasta robią na dworze, tylko Elbląg się zamyka :( :( w zeszłym roku było na zewnątrz i było super! Czemu teraz akcja sprowadza się do jakiejś zamkniętej akcji pań jednej opcji? :( OBR jest po to, by wyjść do ludzi, a nie zamykać się. O przemocy trzeba mówić głośno, na zewnątrz, bez względu na pogodę. i czemu na czarno?! to oczywiste, że kolorem akcji jest róż !!!!! jeszcze tylko trumien brak
Jeszcze w to dzieci mieszają i piorą mózgi te "czarne wdowy".
Duzo do powiedzenia mają Ci co nie biorą udziału
"Czarne wdowy piora mozgi" ?? Czym? Przestrzeganiem własnych dzieci? Dbaniem o ich dobro i poczucie własnej wartości? Jestem DUMNA, że moja mama uswiadamiała mnie, przekazywała co jest dobre a co złe w związku- ona tego od swojej mamy nie doswiadczyla, uczyła się na własnych błędach. Cieszę się, że wychowala mnie na silna, niezalezna kobietę! Wiele z moich rowiesniczek siedzi w patologicznych zwiazkach i nie ma ani odwagi, ani sily, zeby od tego uciec.