Pod koniec grudnia radni zdecydują w jakiej formie przyjmą zaproponowany przez prezydenta projekt budżet Elbląga na 2018 rok. Dzisiaj (8 grudnia) była okazja, aby podyskutować nad mocnymi i słabymi stronami tego planu. Uczestnicy debaty skupili się jednak bardziej nad tym, czego w budżecie nie ma, niż nad tym, co w nim się znajduje.
Trzy godziny trwała debata budżetowa, która o godz. 14 rozpoczęła się w Urzędzie Miejskim. Wzięło w niej udział kilkadziesiąt osób, większość stanowili urzędnicy i dyrektorzy spółek komunalnych oraz radni. Zjawiła się również garstka mieszkańców zainteresowanych finansami miasta. Te jak wiadomo, od kilku lat, do najłatwiejszych nie należą. Brakuje pieniędzy, tegoroczny projekt budżetu nie spiął się na 16 milionów, a nad miastem nadal wisi dług. Regularnie spłacany w ostatnich latach z 366 mln zł w 2015 roku zmalał do blisko 310 mln zł. W przyszłorocznym budżecie zaplanowano do spłaty ok. 7 mln zł długu. Mimo tych przeszkód, jak przekonywał prezydent Witold Wróblewski, udało się stworzyć bardzo dobry plan finansowy miasta na 2018 rok.
Uczestnicy dzisiejszej dyskusji wskazywali jednak na kilka punktów, które budzą wątpliwości oraz na szereg inwestycji, których zabrakło wśród tych zaplanowanych na przyszły rok do realizacji.
Niepokój mieszkańców i radnych budzi inwestycja potrzebna, ale czy rzeczywiście jest ona na miarę naszych możliwości? Chodzi o wiadukt na Zatorze. W tej chwili dodatkowe, ogromne środki są na nią przeznaczane [przyp. red - 11,4 mln środki własne w budżecie na budowę budżetu i inwestycji z nim powiązanych]. Kolejna sprawa budząca wątpliwości to doinwestowanie modernizacji hangaru dla jachtów przy ul. Radomskiej. To 500 tys. zł, a mówi się, że to będzie tylko dla pewnej grupy żeglarzy. Od początku kadencji składałem też wnioski dotyczące ulicy Słowackiego. Niestety, mimo petycji mieszkańców, modernizacji tej ulicy nie ma ujętych w zadaniach inwestycyjnych
- zwrócił uwagę Marek Pruszak (PiS), przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu.
Nie znalazła w inwestycjach budowy boiska szkolnego przy Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 1 przy ul. Kopernika. Każda szkoła powinna mieć swoje boisko, to jeden z wymogów formalnych, a nie atrakcja. Po raz kolejny ośrodek, w którym uczą się dzieci i młodzież niepełnosprawne intelektualnie i fizycznie, nie dostanie szansy na prowadzenie lekcji na świeżym powietrzy... Zrobimy po prostu przesunięcie w budżecie i poszukamy pieniędzy na tę inwestycję. Kolejna sprawa. Widzę, jak przesuwane są inwestycje dotyczące ulicy Gdyńskiej i ulic przyległych. Mam nadzieję, że ta ulica nie będzie nieustannie przekładana
- mówiła Jolana Janowska(PiS), radna.
Radny Andrzej Tomczyński (SLD) przypomniał z kolei o konieczności wybudowania ronda na skrzyżowaniu u zbiegu ulic: Rawska, Łęczycka i Grottgera i zaproponować, aby zrobić rondo tańszym kosztem, tymczasowe z betonowych elementów. Przypomniał również o konieczności zmodernizowania ulic: Wyżynnej i Garnizonowej, które w tej chwili nie posiadają nawierzchni. O konieczności modernizacje ciągu w obrębie ulic Częstochowskiej i Królewieckiej, remontu chodnika w ciągu ul. Konopnickiej i naprawy nawierzchni na ul. Jaworowej, w imieniu Ryszarda Klima (SLD), przypomniał Wojciech Rudnicki, z tego samego klubu radnych.
Petycji dotyczących poprawy stanu dróg w roku jest co najmniej kilkanaście. Na inwestycje drogowe, w tym na weekendowe naprawy dróg, mamy w projekcie budżetu 100 tys. zł. W miarę możliwości, jeśli będziemy pozyskiwali dodatkowe środki, będziemy wspólnie z radą decydowali czy one zostaną przeznaczone na naprawy dróg, czy na budowę ulicy Słowackiego, czy tych innych ulic, które naszym zdaniem też wymagają naprawy, wyjaśniał Janusz Nowak, wiceprezydent Miasta.
Problem polega na tym, że to, co przedstawiliśmy w ramach inwestycji, to są wszystko inwestycje, oprócz tych realizowanych w ramach budżetu obywatelskiego, które są dofinansowywane. Nie jest tak, że mamy możliwość zrealizowania wszystkiego, co byśmy chcieli. Oprócz ulic są inne problemy. Jeden dotyczący kilku żłobków, przedszkoli i szkół, gdzie opinie straży pożarnej o zabezpieczeniu przeciwpożarowym, mogą zagrozić zamknięciem tych obiektów. Takich tematów jest więcej, problem jest w zabezpieczeniu środków finansowych
- przekonywał Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
Na spotkaniu pojawili się również przedstawiciele tramwajarzy, którzy dopytywali, czy w projekcie budżetu znalazły się pieniądze na obiecane podwyżki płac.
Prezydent zadeklarował 3-procentowe podwyżki dla sfery budżetowej, dla wszystkich zakładów komunalnych. Chcielibyśmy jasno usłyszeć, czy pieniądze są zabezpieczone na nasze podwyżki 3-procentowe, oprócz porozumienia, które podpisaliśmy z dyrektorem spółki. Uruchomienie torowiska w ciągu ul. 12 Lutego spowodowała stratę, tylko w jednym tygodniu, 700 wozokilometrów. Mam zagwozdkę. Idziemy w kierunku ekologicznego transportu, a jednocześnie wycinamy 35 tys. wozokilometrów w ciągu przyszłego roku. Jak ma się jedno do drugiego
- pytał Roman Kluczyk Związek Zawodowy pracowników komunikacji miejskiej.
Prezydent zapewnił, że podwyżki zostały ujęte w budżecie, choć niektóre spółki, jak EPEC, zrealizują je z własnych środków. Jeśli chodzi o wozokilometry, to dzisiaj nie odpowiem na to pytanie, będę chciał się spotkać z dyrektorami: TE i Zarządu Komunikacji Miejskiej i porozmawiać na ten temat - odpowiadał Witold Wróblewski.
Budżet miasta na 2018 rok to 604 mln 789 tys. 703 zł. Miasto szacuje, że w przyszłym roku dochody wyniosą 604 mln zł, a wydatki będą się kształtowały na poziomie 597 mln zł. Na inwestycje zaplanowano w wydatkach 39 mln, miałyby one zostać przeznaczone między innymi na kolejne etapy budowy wiaduktu na Zatorze i inwestycji z nią powiązanych, remont zajezdni tramwajowej, modernizację hangaru przy ul. Radomskiej czy Rozbudowę Centrum Kształcenia Praktycznego w Elblągu. Ostatecznie to radni podejmą decyzję, w jakim kształcie budżet zostanie przyjęty. Sesja budżetowa odbędzie się 29 grudnia.
Co powinniśmy wiedzieć o projekcie budżetu Elbląga na 2018 rok? Warto spojrzeć na prezentację przedstawioną w trakcie debaty.
Przecież jak ktoś pracuje w danej szkole i na jej rzecz ciągle wnioskuje to chyba to jest interpelowanie we własnej sprawie a czy to jest zgodne z zasadami obowiązującymi radnego?
Czy Wróblewski potrafi odmówić klerowi kiedy wysuwają kolejne swoje głupie pomysły za które żądają aby zapłaciło miasto ?
Skoro rocznie Miasto spłaca tylko po 7 milionów, to trzeba ponad 40 lat żeby spłacić zadłużenie.Miejsc pracy nie przybywa, zakładów również to i wpływy z podatków będą stały w miejscu. No tak, to My mamy jeszcze kieszenie no i są dopłaty z Unii. To jest po prostu marazm. Ale nic pan prezydent nie mówi o korekcie stawki za ciepło. To, że EPEC ma pieniądze na podwyżki we własnym zakresie przy średniej 6,5 tys., to z czego? To MY płacimy o 30% więcej niż średnia w Polsce. Odbiorcom ciepła należy się korekta przynajmniej do 65 zł. za gj.Pan radny Klim poruszał ten temat, dlaczego więc pan prezydent milczy? Dlaczego tak jest , że w EPEC mają średnią 6,5 tys. a tramwajarze walczą o 3% podwyżki i to pod znakiem zapytania. Czy nie należałoby tego skorygować ?
Co do wiaduktu to co radni teraz zagłosują ze jednak nie będzie robiony? Ten plac budowy tak zostanie?Tak zatorze walczyło o wiadukt a teraz wiadukt pe? Na każdych wyborach kto się pchał do stołka była mowa potrzebny jest wiadukt, a jak go robią to teraz nie. Prezydent też nie dobry chodź wyciąga miasto z długów, pozyskuje środki zewnątrz. Który prezydent ostatnich lat tyle zrobił dla Elbląga?Żaden prezydent ostatnich lat nie zrobił tyle co W. Wróblewski, tylko większe długi robili i na obietnicach się kończyło. A wszyscy psy wieszają na prezydencie bo tak jest najłatwiej, weźcie się za Radnych którzy siedzą jak manekiny na sesjach, i tylko głosują a sprawy miasta interesują tylko kilka radnych których, można policzyć na palcach u jednej dłoni.
PANI ELBLAZANKA CO PISZE O EPECU TO TĄ SREDNIA CHYBA BIERZE ZE SREDNIEJ UMYSLOWYCH TYCH Z BIUROWCA A NIE PRACOWNIKÓW FIZYCZNYCH..
rozpasłe ,mordy krzywe ryje, ku$##res%$#two wszedzie tam gdzie wy. WON!
No cóż jeśli chodzi o budowę wiaduktu teraz zacznie się wymyślanie bo nawet lekko rozgarnięty wie, że jeśli Prezydent choćby rozpocznie tą budowę to pewne, że bez idiotycznych koalicji z osobami i partiami wątpliwej reputacji wygra wybory samorządowe w 2018 roku co zrozumiale wielu jest nie na rękę prawda?
@prawdziwe: Najpierw bzdurną Modrzewiną, bezchodnikowym mostem unii i fatalną przebudową 503 zadłużył miasto wraz ze Słoniną a teraz oddłuża. Wzruszające ...
Opus Dei - posłuchaj co mówi ulica , ludzie mają dosyć tego człowieka . Jego arogancja i lekceważenie głosu mieszkańców miasta sięgnęła zenitu . Teraz choćby metro zbudował i tak to mu nie pomoże. Jeśli nie wierzysz to posłuchaj co mówi ulica wsiądź do autobusu lub tramwaju . Wtedy wszystkiego się dowiesz.
Prawda jest taka Wróblewski to bardzo słaby gospodarz miasta wydaje pieniądze na sprawy nie istotne a zabagnia to co ważne. Ma natomiast lekką rękę do wyciągania z kieszeni mieszkańców. Za rok trzeba to zmienić.