Kult Piłsudskiego nie tylko zaszkodził nam w przeszłości, ale szkodzi nam także i dziś. Cofa nas w rozwoju. Niszczy to, co stanowi naszą cywilizacyjną odrębność, co decyduje o naszej wyjątkowości, co nam pozwoliło odnieść największy sukces w dziejach, jakim było odzyskanie i obronienie niepodległości po I Wojnie Światowej – i co powinno pozostać, jak za dawnych czasów, podstawą polskości: Polski republikanizm - przekonuje Rafał A. Ziemkiewicz, w przedmowie do "Złowrogiego cienia Marszałka". Wczoraj elblążanie mieli okazję spotkać się z autorem i porozmawiać o jego najnowszej książce.
Rafał A. Ziemkiewicz, dziennikarz, publicysta, komentator polityczny i ekonomiczny, pisarz, autor książek o tematyce historycznej i fantastycznonaukowej, był kolejnym gościem Centrum Edukacyjnego IPN im. Janusza Kurtyki w Elblągu "Przystanek Historia". Spotkanie odbyło się w środę, 22 listopada, w siedzibie centrum przy ul. Mierosławskiego.
Wzięło w nim udział blisko 80 osób. To spora frekwencja. Duża w tym zasługa samego prelegenta, ale także rosnącego zainteresowania działaniami organizowanymi przez przystanek Historia. Myślę, że publiczność wyszła zadowolona z tego spotkania. Panu Ziemkiewiczowi również się spodobało, zadeklarował, że z chęcią jeszcze raz odwiedziłby Elbląg
- mówi Artur Chomicz, koordynator Przystanku Historia w Elblągu.
Spotkanie poświęcone było postaci Marszałka Józefa Piłsudskiego i książki Ziemkiewicza. W jego trakcie autor przekonywał do swojej tezy dotyczącej życia w cieniu Piłsudskiego. "Złowrogi cień marszałka" to bowiem, jak przekonuje dziennikarz, książka poświęcona nie tyle samemu Józefowi Piłsudskiemu, co kultowi "twórcy naszej niepodległości". Kultowi, który budowano jeszcze za jego życia, a w ciągu kilkuletnich rządów następców uczyniono wyznaniem państwowym, ale który prawdziwą legendą narodową uczyniony został przez antykomunistyczną opozycję lat osiemdziesiątych.
Podczas spotkania była również okazja do zadania pytań gościowi.
Nie było pytań dotyczących współczesnej polityki, co cieszy. Wszystkie koncentrowały się wokół osoby Piłsudskiego, pytano o sojusz z Hitlerem, o to, czym mógłby zajmować się dziś. Cieszy nas, że spotkania z ciekawymi gośćmi budzą coraz większe zainteresowanie. Na kolejne trzeba będzie jednak poczekać do nowego roku
- dodaje Chomicz.
Nie szkodzi nam kult Piłsudzkiego ani JP2, szkodzi nam brak brak samodzielnego myślenia, obiektywizmu i tzw zdrowego rozsądku. I skup się pan na tym, masz pan mentalne predyspozycje ale nie do końca wykorzystane.
80 osób? chyba z tymi z odbicia w lustrze? a tak w ogóle to nie za ciekawy ten gość.
kult Piłsudskiego w pisdokracji to chyba lekka przesada a zapewne to było głównym wątkiem (poza oczywiście zestawieniem równoznacznym dwóch wodzów) wywodu naszego tłumacza pisma świętego - science fiction w czystej postaci.
Kolejny prawacki oszołom bredzi ku uciesze innych sprytnych inaczej u IPNowskich nieuków - cyrk dla idiotów.
Dobrze, że kult Prezesa nam nie szkodzi :)))
Szkoda, że przeoczyłem. Bo bym chętnie poszedł na spotkanie. Lubię posłuchać co mówią ciekawi ludzie.
"Kto nie wykorzystał nietrzeźwej, niech pierwszy rzuci kamieniem" - powiedział ten jakże ciekawy "osobnik" w 2014 r., komentując sprawę zakonnika z Gdańska wydalonego z zakonu za aferę seksualną. Ludzie już zapomnieli, więc na spotkanie z tym "autorytetem" przyszło aż 80 osób.
Jak na miasto 120 tys. 80 osob rzeczywiscie malo. Komuna tu rzadzi i stare dziady lesne blokujace tez inwestycej. Mam blisko 40 lat zyje tu od "77 znam kazda dziure , nie jestem prywaciazem, zarabiam jako tako 6500 brutto, ale ta siermieznosc mnie z kazdym dniem wykancza.
O Jezu!!!!! Ziemkiewicz - publicysta, komentator, akrobata wygłasza swoje nowatorskie, pożal się Boże teorie... żal. Kto zaprasza takie autorytety do Elbląga?
Wstyd że taki człowiek występuje na tle 16 PDZ. Wstyd dla dywizji oczywiście.