Całkiem niedawno elbląskie muzeum pod swoje skrzydła wzięło czołg T-34 znajdujący się przy al. Armii Krajowej, aby uchronić go przed likwidacją. Znalazł się on bowiem na sporządzonej przez Instytut Pamięci Narodowej liście 229 sowieckich pomników, z którymi należałoby się już pożegnać. Tymczasem niedawno do jednego elbląskiego T-34 dołączył drugi. Ten jednak nie ma być upamiętnieniem minionego ustroju, a jednym z eksponatów ekspozycji wojskowych militariów. Cóż, że również produkcji ZSRR?
W czerwcu ubiegłego roku IPN podał listę 229 pomników sowieckich znajdujących się jeszcze w całej Polsce, które jak chciałby instytut, powinny zniknąć z przestrzeni publicznej. Wśród nich był również elbląski czołg T-34, który stoi przy al. Armii Krajowej, w okolicach miasteczka handlowego. Ustawiono go tam w 1976 roku, jako symbol walki 1. Warszawskiego Pułku Czołgów im. Bohaterów Westerplatte z hitlerowskim najeźdźcą.
Chcieliśmy sprawdzić, ile tego typu monumentów znajduje się w Polsce 27 lat po odzyskaniu wolności. Wyniki inwentaryzacji nas zaskoczyły. Oczekiwaliśmy, że będzie ich jednak mniej. Tym bardziej że szacowaliśmy, że po II wojnie światowej w PRL powstało około 500 pomników „wdzięczności” Armii Czerwonej. Jesteśmy przekonani, że monumenty te powinny zniknąć z przestrzeni publicznej
– mówił wtedy Paweł Ukielski, wiceprezes instytutu.
Paweł Ukielski zaproponował również samorządom podzielenie się kosztami likwidacji pomników. Ich demontaż musiałby się odbyć na koszt władz lokalnych, IPN może sfinansować transport, a także opiekę nad nimi. Pomniki miałyby trafić do specjalnego skansenu.
Jednak w sierpniu tego roku, chcąc uchronić czołg przed likwidacją, pieczę nad nim przejęło Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Elblągu, uznając za jeden z eksponatów. Jakby tego było mało niedawno, o czym doniósł jeden z elbląskich portali, przed budynkiem garnizonu przy ul. Królewieckiej stanął kolejny T-34. Ma on być jednym z elementów nowej wojskowej ekspozycji. O tym pomyśle pisaliśmy szerzej tutaj.
Czy co do tego czołgu IPN również będzie miał wątpliwości? Do tematu jeszcze wrócimy.
Likwidacja historii Polski i Polaków Polskiego Instytutu Nienawiści.
Zlikwidować to należałoby instytut fałszowania i zakłamywania historii Polski. Bo to że Ruski Polskę wyzwolili jest faktem. Mimo że Stalin był zbrodniarzem w ideologii ruskiej Polacy nie funkcjonowali jako podludzie do wyniszczenia i wysiedlenia w celu stworzenia narodowi rosyjskiemu przestrzeni życiowej. Niech zas.... IPN zajmie się liczeniem i dokumentowaniem strat wojennych w celu wyegzekwowania reparacji wojennych od Niemiec. Poszukiwaniem zrabowanych dzieł sztuki Niech IPN nie sugeruje że Polacy walczący o Berlin ci którzy zawiesili flagę polską na bramie Brandenburskiej to byli jacyś kolaboranci sowieccy. Nich IPN także przyjmie do wiadomości że "komuna" odbudowała ten kraj i w sposób niemal niewyobrażalny podniosła z nędzy i upodlenia miliony polskich obywateli zlikwidowała głód ..
Według mnie IPN powinin być zlikwidowany ! Z jej prac więcej szkody niż pożytku,służy jedynie obecnie rządzącym i nikomu innemu . Co do Rosjan i Elbląga : było to zdobycie miasta niemieckiego na drodze do zdobycia Berlina. Nie można mówić o "wyzwoleniu",bo miasto było zamieszkane przez Niemców i nie byli przez nikogo okupowani.Czas najwyższy to sobie uświadomić. Czołg produkcji rosyjskiej czy innej brał udział w wojnie i jest symbolem ludzi poległych w czasie walk a nie hołdem dla Rosjan !
W takim razie należałoby się pozbyć też, obecnie używanego sprzętu przez Wojsko Polskie, wyprodukowanego w ZSRR lub obecnej Rosji. Idąc tym tokiem rozumowania, to też monumenty komuny. Paranoja goni paranoję.
dobrze piszesz babcia- durne pismaki ciagle pisza o elblagu ze zostal wyzwolony, uwolniony. pytam wiec spod czyjej okupacji zostal wyzwolony? przeciez tu mieszkali niemcy. elblag zostal zdobyty
Czołg to nie człowiek, krzywdy nie zrobi, wręcz jeszcze może być pomocny. A co prawda, to prawda mój ojciec walczył u boku armii rosyjskiej i doszedł aż do Budziszyna/Bauzen/- wspólnie rozwalili czarne koszule niemiecką brygadę. Chwała im za to, sami Polacy wojny by nie wygrali, a że potem Polską zaczęli rządzić komuniści, którzy nadal mordowali to już dalsza nasza ciężka historia.
Polski Instytut Nienawiści wykonuje tylko rozkazy, ale wódź naczelny z weekendowym wojskiem wie, że to nie czołg, tylko ukryta pod pancerzem hybrydowa łódź podwodna z nowoczesnym napędem dronowym i lądowiskiem na śmigłowce -poduszkowce.
Co za posrane miasto. Dalej stawiaja komunistyczne badziewia. Nie pozostaje nic innego jak ruszyc elblazan zeby zdemolowali te pseudo pomniki. Co za durne miasto. Zgłaszam to do IPN mailowo.
Co to za tytuł?! Rzetelny dziennikarz napisałby "Elbląg pozostaje głuchy na przepisy ustawy" lub "na obowiązujące prawo". O zapędach, to redaktor NJ może sobie pisać w pamiętniku, czy rozmawiać prywatnie.
Zmieńcie tytuł tekstu bo jest idiotyczny...