Blisko 40 tysięcy działkowców, 76 ogrodów, 10 001 działek na ponad 395 hektarach powierzchni. Tak, w skrócie, można opisać elbląski okręg Polskiego Związku Działkowców. Dzisiaj (23 września) stowarzyszenie świętowało z okazji Dni Działkowca oraz 120-lecia funkcjonowania ogrodów działkowych na Ziemiach Polskich.
Dni Działkowca to, dla działkowców, jeden z najpiękniejszych dni w roku, święto plonów, radości i odpoczynku po ciężkiej pracy. Chcę podziękować działkowcom, za trud włożony we wzbogacenie miejskiej przestrzeni o cenny element, którym są obszary zielone, a także za zbiór plonów, którymi obrodziła ziemia. Dni Działkowca, podobnie jak dożynki dla rolników dożynki, są waszym świętem, ale mają również przypominać nam wszystkim, że to dzięki ciężkiej pracy rolnika codziennie na nasze stoły trafia chleb, a dzięki pracy działkowca powiększa się zasób warzyw i owoców, kwiatów, a także zielona część miejskiego obszaru, która daje nam wszystkim czystsze powietrze, radość, a także wytchnienie po ciężkiej pracy zawodowej. Życzę wam, aby nigdy nie zabrakło nam tego najważniejszego symbolu życia, jakim są dary naszej ziemi
- mówił Zygmunt Wójcik, Pierwszy Wiceprezes PZD Stowarzyszenia Ogrodowego Okręgu w Elblągu.
Obchody z okazji Dni Działkowca Elbląg 2017 zorganizowano dzisiaj w Domu Działkowca przy ul. Chrobrego. Towarzyszyły im wystawy: koszy dożynkowych i wystawa ROD plonów z działek. Oprócz samych działkowców udział w obchodach wzięli parlamentarzyści, samorządowcy z Elbląga i okolicznych gmin. W trakcie uroczystości wręczono odznaczenia i wyróżnienia związkowe, nagrody dla zasłużonych działaczy. Był również czas na wystąpienia zaproszonych gości.
Z okazji jubileuszu chciałabym życzyć państwu dużo radości, pomyślności, satysfakcji z tego, co robicie i podziękować za to. Cieszę się, że obecnie mamy kierunek do zdrowego stylu życia, do zdrowej żywności, którego przykładem jesteście wy, uprawiający swoje działki
- mówi Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
Okręg elbląski PDZ choć trudno w to uwierzyć jest jednym z mniejszych okręgów. Prowadzi 76 ogrodów działkowych, w których znajduje się 10 001 działek o łącznej powierzchni ponad 395 hektarów. Ogrody zlokalizowane są w Elblągu (56), Pasłęku, Braniewie, Ornecie, Tolkmicku, Fromborku, Młynarach, Pieniężnie, Rychlikach, Gronowie Elbląskim i Jagodnie. Związek wyliczył, że korzysta z nich około 40 tysięcy osób.
Nie wszyscy z nich mieli dzisiaj powody do świętowania. Część z nich, podobnie jak wielu elblążan, dotknęła ostatnia powódź. Ich działki zostały zalane, a plony i dobytek zniszczone.
Nie sposób nie wspomnieć o naszych problemach z ostatnich dni. Powódź dotknęła nasz region i miasto, a także 14 ogrodów działkowych. Doszło do zniszczenia mienia działkowców, którzy w większości nie mieli go ubezpieczonego, bo często nie jest ich stać na więcej niż opłatę działki, tego ich jedynego bogactwa. Jak wszyscy mieszkańcy liczymy na pomoc naszego stowarzyszenia i samorządów. Apelujemy do przedstawicieli władz, pomóżcie na miarę waszych możliwości. Wiemy, że pierwsze są potrzeby zalanych mieszkań i zakładów, ale potem może wato zająć się altanami, świetlicami, to też jest mienie mieszkańców. My, działkowcy w minionym wieku objęliśmy tereny w większości podmokłe, nieużytki, których nikt nie chciał. Zrobiliśmy z nich oazy zieleni, tętniące życiem, ale jak przychodzi kataklizm, jesteśmy bezradni. Za nasze składki, bez wsparcia władz, nie możemy wiele zrobić
- mówił Zygmunt Wójcik.
- Wystąpiłem do wojewody o wypłacenie Elblągowi szkód, w kwocie około 14 mln zł, największe straty , prawie na 8,5 mln, odnotowaliśmy w Bażantarni, gdzie czerwony szlak praktycznie nie istnieje. Jesteśmy na etapie konstrukcji budżetu. Proszę o jak najszybsze zgłaszanie szkód w ogrodach działkowych. W miarę możliwości, będę do tego przekonywał również radę, wesprzemy was - dodał prezydent Wróblewski.
Za czyje pieniądze balowa Komuchy w imieniu działkowców zarząd dzialkowcow nadal rządzi jak za komuny nadal są stare nawyki czas to zmienić
Na czele z prezesowa czy prezesem byście się zajęli darmozjazdy zamiast głupie uśmieszki naprawdę dzialkami a nie moherowe berety nic nie robią i za co nagrody za nierobstwo śmiech na sali ale to się niedługo skończy już nasza w tym głowa.
Zostawcie tych starszych ludzi w spokoju
Szkoda, że pokutuje taki obraz działkowca. W moim ROD wiele osób to młode osoby z małymi dziećmi.
Że banda moherowych beretów nie docenia tego co się robi wcześniej tylko na Bielanach tak jest nigdzie indziej ale to się zmieni i to następnego roku i już mamy pomysł jak. Nie będzie tak jak w tym roku i kolejnych latach skończyło się to cierpliwość nasza została wyczerpana
jak fatalnie wygląda Wróblel; zapuchnięta twarz, wory pod oczami. nadwaga, brzuch jak balon i miejsce pod marynarką po klatce piersiowej. Facet nie ma jeszcze sześćdziesiątki a wygląda gorzej niż większość dużo starszych działkowców. Czy ktoś kto nie potrafi zadbać o siebie może właściwie dbać i miasto i sprawy jego mieszkańców ? ..... WĄTPIĘ
dzialkowcy hehehehe 65+.... nic tylko dzialka i dzialka
Browarna i przy jezdni ogrody działkowe a w nich warzywa, owoce. Smacznego i zdrowia, wszystko nasycone spalinami. Gdzie wy macie głowy by ogródki działkowe były przy jezdniach. I z tych działek sprzedają na rynku zatrute artykuły.
A z działek im Westerplatte na ul Kościuszki nikogo nie było na imprezie nasz prezes do wymiany biorą pieniądze z puli działkowców a efektów zero dbania o dobro działek i działkowców tak samo reszta elity z zarządu z tych dzialek
ja uważam że działki powinny być co 25 lat przenoszone z granic miast. Teraz takie roz ***uchy w centrum miasta zabierają miejsca pod budowę i do tego straszą swoim wyglądem. Wszyscy by na tym skorzystali...oczywiście mochery będą przeciw .