Ponad dwa miesiące temu Komisja Spraw Społecznych i Samorządowych zwróciła się do Prezydenta Miasta z wnioskiem o dokonanie przeglądu skrzyżowań i przejazdów rowerowych pod kątem bezpieczeństwa. Radny Robert Turlej nie może zrozumieć, dlaczego do tej pory tego nie zrobiono. - Może gdyby się nas posłuchano nie doszłoby do wypadku z udziałem rowerzysty - zaznaczył Robert Turlej.
W środę, 6 września, na ul. Browarnej doszło do wypadku. 43-letni rowerzysta uderzył w samochód wyjeżdżający na skrzyżowanie ul. Krakusa z ul. Browarną. - To miejsce było bardzo niebezpieczne. Skrzynka bardzo mocno ogranicza widoczność. Nie rozumiem, dlaczego od razu przy inwestycji nie postawiono tam luster – stwierdził Robert Turlej, przewodniczący Komisji Spraw Społecznych i Samorządowych.
Członkowie Komisji chcieli, by dokonano przeglądu wszystkich skrzyżowań, przejść dla pieszych i przejazdów rowerowych pod kątem dostatecznej widoczności.
Komisja Spraw Społecznych i Samorządowych zwracała się z pilną prośbą o przegląd wszystkich skrzyżowań. Nie zrobiono tego. Może gdyby się nas posłuchano nie doszłoby do wypadku z udziałem rowerzysty
– podkreślił Robert Turlej.
A takich niebezpiecznych miejsc, zdaniem radnych, w Elblągu nie brakuje. - Zdarza się, że w wielu miejscach przy skrzyżowaniach istnieje dodatkowa infrastruktura np. skrzynki elektryczne, wysokie żywopłoty, które znacznie ograniczają widoczność. Kierowca bądź pieszy lub rowerzysta nie są wówczas dostatecznie widoczni – zaznaczył. Robert Turlej. - Poza tym należy pilnie przygotować projekt zwiększenia bezpieczeństwa na bardzo niebezpiecznym przejściu dla pieszych przy al. Grunwaldzkiej. W tym miejscu dochodzi do wielu niebezpiecznych sytuacji i potrąceń.
Prezydent Elbląga, Witold Wróblewski przyznał, że problem nie jest mu obcy. - W trakcie bieżącej pracy Departamentu Zarząd Dróg przyjmowane są zgłoszenia o takich utrudnieniach. W trakcie objazdów terenowych pracowników DZD zauważone nieprawidłowości są również na bieżąco zgłaszane do zarządców terenów. Wiele bowiem nasadzeń, które ograniczają widoczność rośnie poza pasem drogowym – stwierdził.
Najczęściej ten problem zauważany jest na osiedlu Metalowców. - Z dotychczasowych doświadczeń wiem, że problem ograniczonej widoczności w obrębie skrzyżowań niejednokrotnie wynika z powodu braku dbałości o zieleń średnia i wysoką, która rośni np. poza pasem drogowym na terenach prywatnych posesji, Jest to zjawisko dość nagminne, zwłaszcza w dzielnicach domków jednorodzinnych jak np. os. Metalowców, gdzie ten problem jest szczególnie widoczny – informuje Witold Wróblewski. - Mieszkańcy tej dzielny wiele lat temu dokonali samowolnie, przed własnymi posesjami na terenie pasów drogowych, nasadzenia żywopłotów. Dziś część z nich nie jest przycinana, a są też miejsca, gdzie taka sytuacja uniemożliwia pieszym korzystanie z chodników. Tu możemy tylko apelować o rozsądek.
Po czwartkowej sesji RM Robert Turlej spotkał się z wiceprezydentem Januszem Nowakiem.
Rozmawialiśmy o potrąceniu rowerzysty, które miało miejsce dzień wcześniej, aby w tym miejscu pilnie postawić lustro. Po moich staraniach rozpocznie się ewidencjowanie wszelkich niedoskonałości ścieżek rowerowych. W tym takich zagrożeń, jak przy Krakusa. Ja, Marek Kamm oraz pracownicy Zarządu Dróg, od przyszłego tygodnia będziemy robili przegląd wszystkich ścieżek rowerowych
– dodał Robert Turlej.
Podstawowa zasada, jeśli jest ograniczona widoczność to zwolnij albo wybierz inną drogę. Nie licz, że zawsze się uda.
Czyżby Turlej był ... " czarnym koniem " wśród kandydatów na Prezydenta miasta w 2018 r . ?
Zobaczyć rowerzystę w lustrze? A to dobre, życzę powodzenia :D
Wystarczy zrobic ścieżkę w jednym kierunku i po sprawie.
Brakuje rozsądku świętym krowom zarówno cyklistom jak i kierowcom mądrości się nie kupi ale można nauczyć rozwagi kiedyś uczono przepisów ruchu drogowego w podstawówkach i małe dzieci wiedziały co robić na drodze i jak się zachować przynosiło to efekt w dalszych latach a teraz uczy się tylko jak machać kropidłem a reszta w opatrzonych boskiej
Zapraszam na wyjazd ze Ślusarskiej w Giermków po obu stronach mądra osoba umiejscowiła parking i z obu stron stojące auta zasłaniają skutecznie wyjazd. Również "czekam" na tragedię!
Rowerzyści w Elblągu jeżdżą jak święte krowy, w wielu miejscach zamiast jechać ścieżką rowerową jeżdżą jezdnia albo z jezdni na przejście potem chodnik przejście jezdnia zachowują się nieprzewidywalne czemu policja ich nie karze. Rowerzysta ma obowiązek z ścieżki rowerowej korzystać jeżeli takowa jest a na modrzewinie w d*** mają niejednokrotnie jadąc po jezdni z dzieckiem na drugim rowerze...
Jadąc od pocztowej w kierunku robotniczej, browarnej i nowej, ktoś posadził krzuny, które też dobrze przysłaniają wyjeżdzających przez rondo bez nazwy w kierunku teatralnej. Sadziicie krzaki to dbajcie
do!! ??: tak pod warunkiem ze opusci partie ***ow,zdrajcow i zlodzieji czyli PO. a co do tematu to tez bardzo niebezpieczny jest wyjazd z blokow przy ogolnej 1a 1m. Tam kierowcy wyjezdzaja z za zywoplotu wprost na droge dla rowerow i sie przy tym wogole nie rozgladaja. raz sie wbilem tam w samochod, babka kupila mi nowy rower bo moj skasowala. urzedasu z UM powinni byc karani za takie buble i wsadzani do wiezien lub wieszani na szubienicach. projektuja te drogi rowerowe na odpie%$&^ol stwazajac zagrozenie dla zycia rowerzystow. ten kto projektowal sciezke rowerowa na ogolnej to jakis totalny imbecyl. sciezka wije sie jak waz z jednej strony chodnika na druga rowerzysci przez to wpadaja tam na pieszych. podajcie nazwisko s......a ktory to projektowal.
Gdyby to samochód potrącił, ale rowerzysta? Rowerzysci czasami zachowują sie tez jak swiete krowy, nie patrząc co sie dookoła dzieje. Szkolic rowerzystów.