W 2015 roku Polacy wybrali prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej oraz większość parlamentarną po to, aby dokonać głębokich zmian w naszym kraju. Niestety poprzednia ekipa rządząca, media prywatne i zagraniczne nie mogą się z tą porażką pogodzić. Po zaledwie kilku dniach od zaprzysiężenia rządu media sprzyjające Platformie Obywatelskiej i neoliberalnym rozwiązaniom ekonomicznym rozpoczęły histeryczną wojnę propagandową z gabinetem Prawa i Sprawiedliwości. W Polsce nie jest zagrożona demokracja, są zagrożone lub się skończyły wpływy wielu ludzi, grup i korporacji, które do tej pory żyły pasożytując na naszym państwie - mówił Jan Fiodorowicz przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ Solidarność, podczas dzisiejszych obchodów 37. rocznicy Porozumień Sierpniowych.
Dziś (29 sierpnia) wieczorem w Elblągu odbyły się obchody 37. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Uroczystość rozpoczęła się o godzinie 18 mszą świętą w katedrze św. Mikołaja. Po nabożeństwie uczestnicy obchodów przeszli pod Pomnik Ofiar Grudnia 1970, gdzie odbyła się oficjalna część uroczystości. Wzięli w niej udział parlamentarzyści, przedstawiciele władz wojewódzkich i lokalnych oraz przedstawiciele związków zawodowych i mieszkańcy Elbląga.
Świętujemy 37 rocznicę podpisania Porumień Sierpniowych. To przełomowa data w najnowszej historii naszego narodu. W walce o prawa pracownicze i utworzenie niezależnych związków zawodowych aktywnie brali również udział pracownicy z Elbląga, którzy 21 sierpnia włączyli się do strajku. Nasze miasto było jednym z pierwszych, poza Trójmiastem, które przyłączyło się do strajku solidarnościowego, wysyłając delegację do Stoczni Gdańskiej. Za te działania, za wykazanie się niezwykłą odwagą powinniśmy dzisiaj dziękować ówczesnym robotnikom z całej Polski, my zaś szczególnie robotnikom z Elbląga. Wielki ruch polskiej Solidarności może być dumny z podpisania Porozumień Sierpniowych, które oznaczały zwycięstwo bez rozlewu krwi i bez użycia przemocy. Dziś z dumą możemy stwierdzić, że Solidarność była wyłomem, który rozpoczął kruszenie się bloku wschodniego i pojałtańskiego porządku. Wyrażam więc głęboką nadzieję, że przesłanie Solidarności, dialogu, porozumienia i wspólnoty okaże się silniejsze niż polityczne różnice i codzienne spory. Jestem przekonany, że wtedy uda nam się wspólnie budować Polskę opartą na wzajemnym zaufaniu i szacunku
- mówił Witold Wróblewski, prezydent Elbląga.
Podczas elbląskich uroczystości nie zabrakło również odniesień do aktualnej sytuacji politycznej. Przewodniczący elbląskiej Solidarności w ostrych słowach skrytykował przeciwników obecnego rządu. Na pozytywne strony działań Prawa i Sprawiedliwości wskazywał wicewojewoda. Zabrakło jedynie głosu drugiej strony.
Mamy Niepodległą Polskę, ale wielu z nas nie ma zaufania do polityków. Mamy wolne związki zawodowe, ale większość pracowników z nie korzysta z prawa do zrzeszania się, mamy wolność słowa i wolność przekonań, ale media nie zawsze prezentują te poglądy. W 2015 roku Polacy wybrali prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej oraz większość parlamentarną po to, aby dokonać głębokich zmian w naszym kraju. Niestety poprzednia ekipa rządząca, jak i media prywatne i zagraniczne nie mogą się z tą porażką pogodzić. Po zaledwie kilku dniach od zaprzysiężenia rządy media sprzyjające Platformie Obywatelskiej i neoliberalnym rozwiązaniom ekonomicznym rozpoczęły histeryczną wojnę propagandową z gabinetem Prawa i Sprawiedliwości. Podsycają emocje społeczne. Media, szczególnie komercyjne, winny rozpocząć debatę na temat zmian systemowych, w tym konstytucji. Zamiast tego sieją chaos i promują dziwaczne twory w rodzaju Komitetu Obrony Demokracji czy Obywateli RP, które urządzają różnego rodzaju prowokacje. W Polsce nie jest zagrożona demokracja, są zagrożone lub się skończyły wpływy wielu ludzi, grup i korporacji, które do tej pory żyły pasożytując na naszym państwie.
- przekonywał Jan Fiodorowicz.
Czy polityka rządu jest zła? Czy 500+ jest złe? Czy mieszkanie+ jest złe? Czy podwyższenie świadczeń jest złe? To jest dobre. Idziemu ku dobremu państwu. Nie należy się kłócić, blokować zmian. Myślę, że społeczeństwo należycie oceni politykę rządu i próby naprawy państwa. Bo to jest próba naprawy na każdym polu, przy skromnym budżecie. Powstają drogi, nowe zakłady pracy, zmniejsza się bezrobocie, są większe wpływy z VAT. Można? Można. Dzisiaj oddajemy hołd tym, którzy walczyli, którzy stracili życie. Także szanujemy i podziwiamy tych. którzy walczą nadal. Starają się czynić dobro dla obywateli
- dodał Sławomir Sadowski, wicewojewoda warmińsko-mazurski i odpowiadał.
Piękne Porozumienia... 21 postulatów, do dzisiaj częściowo nie zrealizowanych. I w konsekwencji cudowne lata 90. te w Elblągu - likwidacja kilkunastu dużych zakładów pracy ! - Nie restrukturyzacja - likwidacja ! 1999 r. - Wielka Likwidacja, tym razem województwa elbląskiego i w konsekwencji dalsza likwidacja pozostałości dawnego - peerelowskiego (a więc wstrętnego) Elbląga ! Zaiste - jest co dzisiaj świętować !
Ściąganie Ukraińców na miejsca pracy Polaków jest dobre. Dawanie 500+ zamiast uczciwej, godziwie płatnej pracy jest wspaniałe, praktyczne pominięcie 70% Polaków przy prywatyzacji majątku narodowego to majstersztyk polityczny, zaniżanie faktycznego bezrobocia jest bardzo dobre z uwagi na założenia propagandowe. Nie płacenie zasiłków bezrobotnym i skazywanie ich na życie z kradzieży bądź z grzebania po śmietnikach lub skazywanie na wyzysk przy pracy na czarno jest posunięciem genialnym i przemyślanym godnym wolnej Polski. Nadal aktualne zatrudnianie na umowach śmieciowych jest niezwykle stymulujące dla gospodarki polskiej znanego w świecie tygrysa gospodarczego. Eliminowanie z aktywności zawodowej starych bab i dziadów po 50-tce jest właściwe z uwagi na kształtowanie nowych kadr gospodarki
TEN STARY WILK PIS - TO NIEDŁUGO JUŻ PĘKNIE OD TEJ DOBROCI !!!!!!!!!
że świętują jak zawsze tylko beneficjenci nowego systemu, czyli praktycznie władza która jest zachwycona cieplarnianymi warunkami jakie sobie zapewniła broniąc wolności i demokracji. Żadnej odpowiedzialności żadnych konsekwencji za popełnione błędy, czy za komuny było inaczej? No tak wtedy zawsze można było wyjść na ulicę a teraz zwolnią a jeść i płacić czynsz trzeba. Odwaga narodu niestety spłynęła z głów do d......
Dziadostwo ta spuscizna Solidarności.Nie ma czego swietować jest źle a będzie jeszcze gorzej.Jedni gnoją drugich.Polityczna manifa PiSu a nie ,,S''olidarnośc która umarła smiercią naturalną.
Tak na poważnie dobrem które "wolna" Polska wyświadczyła milionom Polaków można by spokojnie obdarzyć nie jeden reżim totalitarny. Fakt nie trzymali w więzieniach niszczyli i grabili ludzi metodami ekonomicznymi. Przemoc ekonomiczna wydaje się z pozoru bardziej ludzka ale to tylko pozory dodatkowo nie ma jak protestować bo do trudnej sytuacji prowadzą pozornie obiektywne czynniki.
A gdzie jest dzielny wojak Leonard.K. ?
Wszystko ok tylko dlaczego obchody nie były zorganizowane normalnie w dniu 31 sierpnia?! Czy rocznicę wybuchu II WŚ i napaści na Polskę też będziemy obchodzili 30 sierpnia a nie 1 września?!
"Solidarność"-tylko w nazwie--- liże du.ę karakanowi,zmarli działacze przewracają się w grobach-ten który napier...ł stoczniowców pała został przewodniczącym Solidarności ,a wazeliniarze typu Śniadek oceniają dawnych opozycjonistów DRAMAT.Dziś noszą sztandary których nie powinni nawet dotknąć.
Czy wypowiedzi takie jak p. przewodniczącego służą pojednaniu i czy wszyscy członkowie też tak "myślą"? Czy ten pan też otrzymuje przekaz dot. wypowiedzi? Czy obecny związek ma jeszcze to COŚ sprzed 37 lat?