Kleszcze stanowią realne zagrożenie dla każdego. Jak ostrzega Główny Inspektor Sanitarny zagrożenie ukąszeniem kleszcza dotyczy nie tylko lasów, ale także parków miejskich czy przydomowych ogródków. Radny Robert Turlej zaproponował, by idąc śladem Szczecina, przeprowadzić w naszym mieście walkę z kleszczami.
W Szczecinie trwa walka z owadami takimi jak komary czy kleszcze. Akcja przeprowadzona jest na przełomie maja i czerwca, a także lipca i sierpnia. Do zamgławiania używa się środków chemicznych, które posiadają świadectwo o dopuszczaniu do stosowania i jego nieszkodliwości dla ludzi wydawane są przez Ministerstwo Zdrowia lub Ministerstwo Rolnictwa.
O akcji dowiedział się radny Robert Turlej, który na ostatniej sesji RM zaproponował, by takie działania zostały przeprowadzone w naszym mieście.
Na sesjach wiele razy była mowa o zagrożeniach kleszczowych. Akcja polega za zamgławianiu terenów, w których mogą być większe skupiska owadów, tj. parki. Uważam, że powinniśmy zastanowić się nad zorganizowaniem odkomarzania w Elblągu
- mówi Robert Turlej.
O tym, jak groźne dla zdrowia mogą być kleszcze świadczą statystyki. W całej Polsce, w ciągu zaledwie 4 miesięcy , odnotowano ponad 4 tys. 600 przypadków boreliozy.
Kleszcze wywołują groźne dla zdrowia choroby, takie jak borelioza czy kleszczowe zapalenie mózgu. Kleszcze żyją zazwyczaj w środowisku lekko wilgotnym, obfitym w roślinność: w lasach i na ich skraju, w zagajnikach, zaroślach, na łąkach, pastwiskach i leśnych polanach, na obszarach porośniętych paprociami, jeżynami, leszczyną, nad brzegami rzek, jezior i stawów. Zbliżają się upały. Jeżeli będziecie szukali ochłody w lesie lub nad wodą nie zapominajcie o kleszczach, które są aktywne aż do października
- ostrzega Marek Jarosz z Powiatowej Stacji Sanitarno- Epidemiologiczna w Elblągu
Wszelkie akcje wiążą się z kosztami. Jakie środki byłyby potrzebne w tym przypadku? - Szczecin wydał na akcję ok. 16 tys, ale oni mają znacznie więcej powierzchni u nas w grę weszłyby tylko najbardziej zagrożone parki, więc może kosztowałoby to z 5 tys. zł? Nie chcę strzelać, ale uważam, że warto pochylić się nad tym tematem - zaznaczył Robert Turlej.
Bez względu na to, czy akcja ta zostanie przeprowadzona w Elblągu czy nie, każdy mieszkaniec powinien wiedzieć, jak należy zachować się w przypadku jeśli znajdzie na skórze kleszcza.
- Należy uchwycić delikatnie pincetą przyczepionego kleszcza przy samej skórze i wyciągnąć zdecydowanym ruchem ku górze. Przy takim ruchu zęby hypostomu stawiają mniejszy opór, przez co nie zostaje uszkodzony kleszcz i nie ma niebezpieczeństwa wylania na skórę zawartości jego przewodu pokarmowego, w której mogą się znajdować drobnoustroje. Po wyjęciu kleszcza miejsce ukłucia starannie zdezynfekować – Marek Jarosz.
Czego należy się wystrzegać? - Nie należy podczas usuwania kleszcza naciskać na jego ciało. Zwiększa się bowiem wówczas prawdopodobieństwo zakażenia spowodowane cofaniem się zakażonej zawartości jelita na uszkodzona skórę i wydzielanie śliny, w której mogą znajdować się patogeny - zaznacza Marek Jarosz. - Nie należy smarować kleszcza tłuszczem i przypalać papierosem, co zwiększa wydzielanie śliny, w której mogą występować patogeny.
Elbląg sie tym zajmie podobnie jak zajął sie smogiem w okresie zimowym. 2 miesiące miną a w pazdzierniku znow piece w ruch.
Na zachodzie od ponad dwudziestu lat to robią a w Elblągu dopiero myślą. Tak samo z dopłatami do smogu piece. W innych miastach sumy dopłat są większe bo koszt montażu ogrzewania to około 15 tys średnio.
mysle, ze pomysl jest ciekawy i wart sprobowania
Lepiej rozpocząć walkę z Wróblewskim :-)
Piękna sprawa - pomysł jest bardzo dobry. Trzeba jak najszybciej się tym zająć. Czekamy na tę walkę.
A kto się zajmie problemem turlejowym? Mały, ciemny, u ***liwy kleszczuch i podobno szczepionki nie ma!!! Aha, i po Zawadzie grasuje, sam i w towarzystwie małych turlejków!!!
od dawna się zastanawiam dlaczego tego jeszcze nie robią, a coraz częściej mowa o coraz większych skupiskach kleszczy i niebezpieczeństwem z tym związanym - 5 tyś. to jest nic w porównaniu choćby do kosztów leczenia ludzi z powikłań pokleszczowych i cierpieniach ludzkich...
W 100% się zgadzam. Powinni wprowadzić to co roku!
To, że preparat jest dopuszczony przez Ministerstwo Zdrowia, nie znaczy, ze jest zupełnie nieszkodliwy dla ludzi. Różne preparaty, w tym leki są dopuszczone przez Ministerstwo Zdrowia a nie każdy może je stosować. Mamy rożną wrażliwość na różne środki chemiczne, zwłaszcza alergicy, osoby chore, dzieci. Wrażliwe na takie preparaty są również psy, koty oraz wszystkie zwierzęta żyjące na terenach które chce Pan radny zamgławiać. Chyba lepiej się nad tym głębiej zastanowić.
środki na akcję zostaną pozyskane dopiero w pażdzierniku, więc akcja walki z kleszczami jest planowana na przełomie styczeń/ luty :D