Magistrat chce przywrócić zlikwidowane przed rokiem stanowisko grafika komputerowego w Departamencie Promocji i Kultury. Urzędnicy od sierpnia poszukują odpowiedniego kandydata, który zajmować się będzie przygotowywaniem projektów graficznych. Problem w tym, że mimo iż na ogłoszone do tej pory dwa konkursy zgłosili się zainteresowani, to zdaniem Magistratu nie spełniali oni wymogów.
Latem tego roku w departamencie odpowiadającym za promocję miasta, jego turystykę i kulturę, utworzono dwa nowe stanowiska pracy: grafika oraz stanowisko ds. mediów społecznościowych (oba w wymiarze pół etatu). Magistrat tłumaczył, że ich utworzenie wynika z potrzeb realizacji zadań w zakresie promocji, turystyki oraz prowadzenia portali i mediów społecznościowych.
Miasto mocniej stawia na promocję w mediach społecznościowych. Chcemy być aktywniejsi w tym polu. Dotychczas większość zadań z tej dziedziny zlecana była podmiotom zewnętrznym. Obecnie w większym zakresie odpowiadać za nie będą urzędnicy
- tłumaczył w sierpniu Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego elbląskiego ratusza.
Oba stanowiska do dziś są jednak nieobsadzone. Ratusz w sierpniu, co prawda ogłosił na nie nabory, ale żaden z nich nie został rozstrzygnięty. Na stanowisku specjalisty ds. mediów społecznościowych chciało pracować pięć osób. Grafiką w ratuszu chciał z kolei zajmować się jeden kandydat. Żadna z powyższych osób nie spełniła jednak stawianych przez Magistrat oczekiwań. Wobec tego, niedawno urzędnicy powtórzyli konkurs na grafika.
Od kandydatów (koniecznie z wykształceniem wyższym i co najmniej rocznym stażem pracy na podobnym stanowisku) wymagano znajomości programów graficznych typu: Adobe Ilustrator, Photoshop, Quark, InDesign, CorelDraw, jak również umiejętności projektowania i przygotowywania materiałów do druku (DTP), a także obróbki i korekty zdjęć oraz montażu fotograficznego i filmowego.
Niestety i tym razem naboru nie udało się zakończyć pozytywnym rezultatem. Podobnie jak za pierwszym razem, przystąpiła do niego jedna osoba. Po sprawdzeniu oferty pod względem proceduralnym i przeprowadzeniu rozmowy kwalifikacyjnej, Magistrat uznał, że jedyny kandydat "nie spełnił wymagań niezbędnych, określonych w ogłoszeniu o naborze". Co dalej? Czy ratusz zdecyduje się na ogłoszenie kolejnego konkursu?
Na chwilę obecną nie wiadomo, czy i kiedy zostanie ogłoszony trzeci nabór na stanowisko grafika. Taka osoba jest w ratuszu na pewno potrzebna, więc zastanawiamy się co z tym dalej zrobić
- przekazał nam Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego.
Wiadomo za to, że w najbliższych dniach ogłoszony zostanie drugi konkurs na stanowisko specjalisty ds. mediów społecznościowych.
Konkurs będzie powtórzony w listopadzie. W odróżnieniu od wcześniejszego będzie miał zmienione wymagania, aby móc poszerzyć krąg zainteresowanych
- poinformował nas Łukasz Mierzejewski.
Jak mówił nam pod koniec sierpnia Adam Jocz, dyrektor Departamentu Promocji i Kultury, wybrany na to stanowisko kandydat, nie będzie zajmował się tylko pisaniem treści w serwisach Instagram, Twitter, Facebook i Snapchat.
- Musi to być ktoś, kto będzie koordynował wszystkie związane z tym działania i będzie zajmować się marketingiem i reklamą naszych przedsięwzięć - tłumaczył Adam Jocz.
PWSZ kształci tzw informatykóww od CORELA i nie ma ???
zapewne są ... odpowiedzi trzeba zapewne szukać w wynagrodzeniu jakie przewidziało na to stanowisko miasto bo obstawiam, że nie jest powalające
Nikt normalny nie pójdzie pracować za tak śmieszne pieniądze.
Szczytem bezczelności jest mieć tyle wymagań, a nie podać na ile te umiejętności się wycenia w złotówkach.
Najważniejszy wymóg to SWOJAK ,ot cała prawda.
Niech zatrudnią drugą panią Basię - specjalistkę od wszystkiego nie znającą się na wszystkim. Taki dobór współpracowników na pewno panu prezydentowi wyjdzie na "dobre"
Tylko żeby nie zatrudnili tego beznadziejnego Rysia wywalonego ostatnio z konkurencyjnego portalu.
pieniądze , jak pieniądze, ale mieć takiego wsioka za szefa co z kibla wodę piję, bo myśli, że to fontanna , to dla normalnych kandydatów już a wiele. Ten niejaki jocz pokazuje co chwila, do czego jest zdolny i niestety iloraz inteligencji jest u niego najwyraźniej ujemny. A to już ludziom normalnie myślącym przeszkadza,
GE na Stoczniowej 2 zwolniło własnie 150 komputerowców , więc pewnie jeden właściwy się znajdzie /