Są młodzi, zdolni. W swoim rodzinnym Elblągu nie widzą jednak możliwości na rozwoju, wyjeżdżają więc do większych miast. Elbląski Park Technologiczny przynajmniej część z tych osób chce zatrzymać. Pomóc w tym ma Hub of Talents - platforma pomysłów na biznes. Te najlepsze mogą liczyć na 200 tysięcy euro na start.
Województwa Polski wschodniej borykają się z problemem odpływu młodych, zdolnych ludzi do większych miasta, w przypadku Elbląga jest to najczęściej Trójmiasto. Młodzi idą na studia, zdobywają umiejętności i nie chcą wracać. Postanowiliśmy połączyć i spróbować rozwiązać ten problem. Tak powstała platforma startowa „Hub of Talents”. Wspólny projekty sześciu parków technologicznych z województw: warmińsko-mazurskiego i podlaskiego
– wyjaśnia Paweł Lulewicz, dyrektor Elbląskiego Parku Technologicznego.
Chodzi o to, aby pozyskać najlepsze pomysły na biznes i przeprowadzić je przez program inkubacji w jednym z sześciu parków technologicznych – w tej grupie oprócz Elbląga jest: Olsztyn, Ełk, Suwałki, Łomża i Białystok.
– Dobry pomysł nie zawsze oznacza dobry biznes. Dlatego postanowiliśmy zebrać te najlepsze i sprawdzić jakie mają szansę na realizację, pomóc w ich przebudowaniu tak, aby mogły przerodzić się w dobrze prosperująca firmę – mówi Lulewicz.
Pierwszym etapem projektu było zbieranie pomysłów. Z blisko 400 zgłoszonych wybrano 60 najlepszych, które będą „inkubowane” w poszczególnych parkach technologicznych.
W tej grupie jest czternaście pomysłów z Elbląga, w tym również ten, który zdobył największą liczbę punktów i wygrał cały ranking. W jakich dziedzinach chcieliby rozwijać się młodzi ludzie? Gro z nich dotyczy wody, czyli wykorzystania potencjału naszego regionu. Jest też kilka związanych z branżą IT. Myśleliśmy, że będzie tego o wiele więcej, bo teraz mamy zalew wszelkiego typu aplikacji, ale tak się nie stało. Elblążanie naprawdę mają świetne pomysły
– dodaje dyrektor EPT.
Do 30 sierpnia wybrańcy mają czas na podpisanie umowy z projektodawcą. Ci, którzy to zrobią przez najbliższe miesiące mogą liczyć na pomoc coatchów, mentorów, ekspertów z różnych dziedzin. Potem pomysły na biznes przejdą kolejną ocenę. Blisko połowa z nich odpadnie. Uczestnicy, którzy zostaną najlepiej ocenieni mogą liczyć na dofinansowanie na ich realizację. Gra toczy się o spore pieniądze, bo nawet 200 tysięcy euro na każdy raczkujący biznes.
No i tak systematycznie,krok po kroczku,sączą tę brednię o Elblągu w Polsce Wschodniej.
Raczej ciężko zatrzymać ludzi, którzy mogą w większym mieście zarobić o wiele więcej niż w biednym Elblągu, gdzie ciężko o pracę bez znajomości. OK, zatrzymacie 200 ludzi może, ale co z tego jak ze wszystkich liceów i techników rocznie wychodzi o wiele więcej uczniów. Poza tym w większej miejscowości nie trzeba bić się o pracę, ponieważ jest jej tam więcej. Sam wyjechałem z tej dziury i nie żałuje żadnego dnia.
uciekajcie stad poki macie szanse i mlode lata
"...mogą liczyć na pomoc COATCHÓW..." - pięć razy czytałem zanim zrozumiałem... Nie można napisać po prostu TRENERÓW ? Ale nie, coatchów brzmi dumnie !
Minimalna i tyle w temacie
Co to w ogóle jest COATCH i w jakim języku?
Nie coatchów tylko coachów redaktorze NJ....tak żeby wielbłądów nie było więcej
Wyjeżdżają bo nie mogą patrzeć na klima, wróbla, Nowaka, browara, chwialka i resztę bandy czerwonych pajacow
W Elblągu byłem kierowcą autobusu w arrivie i zarabiałem 1650 netto, w gdansku mam 2700 netto.
Potrzebny natychmiast taki hycel co będzie łapał młodych i zamykał w klatkach co by nie uciekali. Albo przynajmniej jakiś urząd. Na wymioty już się zbiera od tych etatystycznych bredni .... Elbląski Park Technologiczny. Technologie pobierania pensji tam są najbardziej rozwiniętą nauką.