Raz do roku nasze miasta o odwiedza Cyrk Korona. Elblążanie, nie tylko ci najmłodsi, z niecierpliwością czekają na ten moment. Jest to bowiem czas, w którym można na własne oczy zobaczyć spektakl z udziałem ludzi i zwierząt.
Tym razem Cyrk Korona do naszego miasta przyjechał z nowym spektaklem multimedialnym pt. "Cyrkowo- bajkowo". Namiot wypełniony był po brzegi. I choć motywem przewodnim były bajki, co naturalnie od razu spodobało się najmłodszym widzom, to i ci starsi bawili się równie wyśmienicie.
Każdy punkt programu działał na inne emocje pozwalając elblążanom przez dwie godziny skorzystać z całej palety doznań. Gimnastyka wykonywana na szarfach zapierały dech w piersiach, akrobacje wykonywane przez psa rozczulały, rewia wielbłądów budziła zachwyt, a pokazy klauna rozśmieszały do łez.
- Dla takiego show warto było wyjść z domu - stwierdził p. Krzysztof (40 l.). - Myślałem, że tylko moja córka będzie się tu dobrze bawić, ale muszę przyznać, że i mi się podobało.
Gwoździem programu niewątpliwie były foki, które w mgnieniu oka zdobyły serca widowni. - One były cudowne. Najlepsze z tego wszystkiego. Widać było, że są sprytne. Wiedziały, że jedna minka, jeden gest, a już będą oklaski i rybka -śmiała się Agnieszka (19 l.).
Tych, którzy nie mogli uczestniczyć w tym wydarzeniu zapraszamy do obejrzenia naszej fotorelacji z pierwszej części programu.
Cyrk Korona zapowiedział, że za rok na pewno znów nas odwiedzi.