Bezpieczne i nieuciążliwe poruszanie się rowerzystów w miastach jest możliwe? Jak najbardziej, a umożliwić to mają zmiany resortu infrastruktury i rozwoju. Przygotowywane właśnie nowe rozporządzenie umożliwi m.in. jazdę rowerem pod prąd na ulicy jednokierunkowej i wpuszczenie ich na buspasy. Projekt zakłada ponadto wprowadzenie nowych sygnalizatorów świetlnych dla rowerzystów, a także uproszczenie oznakowania. Czy takie zmiany mogłyby się przyjąć także w Elblągu?
Wyznaczanie na jezdniach śluz dla rowerów, dwukierunkowy ruch rowerowy w jezdniach ulic jednokierunkowych, ruch rowerów na jednym pasie wspólnie z pojazdami transportu publicznego, a także nowe sygnalizatory świetlne dla rowerzystów i uproszczenie oznakowania - te zmiany znalazły się w nowym rozporządzeniu Ministra Infrastruktury i rozwoju, który trafił właśnie do konsultacji społecznych.
Wyznaczanie śluz dopuściła już nowelizacja kodeksu drogowego z roku 2011, ale wiele miast ociągało się z ich tworzeniem tłumacząc to brakiem przepisów wykonawczych. Teraz to ma się zmienić - W Elblągu też pracowaliśmy nad stworzeniem przykładowej śluzy, ale nie znaleźliśmy odpowiedniego skrzyżowania. Powinno ono być wyposażone w sygnalizację świetlną, odpowiednią szerokość i na chodniku wkoło nie może być dróg rowerowych, bo wtedy nie wolno poruszać się po jezdni - mówi Marek Kamm, Pełnomocnik Prezydenta Miasta Elbląg i Oficer Rowerowy ds. rozwoju komunikacji rowerowej.
Warto przypomnieć, że w Elblągu dwukierunkowy ruch rowerowy na jezdni jednokierunkowej mamy od 2012 roku - to tzw. kontrapas dopuszczony na ul. Wspólnej i części Kościuszki. Temat kontrapasu był wielokrotnie podejmowany przez lokalne media i w większości spotykał się z negatywnym odzewem opinii publicznej. Tymczasem elbląski oficer rowerowy zauważa, że po prawie dwóch latach można stwierdzić, że jest to rozwiązanie bezpieczne i intuicyjne w stosowaniu - Nie doszło do żadnego zdarzenia drogowego, pomimo tego że nie wszyscy kierowcy przestrzegają przepisów i wjeżdżają na pas rowerowy - mówi Marek Kamm. - Jest to także rozwiązanie tanie i możliwe do zastosowania na ponad 50. elbląskich ulicach jednokierunkowych. Sieć dróg rowerowych uległaby wtedy znacznemu zagęszczeniu i byłaby bardziej spójna, a co za tym idzie planowanie podróży rowerem po mieście byłoby łatwiejsze.
Tak naprawdę to, co z wielkimi oporami wprowadzano w Elblągu dwa lata temu, teraz - po zmianach w rozporządzeniu - ma być codziennością dla polskich rowerzystów - i uwaga - kierowców. Czy zmiany będą korzystne dla obu grup? Na pewno będą one przede wszystkim korzystne dla rozwoju komunikacji rowerowej - Rower jest pojazdem i jego miejsce z definicji jest na drodze, a nie na chodniku. W krajach Europy Zachodniej już dawno zauważono, że wraz ze wzrostem liczby rowerzystów na ulicach maleje proporcjonalnie liczba zdarzeń z ich udziałem. Tzw. ,,safety in numbers''. Po prostu kierowcy przyzwyczajają się do obecności rowerzystów i nie są zaskoczeni ich widokiem. Powoduje to spokojniejszą jazdę i poprawę bezpieczeństwa. Także powyższe zmiany są jak najbardziej idące w dobrym kierunku - poprawy bezpieczeństwa i poprawy jakości życia w mieście nie tylko dla rowerzystów - dodaje Marek Kamm.
Rowerzysta na drodze poruszający się razem z ruchem samochodowym to jednak na naszych ulicach ciągle nowość. Pozostają obawy - pokutuje bowiem przekonanie, że jezdnia to królestwo czterech, a nie dwóch kółek. Tymczasem okazuje się, że do większości wypadków z udziałem kierowców i rowerzystów dochodzi w punktach styku dróg dla rowerów z jezdnią, czyli na przejazdach rowerowych - Kierowcy często wymuszają pierwszeństwo, nie znają obowiązujących przepisów, ale też mają ograniczoną widoczność i nie widzą nadjeżdżającego rowerzysty z tyłu, a i geometria skrzyżowań z odgięciami nie ułatwia im tego zadania - tłumaczy oficer rowerowy. - Takich problemów nie ma podczas jazdy ulicami, gdzie wszyscy uczestnicy ruchu drogowego są dla siebie dobrze widoczni i bardziej przewidywalni.
Czy zatem niedługo, w Elblągu, przestaniemy dzielić chodnik z rowerzystami? W tej chwili w naszym mieście został przygotowany dokument Strategii Rozwoju Elbląga 2020+, do którego został zgłoszony punkt mówiący o rozbudowie systemu tras rowerowych, rozumianych jako wydzielone drogi dla rowerów, pasy rowerowe w jezdniach oraz strefy ruchu uspokojonego (Tempo 30) służących komunikacji rowerowej - Jeżeli Startegia w tym brzmieniu przejdzie całą ścieżkę legislacyjną to na pewno będzie to kolejna pomoc w rozwijaniu przyjaznej infrastruktury rowerowej. Oczywiście, takie rozwiązania mogą też powstać bez zapisów w dokumencie Strategii - tłumaczy Marek Kamm.
Zmiany, które znajdą się w nowym rozporządzeniu resortu, mają na celu przede wszystkim zwiększyć bezpieczeństwo cyklistów. Jednak rozpatrując ten problem, należy zaznaczyć, że rozwiązania powinny być korzystne dla wszystkich grup - zarówno rowerzystów, jak i pieszych. Z autopsji bowiem znamy przypadki, gdzie rowerzysta na chodniku czuje się jak u siebie w domu, a tu - powinien być jedynie gościem. Dobitnie wskazuje na to zdjęcie poglądowe w artykule.
nie słuchajcie tego człowieka, on nie ma zielonego pojęcia o tworzeniu systemu tras rowerowych, czy miasto stać na nieprofesionalne rozwiązania jakie ten pan próbuje nam tu serwować? przed kontrapasem każdy się łudził, że ten pan cos madrego jednak wie, po kontrapasie chyba najwięksi optymiści spuścili z tonu, aby powstał system tras rowerowych nalezy zatrudnić profesionalistę tak jak to np. zrobiono w Iławie, tam nie ma oficera rowerowego, sa za to doskonale skomunikowane, tworzace logiczną całość komunikacyjna ściezki rowerowe, dość tumanienia rowerzystów paplaniną tego pana, czas aby miasto przestało udawać działania prorowerowe a zaczeło je profesionalnie tworzyć syetem tras rowerowych
rowerzystka ma mniej czy wiecej niz 15 lat?
"Bezpieczne i nieuciążliwe poruszanie się rowerzystów w miastach...","nowe rozporządzenie umożliwi m.in. jazdę rowerem pod prąd na ulicy jednokierunkowej" - hahhahhaa, no to będzie BARDZO bezpiecznie, co za brednie...
wymiencie tego oficera rowerowego bo opowiada głupoty! Obecnie powstajace drogi rowerowe to kolejne buble! dlaczego ten czlowiek nie bierze udzialu w projektowaniu tych ze drog? dlaczego na calej dlugosci ul armi krajowej po remoncie nie ma ani jednego przejazdu rowerowego? to juz wiecej miejsc do zawracania maja tam samochody. skandalem jest to ze wzdluz tej szerokiej ulicy nie biegnie droga rowerowa! skoro nie mozna jej bylo zrobic po bokach to zrobcie ja na srodku na tym pasie zieleni rozdzielajacym jezdnie!Ten łoficer to jakiś matoł rowerowy! zwykły parobek ktory mowi ze nic sie nie da zrobic! dzialania iscie propagandowe dla klakierow z EFR. żadam zmiany na stanowisku oficera rowerowego!
wolski patrioto , bluźnisz... śmiesz twierdzić, że Pełnomocnik Prezydenta Miasta bredzi ??!! przecież pan Wilk ma monopol na nieomylność, i do takiej sytuacji nie doprowadziłby...
Cyt. "Nie doszło do żadnego zdarzenia drogowego, pomimo tego że nie wszyscy kierowcy przestrzegają przepisów i wjeżdżają na pas rowerowy" Nie doszło bo mało rowerzystów korzysta z kontrapasa. Czy urzędnicy policzyli liczbę rowerzystów korzystających w ciągu dnia z kontrapasa? Proponuję aby Kamm to zrobił następnie zastanowił się jaki był sens tworzenia kontrapasa i czy jest odpowiednią osobą do pełnienia funkcji OR.
Drogi dla rowerów są dobre i powinny być tylko prawidłowo skomunikowane i użytkowane. Rowerzysta na jedni nie tylko przeszkadza kierowcom, to w dodatku jest narażony na wielkie niebezpieczeństwo. Tylko dobra organizacja i nikt nie ma problemu. A argument, że kierowcy nie znają przepisów... może czas na akcję edukacyjną
do NIEEEEEEEEEEEE: drogi rowerowe w elblagu sa dobre? chyba kpisz?! wystaw czubek nosa po za elblag i wtedy sobie porownaj
a własnie , że doszło i to calkiem niedawno, czlowiek wyjechał z tego durnego kontrapasa wprost pod samochód i został odwieziony do szpitala, prosze nie kłamać, oficerowi nie przystoi nawet rowerowemu, a z innej beczki, dlaczego w tym mieście nie robi pan nic prócz siania propagandy, rowerzyści to nie idioci i widzą, że w innych miasta faktycznie powstaja infrastruktura rowerowa z prawdziwego zdarzenia, a u nas powstaje bubel za bublem ( patrz foto) a to wszystko okraszone słodkim ***z.... pana oficera, miał pan bronić interesów rowerzystów a broni pan partaczy chrzaniących ulice za ulicą
Kierowcy znają przepisy o ruchu drogowym , tylko ci urzędasy wymyślają cudowne przepisy dla rowerzystow . A przy okazji dodam ,ze na ZATORZU są znaki na jednym słupku , droga wewnętrzna i strefa zamieszkania . Co to za idyjota tak oznakował. Na drodze wewnęrtznej moża prowadzić pojazd samochodowy bez uprawnień , parkować wolno wszędzie , a w strefie zamieszkania należy parkować w miejscach wyznaczonych , czyli tylko na parkingach , no i trzeba mieć uprawnienia do kierowania pojazdem , dzieci do lat 10 mogąsie bawić na środku tej ulicy . A kierowca bez uprawnien może nam dziecko zabić i kto będzie odpowiadał ,chyba ten co ten znak ustawił.