Centrum Spotkań Europejskich Światowid oraz Stowarzyszenie „Jantar” z Elbląga startuje z kolejnym ciekawym projektem. Tym razem szczególną ochroną pragnie się objąć przepiękną architekturę wiejską Żuław, a konkretnie zabytkowe domy podcieniowe.
Celem projektu „S.O.S. dla żuławskich domów podcieniowych” jest przede wszystkim zwrócenie uwagi opinii publicznej na bardzo zły stan okazałych zabytkowych domów podcieniowych - najciekawszych obiektów unikatowego krajobrazu wsi Żuław Wiślanych. Resztki architektury regionalnej popadają w ruinę i wymagają podjęcia pilnych działań: skutecznej ochrony i konserwacji. Potrzeba w tej sprawie zaangażowania lokalnych społeczności i nowych pomysłów.
Na Żuławach zachowało się kilkadziesiąt domów podcieniowych. Pochodzą głównie z XVIII i XIX wieku. Dlaczego na Żuławach są tak wyjątkowe? - Tutaj powstawały te, które określane są jako "pałacowe" - ogromne molochy dochodzące nawet do 800 m. powierzchni, strojne i z bogatym wyposażeniem - tłumaczy Marek Opitz, prezes stowarzyszenia Miłośników Nowego Dworu Gdańskiego - Klub Nowodworski. - A trzeba pamiętać, ze te tereny zamieszkiwali chłopi, nie szlachta, czy ziemscy magnaci (...) podcień na Żuławach idealnie sprawdzał się także do przechowywania ziarna na siew. Domy podcieniowe najczęściej powstawały z bali drewnianych z centralną częścią i z kominem z cegieł w kuchni.
Z roku na rok, na terenie Żuław domów podcieniowych ubywa; popadają w ruinę, są rozbierane, przebudowywane. W większości zamieszkują je także ludzie niezamożni, którzy nie są w stanie w odpowiedni sposób zatroszczyć się o zabytki, dbać o bieżące utrzymanie, niezbędne naprawy czy konserwację.
Stąd pomysł na program "S.O.S. dla żuławskich domów podcieniowych”, który zakłada udokumentowanie i zaprezentowanie szerokiemu gronu osób stanu zachowania architektury wiejskiej Żuław - Utrwalimy w formie filmowej i cyfrowej dla przyszłych pokoleń najciekawsze zabytkowe domy podcieniowe - ulegające destrukcji, charakterystyczne budownictwo Żuław oraz udostępnimy je współczesnym mieszkańcom regionu i internautom - mówi Agnieszka Jarzębska, koordynator projektu. - Podejmiemy też działania na rzecz ochrony i popularyzacji tego dziedzictwa.
Powstanie więc cyfrowa dokumentacja 10. wybranych domów podcieniowych: najbardziej wartościowych i zagrożonych destrukcją, a także cykl filmów dokumentalnych, wydawnictwo, scenariusze lekcji dla szkół: podstawowej, gimnazjum i ponadgimnazjalnej. Mieszkańcy zabytków, samorządowcy, pracownicy sektorów: kultury, pozarządowego i nauczyciele wezmą udział w spotkaniach i dyskusjach o ochronie i konserwacji architektury regionalnej oraz promocji i edukacji w tej dziedzinie; dzieci i młodzież poznają domy podcieniowe, architekturę żuławską i jej kontekst kulturowy.
Na Żuławach pozostało ok. kilkadziesiąt domów podcieniowych; z tego zaledwie kilkanaście jest objętych opieką.
Światowid miał być rozbudowywany zapomniał ten Pan ze zdjecia???NIE WIERZYMY WAM!!!!!!!
Kolejny pomysł na wyciągnięcie kasy..
To jest jakiś chory pomysł! Zamiast wesprzeć właścicieli w ratowaniu tych zabytków to będzie się dokumentowało to, co na naszych oczach obraca się wniwecz. Tytuł projektu powinien brzmieć - jak zarobić na ruinach?
Gdzie aquapark,stadion w Elblągu ??????????????
taką dokumentację ma konserwator zabytków, nie ma potrzeby powielania czegoś co już istnieje, /dokumentacja/ no chyba aby wyrwać kasę...
Menonickie domy podcieniowe to wielka sprawa, ale nie wierzę aby się ktoś tymi wspaniałymi pamiątkami pracowitych ludzi przejmował. chcaesz zniszczyć naród.....zniszcz jego historię!!!!!!!!!!!!!!
Ale beka. Ja uratowałem kąpielisko przy Spacerowej, które zamknął Nowaczyk. Mam zdjęcia, mogę pokazać.
grunt ze kasa na projekt będzie heheh/// a wlascicielom i tak to chleba nie da...w wielu przypadkach takie domy ginal od pozarow...oczywiście nie przypadkowych///ogarniajcie wlasny burdel projekty piszcie na sprawy które daja ludziom chleb satysfakcje
Projekty kulturalne czasem dotykają bardzo trudnych tematów. Ten jest jednym z nich. Czasy dla zabytków nigdy nie były łatwe, powoli budujemy społeczeństwo obywatelskie. Dorastamy też do wspólnej odpowiedzialności za zabytki. Nie da się jej zbudować bez rzetelnej wiedzy, edukacji, spotkań różnych grup osób na neutralnym gruncie. Chcemy ludziom z Żuław stworzyć okazję do rozmowy. Chcemy też udokumentować obecny stan domów, pokazać problemy i dobre praktyki, bo takie też są - chcemy stworzyć filmy aby promować ten temat, również nie unikając trudnych kwestii. Światowid nie ma milionów do rozdania właścicielom, ale tych milionów nie ma nikt "do dania" do ręki, ot tak. Żeby pojawiły się pieniądze, były wydawane z sensem, musi zmienić się mentalność, podejście do zabytków nas wszystkich