W piątek, 17 stycznia, punktualnie o godz. 17.00 okolice Placu Dworcowego stały się miejscem kolejnego flash mobu zorganizowanego przez Elbląski Oddział Abstrakcyjny. W inicjatywie wzięło udział kilkunastu młodych ludzi, którzy nieoczekiwanie i kilkukrotnie przystawali, by popatrzeć w jeden punkt na niebie. Jaki był sens tej akcji?
"Flash mob (dosł. błyskawiczny tłum), to określenie, którym przyjęło się nazywać sztuczny tłum ludzi gromadzących się niespodziewanie w miejscu publicznym, w celu przeprowadzenia krótkotrwałego zdarzenia, zazwyczaj zaskakującego dla przypadkowych świadków. W akcji uczestniczą nieznani sobie ludzie znający jedynie jej termin i planowane działanie. Zazwyczaj akcje takie organizowane są za pośrednictwem Internetu lub SMSów.
Tyle teoria zaczerpnięta z wikipedii. Co oznacza to wydarzenie w praktyce, elblążanie mogli się przekonać w piątek, 17 stycznia, o godzinie 17.00, gdzie młodzież z Elbląskiego Oddziału Abstrakcyjnego zorganizowała spotkanie pod McDonaldem przy ulicy Grunwaldzkiej, którego założeniem było jedno: wszyscy, w odpowiednim momencie mieli się patrzeć w jeden punkt.
Za cel, w to wietrzne, styczniowe popołudnie obrali sobie niebo, wskazując palcem sobie tylko widoczne zjawisko. Kilku z przechodniów ze zdziwieniem spoglądało na grupkę młodych, inni przystanęli, by popatrzeć razem z nimi.
Jaki był sens tej akcji? - Pokazanie, że potrafimy zrobić coś innego niż siedzieć w domu przed komputerem. Chcemy, żeby coś się zadziało – mówi Katarzyna Smukowska, koordynator w EOA. – A we flash mobie o to właśnie chodzi; to nie ma mieć większego sensu, ma po prostu zadziwić i zmusić do tego, żeby ludzie zadawali sobie pytanie „po co to jest?”.
Czy byli zadowoleni z efektu, który wywołali? - Elbląg nie jest miastem, przez które przetaczają się tłumy ludzi, więc nie spodziewaliśmy się, że znajdą się masy, które będą mocno zaskoczone tym, co robimy. Ale jak na tę ilość osób, która akurat tamtędy przechodziła, to były jednostki, które pytały co się dzieje – śmieje się Kasia.
To nie pierwszy flash mob zorganizowany prze EOA. W sierpniu kilkunastu członków stowarzyszenia niespodziewanie zasnęło na Pigalaku. Wcześniej organizowali akcje tematyczne, luźno nawiązujące do kalendarza świąt nietypowych - Był więc flash mob nawiązujący do święta płynu do mycia naczyń; zorganizowaliśmy także dzień przytulania, czy pluszowego misia, oraz bitwę na poduszki – wylicza Wojciech Celmer.
Katarzyna tłumaczy, że ich pomysły muszą być też bardziej abstrakcyjne - Bo ludzi niekoniecznie ciągnie do czegoś, co jest zwykłym przyjściem i patrzeniem się w niebo – mówi – Ale jeśli nie mamy ludzi, którzy są na tyle zorganizowani, żeby przeprowadzić jakąś większą akcję, do której są potrzebne np. kostiumy, czy zgrana ilość osób – myśleliśmy kiedyś np. o tzw. ludzkich szachach - to jest naprawdę ciężko.
- Póki co musimy robić rzeczy, które nie wymagają zaangażowania dużych środków finansowych, czy dużego zgrania – dodaje Oskar Gąsiorowski.
Młodzież z EOA ma głowę pełną pomysłów. Kolejny flash mob już za miesiąc – Ale na razie to tajemnica – mówi Kasia. – A być może w marcu uda się nam jeszcze zorganizować wieczór lampionów.
ależ deblilizm, nie mają się czego domyślić!!!!!!!!!!!
to już gazeta, która 10 lecie obchodzi, nie ma o czym pisać tylko o takich kretynach??/
Zamiast zbierać się i gapić bez sensu w niebo wzieliby wyzbierali psie odchody lub odśnieżyli klatki schodowe, a tak zmarnowali swoją energię na głupoty.
"UFO, spadająca gwiazda czy kometa? Co dostrzegli młodzi?" nie , nowi przedsiębiorcy ze stanowiskami pracy dla młodych ludzi w Elblągu ???
Drodzy hejterzy! Sprawdzcie najpierw, co robi Oddział, potem komentujcie, że może robić coś pożyteczniejszego.
dziesiejsza gimbaza to idioci , niezdolni do logicznego myslenia za to bardzo latwi w manipulacji, tusk i spolka juz na takich zaciera rece. Caly uklad mafijny w polityce juz cieszy sie z kolejnych pokolen naiwnych lemingow. I tak oto polska na kolejne dekady bedzie zacofanym zadupiem europy.
ja to widziałem, ale myślałem, że to jest jakaś grupa upośledzonych umysłowo osób, zachowywali się dziwnie, jakby mieli jakieś zwidy grupowe
Ja myślę że zaobserwowali spadający poziom inteligencji !
najlepszy jest ten koleś w okularkach czarnych, pewnie obawiał się oślepienia przez gwiazdę głupoty
Czarną "masą" zawsze się łatwiej rządzi. ?? Jest, bardzo podatna na futurystyczne POmysły ?? Obym, się mylił ... ale jak widać ....( apolityczny p-pi )