- 70 proc kulturystyki to kuchnia, a reszta to trening i suplementacja. Wszystkim adeptom tej trudnej sztuki, jaką jest kulturystyka mogę życzyć przede wszystkim wiele cierpliwości w dochodzeniu do perfekcji - mówił dziś Artur Szudrowicz, Mistrz Polski w kulturystyce, który razem ze swoją koleżanką po fachu, Iwoną Kowalską, finalistką Mistrzostw Europy odwiedzili elbląski Fight Club. Elblążanie mieli dziś okazję wziąć udział w nieodpłatnym seminarium z przedstawicielami firmy Body Attack, wystartować w nieoficjalnych zawodach Crossfit i jednocześnie wykupić karnety na wybrane usługi w klubie za 50 % ceny.
Siłownia Fight Club w tym roku po raz pierwszy brała udział w trwającej obecnie akcji „Elbląg za pół ceny”. Wstęp do klubu był dziś darmowy, a na elblążan, którzy zdecydowali się na odwiedziny czekała moc atrakcji: otwarte sparingi mma i k-1, które można było zarówno oglądać, jak i wziąć w nich udział, nieoficjalne zawody crossfit, nieodpłatne seminarium z przedstawicielami firmy Body Attack, a także trening personalny z Mistrzem Polski w Kulturystyce Arturem Szudrowiczem, a specjalnie dla pań – ćwiczenia z finalistką Mistrzostw Europy, Iwoną Kowalską – Chcieliśmy zainteresować elblążan tym, co się dzieje na siłowni nie tylko od strony męskiej, ale również damskiej, stąd obecność dziś u nas Iwony Kowalskiej – wskazywał Krzysztof Wojterski, trener personalny, instruktor kulturystyki i masażysta W Fight Club. - W Fight Clubie chcemy też wprowadzić niemiecką firmę suplementacyjną Body Attack na rynek polski, jest to więc nasza akcja wspólna.
Kulturystyka to trudna i ciężka dyscyplina sportu, która wymaga niezwykłego samozaparcia i cierpliwości w dojściu do perfekcji, w takim samym stopniu kobietom, jak i mężczyznom – Panie, które przygotowują się do zawodów trenują podobnie jak mężczyźni może tylko mniejszym ciężarem, ale taka sama, surowa dieta obowiązuje nas cały czas – opowiadała nam dziś kulturystka, Iwona Kowalska. - Nadal wśród pań pokutuje nieco błędne przekonanie o tym, że jeśli zaczną ćwiczyć na siłowni, to rozrosną się wszerz - śmieje się Iwona. – A tak wcale nie jest, bo jest to trening wytrzymałościowy, stricte na poprawę i wyrzeźbienie pięknej sylwetki.
Iwona Kowalska jest finalistką Mistrzostw Europy, które odbyły się w tym roku, w maju, w Hiszpanii – Zawsze ważny był dla mnie wygląd, byłam szczupła, ale chciałam też trochę przytyć – mówi Iwona – Kiedyś poszłam na siłownię z moim partnerem i od tego się zaczęło. W moim rodzinnym mieście, Lubinie jest kulturysta, Artur Szmidt, który zapytał, czy nie chciałabym startować w zawodach. Po kolei zaczęłam się wszystkiego uczyć; poznawałam tajniki treningu i specjalistycznej diety – wspomina - Do moich pierwszych zawodów prowadziła mnie Dorota Galińska, wtedy zadebiutowałam na Mistrzostwach Polski. Obecnie prowadzi mnie Pete Trend z Niemiec, a dokładnie za trzy tygodnie biorę udział w eliminacjach do Mistrzostw Świata Juniorów i Weteranów i w Pucharze Polski, w dniach 4-6 października.
"Mięśnie buduje się latami"
Na cierpliwość i rygorystyczną dietę w dojściu do sukcesu wskazuje też Artur Szudrowicz, Mistrz Polski w Kulturystyce - Trening rozpocząłem w wieku 14 lat, w osiedlowej siłowni, ale dopiero gdy wyjechałem do Szkocji w wieku 22 lat to tam rozpocząłem starty w profesjonalnych zawodach – wspomina Mistrz. - Po roku pobytu w Szkocji wróciłem do Polski i wystartowałem na debiutach i w paru innych zawodach oraz wygrałem Mistrzostwa Polski. W przyszłym roku także planuje strat w tych zawodach, które w efekcie – mam nadzieję - zaprowadzą mnie do Mistrzostw Świata.
Jak mówi Artur, kulturystyka to dziedzina sportu, która zaczyna być w kraju coraz bardziej popularna – Wiele osób zaczyna trenować, otwierają się także nowe siłownie. Na razie cicho jest o Mistrzostwach w Kulturystyce w telewizji, ale powoli ta dyscyplina przeciera sobie szlaki, tym bardziej, ze Internet nie próżnuje i w sieci na temat kulturystyki, można znaleźć coraz więcej informacji.
Jak wygląda przeciętny dzień kulturysty? - 70 proc kulturystyki to kuchnia, a reszta to trening i suplementacja – opowiada Artur. - Dlatego tak rozpoczynam mój dzień; od bogatego, pełnowartościowego posiłku. Takich zjadam cztery – śmieje się Mistrz. - Potem zaczyna się trening siłowy – przynamniej cztery razy w tygodniu, potem kolejny posiłek i kolacja, o której nie można zapomnieć.
Zapytaliśmy też gości Fight Clubu o stosowanie odżywek i suplementów. Ci wskazują na ich bezpieczeństwo - Suplementy, które są sprzedawane w sklepach z odżywkami są bezpieczne i dopuszczone do sprzedaży przez sanepid – uspokaja Artur Szudrowicz. – Trzeba też mieć świadomość tego, że na pewno bez nich nie da się osiągnąć perfekcyjnej sylwetki. Ale wszystkim adeptom tej trudnej sztuki, jaką jest kulturystyka mogę życzyć przede wszystkim wiele cierpliwości w dochodzeniu do perfekcji – mówi - I dobrego jedzenia, bogatego w białko – ze śmiechem kończy Mistrz.
Fajniutka ta dupeczka z fotki :)
Świetnie się ćwiczyło z Iwoną ;D Dała mi niezły wycisk ale było warto !
Jak to jest że niektórzy szybko potrafią zbudować mięśnie 70% to imprezki.
Najpierw masa, potem rzeźba :)
jak to jest, że takie prostackie i obraźliwe komentarze jak Obserwatora są dopuszczane tutaj przez redakcje, a często nieobraźliwe, merytoryczne ale nie POprawne politycznie są usuwane?
fajny ten koleś na fotce