Profil kierowcy - w Elblągu na awaryjnych światłach?

Starostowie grożą, że zażądają od resortu transportu w sądzie zwrotu kosztów papierowego obiegu dokumentów związanych z prawem jazdy. Do tej pory bowiem niektóre WORDY-y, w których wygrała firma bez oprogramowania, nie mają elektronicznej łączności bezpośredniej z powiatem i dokumenty muszą być drukowane dla każdego kierowcy, który zdał egzamin. W dodatku trzeba je wysłać listem poleconym. A to kosztuje. Nawet kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie, które obciążają miejski budżet - My tego problemu nie mamy, gdyż tak ze starostwem jak i Miastem mamy już kontakt drogą elektroniczną - mówi Zbigniew Lichuszewski, dyrektor elbląskiego WORD.

O nowych egzaminach na prawo jazdy, które obowiązują nas od stycznia br. napisano już wiele. Problemy bowiem rodziły się z różnych stron - począwszy od systemu teleinformatycznego, zawierającego bazę kilku tysięcy pytań i filmów sytuacyjnych, niezbędnych do egzaminu teoretycznego, po trudność nowego egzaminu. Problem polega także na tym, że do tej pory nie działa Centralna Ewidencja Kierowców, która miała być podstawą reformy - w starostwach nie otrzymamy przez to profilu kandydata. Na początku roku na ratunek przyszedł minister transportu, który rozporządzeniem wprowadził tradycyjny obieg dokumentów, tzw. tryb awaryjny. Ten funkcjonuje do dziś i generuje coraz większe koszty powiatów, które drukują tysiące dokumentów i wysyła je listami poleconymi do kursantów.  A to kosztuje. - Dla powiatów między 50 a 80 tys. mieszkańców wychodzi 5 - 6 tys. zł miesięcznie, w większych powiatach oczywiście koszty proporcjonalnie się powiększają. Przy 340 powiatach miesięcznie będzie to około 3 mln zł. - informuje Portal Samorządowy.

Nasze lokalne podwórko

Mogłoby sie wydawać, że problem uwidoczni się także w naszym mieście. W elbląskim WORD-zie początkowo zainstalowano bowiem system teleinformatyczny Instytutu Transportu Samochodowego, który nie miał dostępu do profilu kierowcy. Jednak dzięki wprowadzeniu tradycyjnego obiegu dokumentów ośrodki ruchu drogowego mogły działać, a tzw. tryb awaryjny póki co musiał wystarczyć potencjalnym kierowcom. Dlatego już w kwietniu br., chcąc rozwiązać tę niewygodną sytuację, elbląski WORD podpisał umowę z Państwową Wytwórnią Papierów Wartościowych, umożliwiającą mu dostęp do bazy danych tj. Profilu Kandydata na Kierowcę, za pośrednictwem łącza PWPW.

Dzięki temu łączność między elbląskim WORDEM, a wydziałami komunikacji tak w starostwie, jak i w Urzędzie Miejskim działa bez problemu - System ITS przestał działać w trybie awaryjnym już 3 czerwca br. i obecnie pracujemy w systemie PWPW - wskazuje Zbigniew Lichuszewski. - Starostwa w chwili obecnej nie mają z nami żadnego problemu. Jeśli chodzi o nasze województwo olsztyński WORD także jest już w systemie PWPW i wszyscy mamy kontakt z wydziałami Komunikacji poprzez drogę elektroniczną - zaznacza dyrektor elbląskiego WORD i przyznaje, że sam system działa dobrze - W chwili obecnej, poza tym, że płacimy za niego więcej niż za ten, który mieliśmy czyli w ITS, to system pracuje on, poza niewielkimi drobiazgami, całkiem nieźle.