18 marca elbląską restaurację Viki Lectiko odwiedziła Magda Gessler. Za pośrednictwem telewizyjnego show "Kuchenne rewolucje", emitowanego na antenie TVN-u, miała pomóc właścicielowi lokalu, a przy okazji rozpromować Elbląg w świadomości Polaków. Niestety nie wszystko poszło zgodnie z planem.
Pustki w restauracji spowodowały, że Jakub Dąbrowski, współwłaściciel lokalu, postanowił zgłosić się do znanej restauratorki, która miała stać się lekarstwem na coraz gorzej prosterujący interes. Zgłoszenie zostało przyjęte, a Magda Gessler przyjechała na elbląską Starówkę by przeprowadzić rewolucję. Niestety ta nie przebiegła już tak gładko. Arogancki barman, nieposprzątana kuchnia, brak współpracy między dwoma współwłaścicielami były początkiem końca. Choć do menu zostały dołączone nowe dania, a lokal zyskał nowy wygląd oraz nazwę nie udało się wytrwać w przeprowadzonych zmianach.
14 kwietnia, czyli w dniu, w którym elblążanie byli zajęci decyzją o czynnym lub biernym uczestnictwie w referendum, Magda Gessler przyjechała na wizytę kontrolną. Viki Lectiko, które po "Kuchennych rewolucjach" odrodziło się jako "Szprota" nie spełniło oczekiwań restauraturki. Ostatecznie prowadząca program nie podpisała się pod przeprowadzoną w Elbląg rewolucją, a wyemitowany 23 maja elbląski odcinek wywołał lawinę komentarzy. Elblążanie krytykowali zachowanie współwłaściciela lokalu, który ich zdaniem nie nadawał się do prowadzenia restauracji.
W niedzielę, 14 lipca, szyld "Szprota" został zdjęty, a na jego miejscu pojawił się nowy - "Oliwka pizzeria & restauracja". Podczas kręcenia programu "Kuchenne rewolucje" Jakub Dąbrowski przyznał, że rozważa powierzenie prowadzenia lokalu szwagrowi, który nie dość, że jest drugim współwłaścicielem, to z powodzeniem prowadzi w Elblągu inną restaurację. Wszystko wskazuje na to, że panowie doszli do porozumienia, a ślad po elbląskiej "Szprocie" zniknął na zawsze.
Jeżeli miałbym coś zjeść w tym lokalu to wszedłbym do niego nie przez frontowe drzwi lecz przez kuchnie! Ot tak bo nie jestem ryzykantem ;-)
Powodzenia , nazwa restauracji bardzo fajna :-)
Popieram wypowiedz Mariusza :)
Zmiana nazwy nic nie da opinia poszła w Polskę !!!!!!
Sytuacja jest bardzo ciezka w GASTRONOMI,nie wiem czy zmiana profilu i nazwy restauracji pomoze ,to sie okaze .Gessler równiez ma potezne problemy finansowe ze swoimi restauracjami i tez nie moze sobie pomóc .
to lokal "Sitwy z Ratusza i PO" nikt normalny tam nie zawita
A komuś kiedykolwiek pomogła?
Restaurację przejął właściciel Viarusa, czyli szwagier Kuby. Tamta knajpa super prosperuje, także i tutaj sobie poradzi.
teraz prowadzić restaurację to naprawdę ciężki kawałek chleba... ludzie mają pieniędzy co za tym idzie nie stołują się na mieście.. jedyne resteuracje, które teraz zarabiają to takie, które mają sale do wynajęcia.. jak np. viarus..
Mogli sami coś zmienić bez udziału M.G., teraz tylko pogorszyli