"Jeśli nie będzie Ferdydurke to damy radę". Dziś pierwszy dzień egzaminów maturalnych

Od rana uczniom, rodzicom i nauczycielom udziela się ścisk żołądka spowodowany maturalnym stresem. Jednak wielu absolwentów, piszących dziś egzamin z języka polskiego zapewnia, że zjedli syte śniadanie, wyspali się i są gotowi do zmierzenia się z maturą.

Dziś pierwszy dzień egzaminu dojrzałości. Równo o 9:00 w całej Polsce, ponad 365 tysięcy maturzystów przystąpiło do obowiązkowego pisemnego egzaminu z języka polskiego. Uczniowie zdający język polski na poziomie podstawowym muszą zmieścić się w 170 minutach, Ci, którzy podejmą się zdawania poziomu rozszerzonego będą mieli do dyspozycji 10 minut więcej.

Testy zostały opracowane przez Centralną Komisję Egzaminacyjną. Maturzyści muszą przystąpić do trzech egzaminów pisemnych - z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego.  Języki jakie mają do wyboru to: angielski, francuski, hiszpański, niemiecki, rosyjski i włoski. Egzaminy z tych przedmiotów są obowiązkowe na poziomie podstawowym. Chętni mogą je zdawać także na poziomie rozszerzonym.

Maturzysta może dokonać wyboru przedmiotów dodatkowych, może ich wybrać maksymalnie sześć. Zdaje je na poziomie podstawowym lub rozszerzonym. W tej grupie znajdują się: biologia, chemia, filozofia, fizyka i astronomia, geografia, historia, historia muzyki, historia sztuki, informatyka, język łaciński i kultura antyczna, język mniejszości etnicznej, język regionalny (kaszubski), wiedza o społeczeństwie, wiedza o tańcu.

Czas trwania egzaminu zależy od przedmiotu oraz poziomu, którzy maturzysta zdaje. Na język polski przewidziano dla poziomu podstawowego 170 minut, a dla rozszerzonego 180. Z kolei egzamin z języka obcego na poziomie podstawowym będzie trwał 120, a na rozszerzonym 190.

Egzaminy pisemne będą rozpoczynać się przed i po południu - o godzinie 9.00 i o 14.00. Pisemna sesja egzaminacyjna potrwa do 28 maja. Wielu maturzystów zakończy je przed czasem. Te, które były wybierane najczęściej (tj. Geografia, biologia, WOS) odbędą się w pierwszych dwóch tygodniach sesji.


O nastroje przed dzisiejszą maturą zapytaliśmy uczniów II Liceum Ogólnokształcącego w Elblągu. Na szkolnych korytarzach było gwarno, uczniowie dyskutowali chcąc zająć myśli czymś innym niż lektury. W powietrzu wyczuwało się, atmosferę nerwowości. - Dzisiaj czuję się w miarę dobrze, o ile nie będzie Ferdydurke, to damy radę, będziemy się martwić na rozszerzeniu – mówi Julia.

Dzisiejszy egzamin z języka polskiego nie powinien być problemem dla humanistów, jednak umysły ścisłe stają dzisiaj do boju - Jestem na profilu matematyczno-geograficznym, więc dzisiaj się stresuje. Jest to motywujący stres. Za, to jutro powinno być lepiej, mówi jedna z maturzystek.

Mimo tego, że za chwilę rozpocznie się egzamin dojrzałości uczniowie chętnie udzielają wypowiedzi - Powiem szczerze, że od rana jestem zestresowana. Aczkolwiek polski nie wywiera na mnie dużego wrażenia, bardziej boję się jutrzejszej matematyki, biologii i chemii rozszerzonej. Ale, to w następnym tygodniu, więc jeszcze mam trochę czasu na powtórki – mówi z uśmiechem Sara.

W całym kraju maturzyści otrzymali takie same testy. Ich prace zostaną zakodowane, a następnie sprawdzane przez egzaminatorów z okręgowych komisji egzaminacyjnych. Aby otrzymać świadectwo dojrzałości abiturienci muszą przystąpić do dwóch egzaminów ustnych – z języka polskiego i języka obcego nowożytnego. Przeprowadzane są one w szkołach przez nauczycieli.