Niespodziewanie na wczorajszej sesji Rady Miejskiej stanęły wszystkie uchwały w sprawie ustawy śmieciowej zdjęte z obrad przez prezydenta Grzegorza Nowaczyka na sesji grudniowej. Stało się tak, gdyż nad poprawkami do ustawy przez cały grudzień i styczeń pracowali senatorowie a później posłowie Sejmu RP. I mimo zaproponowanych nowych rozwiązań Gmina Miasto Elbląg po ponad dwumiesięcznych debatach radnych i władz miasta pozostała przy wcześniejszym systemie opłat, zaproponowanym jeszcze w grudniu 2012 roku.
Na wczorajszej sesji Rady Miejskiej pod głosowanie poddano trzy uchwały. Pierwsza dotyczyła wyboru metody ustalania opłaty za gospodarowanie odpadami. Według niej Rada Miejska ma dokonać wyboru jednej lub więcej niż jednej z pośród przewidzianych przez ustawodawcę metod ustalenia tej opłaty. Tu zmian nie było, bowiem tak jak poprzednio zaproponowano, by opłata była naliczana od liczby mieszkańców zamieszkujących dane gospodarstwo domowe.
Kolejna z uchwał w sprawie ustalenia stawek opłat za gospodarowanie odpadami oraz stawek opłat za pojemniki o określonej pojemności przyniosła jednak wiele krytycznych uwag i zapytań radnych.
Klub radnych PiS: "Obniżmy stawki"
Z propozycją obniżenia wcześniej zaproponowanych przez władze miasta stawek za odbiór śmieci po 1 lipca 2013 roku: 14,50 zł za odpady niesegregowane i 10,50 zł za zbiórkę selektywną, wystąpił klub radnych PiS - Wydaje się nam, że mieszkańcy miasta nie są przygotowani do segregacji tych odpadów, bo świadomość społeczna jest mała, poza tym warunki, które są na nieruchomościach są niezbyt przyjazne segregacji odpadów – uzasadniał wniosek klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, Jerzy Wilk. - W związku z tym my zgłaszamy dwie poprawki: za niesegregowane śmieci zamiast 14,50 zł zastąpić kwotą 12 zł, a za zbiórkę selektywną, zamiast 10,50 zł - 10 zł. Te widełki pomiędzy segregowanymi a niesegregowanymi śmieciami jest zbyt duża jak na początek, tym bardziej, że obecnie za wywóz odpadów płaci się między 9,90 zł a 12 zł – wyjaśniał Jerzy Wilk.
Projektu uchwały bronili radni PO - W niektórych dzielnicach koszt odbioru to w chwili obecnej 12 zł. My stawki ujednoliciliśmy – argumentował Antoni Czyżyk. - Nie zgodzę się, że nasze miasto nie jest gotowe na ekologię, jak twierdzi radny Wilk. Wiele konkursów ekologicznych wygrywamy. Do tego w niektórych miastach za niesegregowane stawka wynosi ponad 20 zł. Ta uchwała przewiduje też obniżkę dla rodzin powyżej 4 osób – 6 zł w gospodarstwie domowym. Uchwała ma cel prorodzinny, prospołeczny. Gdzieś podnosimy, gdzieś obniżamy – tłumaczył Czyżyk.
Dużo wątpliwości radnych budziły same ilości pojemników potrzebnych do segregacji odpadów - Wywóz śmieci to nie jedyne opłaty, dochodzi np. zakup pojemników – podkreślał Ryszard Klim (SLD). - Brakuje regulaminu, kiedy mieszkańcy przechodzą na wyższą stawkę, czy już po jednym pojemniku z niesegregowanymi śmieciami.
Emocji studzili radni klubu PiS - Większość mieszkańców po pewnym czasie będzie płaciła stawkę wyższą 14,50 zł, bo segregacji odpadów nie będzie – wskazywał Marek Pruszak (PiS) - Ne przeskoczymy bowiem problemu np. bezdomnych, którzy mogą przemieszać śmieci. Kto będzie pilnował sąsiadów, którzy nie zechcą ich segregować? Nie mamy na to odpowiedniego systemu.
Do dyskusji radnych włączył się również Wiceprezydent Tomasz Lewandowski: - Środki, które pozyskamy od mieszkańców będą przeznaczone tylko na gospodarkę odpadami. Jeśli pieniędzy zostanie, to będą przerzucone na kolejny rok i wtedy będzie można myśleć o obniżeniu stawki – zaproponował - Wszystkie spółdzielnie deklarują segregację. Poza tym to nie jest nasz wymysł, ale konieczność jaką nakłada na nas ustawodawca.
Pomysłu obniżenia obydwu stawek ciągle jednak bronili radni klubu PiS - Obietnice, że kiedyś stawki się obniży, to obietnice rzucane na wiatr. Dlatego my proponujemy podejście do tematu etapowe i na początek – zmniejszenie obydwu opłat – argumentował Marek Pruszak.
Niespodzianki nie było
Po długich perturbacjach wniosek radnych PiS o zmniejszenie stawek opłat za gospodarowanie odpadami stanął pod głosowanie rady. Głosami 9 za przyjęciem propozycji (radni klub Pis i SLD) do 13 przeciw, 1 wstrzymującym się od głosu i 1 radnym nie biorącym udziału w głosowaniu, wniosek klubu Prawa i Sprawiedliwości o wprowadzenie niższych stawek opłat za odbiór odpadów komunalnych został odrzucony.
Przeszedł jednak projekt uchwały ze stawką zaproponowaną już wcześniej. Od 1 lipca 2013 roku za śmieci segregowane zapłacimy 10,50 zł od osoby, za odpady nie podlegające selektywnej zbiórce – 14,50 zł.
Ostatnia z uchwał – w sprawie terminu, częstotliwości i trybu uiszczania opłaty za odbiór odpadów przeszła bez uwag. Tutaj władze miasta zaproponowały, by opłatę za gospodarowanie odpadami wnosić od 1 lipca 2013 r., w trybie miesięcznym, do 25 dnia każdego miesiąca. Uiszczać będzie ją można w kasie Urzędu Miejskiego w Elblągu, gotówką lub kartą płatniczą, lub przelewać na rachunek bankowy UM w Elblągu.
Dyskusje radnych w temacie powyższych uchwał trwały na sesji długo, i obnażyły jedno –nowa ustawa „śmieciowa”, mimo zmian wprowadzonych przez posłów Sejmu RP, nadal zawiera luki, niespójności i uchybienia, które tak naprawdę nie dały żadnej możliwości aby przygotować wszystkie uchwały zgodnie z prawem - a przede wszystkim – ze zdrowym rozsądkiem.
ja teraz płace w mieszkaniu za 3 osoby ok 12 zł za wywóz śmieci w zasobach Sielanki to Teraz bede płacił ponad 30 zł- to jest chore
Mieszkam w kamienicy gdzie regularnie wynajmowanych jest kilka mieszkań.Lokatorzy tychże płacą właścicielom z góry określony czynsz i to niezależnie od tego czy będą segregować śmieci czy też nie.Mówiąc wprost - oni to będą mieli gdzieś - a ja będę zmuszony płacić więcej.Paranoja!
Jeszcze jeden powód by odwołać ratuszowych , którzy tylko łupią mieszkańców ile wlezie.
jak przekonać starszych ludzi do segregacji? w mnie w bloku jest dużo takich osób i co? dlatego że oni nie segregują ja muszę płacić wyższą stawkę, a co z osobami co wynajmują mieszkania? też mają to w nosie płacą właścicielowi jakąś tam kwotę za wynajem i reszta mu wisi....
Za wywóz raz w tygodniu z domku pojemnika płacę 42 zł, teraz mam tyle płacić MIESIĘCZNIE - bo 3 osoby? To w nosie mam czyestość i ekologię i będe wszystko wyrzucał, ciekawe, co się stanie, jak pojemnik będzie co 2 dni pełny.
Dla jasności - w MPO opłata za kwartał!
Niech ktoś mi odpowie , te dwie kwoty segregowane czy też nie segregowane będą naliczane za co ///za pojemnik czy za metr szeiść. a tak według prawa to firmy co produkują opakowania plastykowe to opłacają za utilizację za nim opakowanie wejdzie na rynek i tak samo mamy z telewizorami ,radiami i pojazdów samochodowych czyli wychodzi na to że te opłaty są pobierane dwa razy
Opel 57. Ratuszowi ustalili ,że opłata naliczana będzie od zameldowanej osoby - obojętnie czy przebywa w mieście czy nie. Jak by nie liczyć w przypadku domów jednorodzinnych jest to podwyżka rzędu 300%.
Myślę, że propozycja radnych z PiS była racjonalna. No ale PO ma większość w radzie.
moje pytanie do radnych kto bedzie odbieral segregowane odpady w dzielnicy domkow jednorodzinnych w ktorej od kilkunastu lat dziala akcja zbiorki do kolorowych workow/bezplatna/