Samorządom kurczą się dochody, przez co rośnie ich zadłużenie. Problem ten nie ominął i Elbląga. Sposobem na załatanie budżetu od nowego roku ma być podwyżka w zasadzie wszystkich podatków lokalnych, które uderzą po kieszeniach mieszkańców naszego miasta. Powoli drożeje więc wszystko, co możliwe.
Wpływy do budżetu miejskiego pod koniec 2012 roku okazały się być gorsze od spodziewanych i założonych w zeszłorocznym budżecie. Elbląg ma problemy z zadłużeniem, mocno odczuł też mniejszy strumień pieniędzy, który miał zasilić miejski budżet z podatku CIT i PIT. W odniesieniu do tego ostatniego jest to niepokojące, gdyż wyraźnie daje sygnał, iż elblążanie tracą pracę lub zarabiają mniej.
Małe wpływy z podatku CIT wskazują natomiast na kryzys na elbląskim rynku przedsiębiorstw, jak również na to, że wiele firm w naszym mieście upada. Koszty związane z wyższym podatkiem od nieruchomości przedsiębiorcy będą musieli sobie zrekompensować czym innym, z reguły redukcją etatów w swoich firmach lub cięciem w płacach.
Lokalni samorządowcy gorączkowo poszukują więc możliwości załatania ciągle drącego się budżetu miejskiego. Od nowego roku elblążanie muszą się więc liczyć z podwyżką czynszów w mieszkaniach komunalnych, większą opłatą za wodę i ścieki. W tym roku podatki lokalne wzrosły średnio o 4% do roku poprzedniego. Przedsiębiorcy zapłacą więcej za podatek od nieruchomości przeznaczonej na działalność gospodarczą, zmienią sie opłaty od środków transportowych i opłaty targowe. Wprawdzie jeszcze na wrześniowej sesji Rady Miejskiej, Janusz Nowak (klub radnych SLD) proponował małą rewolucję, co do nowej uchwały o ustaleniu stawki podatkowej od środków transportowych - Prosiłbym o udzielenie 30% ulgi podatkowej dla posiadaczy samochodów, które spełniają normy ekologiczne Euro 4, 5 i 6 – mówił wtedy radny Nowak – Podobnie dla samochodów wyposażonych w gaz ziemny, tu proponowałbym stawkę zerową lub symboliczną – argumentował radny.
Według Nowaka taka ulga zachęciłaby elbląskich kierowców do montowania ekologicznych instalacji w swoich samochodach. Taką propozycję klub radnych SLD miał przygotować na sesje październikową. I na tym na razie stanęło. Trochę szkoda, gdyż podobne rozwiązania, jak zaproponował elbląski radny wprowadził już np. Kraków.
Od marca liczymy się również z nowymi stawkami biletów komunikacji miejskiej. Przypominamy, że w połowie bieżącego roku z Elbląga znikną całkowicie bilety papierowe
Gdzie jeszcze samorząd szuka pieniędzy?
Niepokoi fakt, że wśród innych sposobów na zwiększenie strony dochodowej w budżecie Elbląga znajduje się również wyprzedawanie mienia gminnego. W Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego pojawiają się bowiem informacje o sprzedaży kolejnych terenów, bądź nieruchomości należących do miasta: pod młotek idą działki zabudowane, bądź tereny zupełnie puste, lokale mieszkalne, czy też całe budynki. Jednak z tym akurat może być w dobie kryzysu trudno.
Miasto oddaje również gminne nieruchomości w ręce prywatnych dzierżawców. Tak było choćby z budynkiem zielonej szkoły w Piaskach.
"Polityka została wymyślona po to, aby kłamstwo brzmiało jak prawda". Lokalni samorządowcy nie widzą w podwyżkach nic nadzwyczajnego. I nigdy o podwyżkach nie mówią. W wielu miastach nie mówi się o wzroście, a o waloryzacji podatków o wskaźnik inflacji. W Elblągu jest podobnie - Podniesienie podatku to nie jego podwyżka, a jedynie waloryzacja – argumentowała z-ca Skarbnika Miasta, Rozalia Grynis podczas wrześniowej sesji Rady Miejskiej, w trakcie głosowania radnych nad ustalaniem nowych stawek opłat lokalnych. - 4 procent to indeksacja od tych stawek podatków, które obowiązują w roku obecnym. Przecież to tylko ich waloryzowanie....
skoro miasta nie ma żadnej, ale dosłownie zadnej oferty dla tych co płaca wysokie podatki PIT i CIT, to ci ludzie opuszczają miasto i płacą podatki po wioskach dookoła Elbląga, normlana sprawa, miasto samo, konkretnie rękami SLD , zadusiło wpływy tych podatków, ani jednej, dosłownie ani jednej lokalizacji dla zorganizowanego osiedla domków jednorodzinnych, spekulacje na ziemi niebotyczne, a teraz płacz, że nie ma kto płacić podatków? nie ma i nie będzie miał, kto żyw i ma środki wyprowadza się z tego miasta, wprowadzają się tzw "socjale", nie płacą podatków ale za to korzystają z pomocy społecznej
a jaśnie panujący Grzesio już niedługo z workiem przez wieś będzie szedł, ale piasek się sypał nie będzie, bo w worze pusto. Takie to trudne żeby wnioski wyciągać? W e-g pada wszystko i wszyscy, przekręty ( tacy jak koledzy grzesia z PO) podatków i tak nie placa, a uczciwi przedsiębiorcy nie mają za co.
O take polskie walczylim gdzie zdrajca i sprzedawczyk będą bohaterami, ćwok z idiotą będą zarządzać, k.... ze złodziejem prowadzą finanse, a sutenerzy rozwiną nam kulturę i sztukę. Europejskość i rowój widać przy każdym śmietniku
Podatek od nieruchomości to rabunek. Za wszystkie media już sie płaci i nie ma żadnego racjonalnego argumentu za istnieniem tego haraczu.
@CITiPIT "ani jednej, dosłownie ani jednej lokalizacji dla zorganizowanego osiedla domków jednorodzinnych," zgadzam się, są tylko pojedyncze działki, z niepewną przyszłością (brak planu zagospodarowania przestrzennego).
a pytam się skoro radni maja takie pomysły to dlaczego nie zaczną od siebie --ciąć etaty,obniżać płace biadolicie że nie ma wpływów do kasy miasta ,a kto na to pozwala ---autobusy kom.miejskiej tablice rej NO, WZ i inne ciężarówki NO,WZ,GDA GD -to gdzie idzie ta kasa ,wszędzie preziowie bo juz nie dyrektorzy /pod czapką podstawówka ale kasa idzie/ autobusy i tramwaje brudne może URZĄD tam sprawdzi kto ten złom wypuszcza na tory i ulice -opałem jedzie od nich na kilometr i nie trzeba być fachowcemm aby wiedzieć na jakim paliwie jeżdżą .jedna wielka porazka
panstwem zadza zlodzieje iokradaja nas jak moga
CIT i PIT - bzdury to Ty gadaj kolegom w pubie przy VIP-ie, który żłopiecie litrami. Nikt nic nie zadusił w tym mieście terenów pod budowę tysiące metrów, pomyliło Ci się coś. Kupując w obrocie prywatnym zapłacisz mniej jak od miasta czy marszałka ! Dlaczego ? Bo picie wycena biegłych oparta jest mi. o ceny gruntu na danym terenie, składniki są różne. I zapytaj pierwszego lepszego, czy może wycenić poniżej ? G...o to jest strata licencji. Ogólna polityka kraju jest tak, że doi samorządy rząd dokłada zadań a pieniądze za tym nie idą ( podwyżki nauczycieli ). Z PIT i CIT tylko część pieniędzy pozostaje w gminie. Resztą "gospodaruje" pan Rostowski. Jak nie wiesz to nie pisz mądralo
Podatki podatkami ale dużym w tym roku ciosem dla tego złodziejskiego państwa będzie spadek wpływów z akcyzy. Może powód wydawać się śmieszny ale coraz więcej ludzi pali e-papierosy które nie są w żaden sposób opodatkowane.