Regionalna Izba Obrachunkowa w Olsztynie, 4 grudnia 2012 r. zaopiniowała pozytywnie budżet Elbląga przyjęty na rok 2013. „Planowane wydatki bieżące nie są wyższe, niż planowane dochody bieżące. Projekt budżetu, zarówno po stronie dochodów, jak i wydatków sporządzono w pełnej szczegółowości klasyfikacji budżetowej” wynika z pisma. Na ostatniej sesji Rady Miejskiej przegłosowano nowy plan finansowy dla miasta. I mimo tego, iż w 2013 rok Elbląg wchodzi z nowym budżetem, to podczas głosowania, opozycja nie szczędziła ekipie prezydenta Grzegorza Nowaczyka gorzkich słów, nie pozostawiając złudzeń, że budżet miasta został zaplanowany zbyt optymistycznie.
Dług miasta wyższy niż planowano
15 listopada br., na ręce przewodniczącego Rady Miasta został złożony projekt budżetu Elbląga na rok 2013. W liczbach kształtuje się on następująco: zaplanowano go w wysokości 607 441 916 zł, w tym dochody - 525 356 212 zł oraz przychody - 82 85 704 zł.
Po stronie wydatków zaplanowano środki w wysokości 592 356 395 zł, w tym: na wydatki majątkowe - 173 568 506 zł, tj. 29,3% wydatków ogółem ( w tym na wydatki inwestycyjne - 140 457 103 zł).
Zaplanowana nadwyżka operacyjna to 1 249 937 zł. To wskaźnik istotny dla przyszłych budżetów miasta w następnej kadencji samorządu. Planowana zdolność kredytowa wynosiła będzie 6,05% przy maksymalnym wskaźniku rocznym 15%, a po uwzględnieniu wyłączeń ustawowych - 5,26%. Deficyt ma sięgnąć 67 mln zł i ma on zostać pokryty z emisji obligacji.
Jeszcze w listopadzie 2012 roku, podczas prac nad budżetem planowano, iż łączna kwota długu na koniec przyszłego roku wynosić będzie 299 655 504 zł, tj. 57% planowanych dochodów przy maksymalnym wskaźniku zadłużenia na poziomie 60%. Po weryfikacji Regionalnej Izby Obrachunkowej w Olszynie okazuje się, że planowane zadłużenie miasta na koniec 2013 roku może wynieść ogółem ponad 321 mln zł, co stanowi 61,24 % maksymalnego zadłużenia.
Dlaczego więc budżet poddany pod weryfikację RIO w Olsztynie został zaakceptowany? Przy wyliczaniu zadłużenia miasta zastosowano bowiem ustawowe wyłączenia, czyli kredyty i pożyczki zaciągnięte na projekty realizowane przy udziale środków z Unii Europejskiej. Po odjęciu ustawowych wyłączeń, dług miasta wynosić będzie nieco ponad 40 proc., przy 60 procentowym, maksymalnym wskaźniku zadłużenia. Dzięki temu budżet Elbląga na 2013 rok spełnił odpowiednie wskaźniki.
Radni mają wątpliwości
Projektowi budżetu miejskiego na kolejny rok, krytycznych uwag nie szczędziła jednak elbląska opozycja. Według radnego Janusza Nowaka (SLD) pobieżna lektura budżetu na 2013 rok nasuwa wnioski, że został on sporządzony prawidłowo. W dość szczegółowym rozbiciu pokazane są dochody miasta, podobnie wydatki - Dogłębna jego analiza nasuwa jednak wiele wątpliwości. Bowiem dochody przekazywane miastu przez ministra finansów przyjmowane były na etapie konstruowania budżetu przy założeniu wzrostu gospodarczego w kraju na poziomie 2,7% - podał radny Nowak. - Natomiast we wstępnym projekcie budżetu przyjętego dla kraju zakładano wzrost gospodarczy już na poziomie jedynie 2,2%.
Realny wzrost gospodarczy w Polsce, prognozowany przez analityków w tym roku, waha się w granicach 1,3-1,35% - Przyjmując taki scenariusz musimy być przygotowani na niższe od zakładanych wpływy subwencji, dotacji czy udziału w podatkach dochodowych CIT i PIT – podkreślał radny. - Jeśli tak, to z jakiego źródła pokryjemy różnicę pomiędzy dochodami bieżącymi i bieżącymi wydatkami, skoro już dziś ta nadwyżka wynosi zaledwie 1 249 937 zł? – pytał Janusz Nowak.
Jerzy Wilk (PiS) wskazywał na to, że w trudnym roku 2013, od 1 stycznia planuje się wprowadzenie 3% podwyżek wynagrodzeń dla pracowników samorządowych – Nie planuje się natomiast regulacji płacowej dla najbardziej odstających płacowo administracji i obsługi szkół. Ponad połowa wydatków budżetowych to oświata i pomoc społeczna – wyliczał radny Wilk.
Kolejny punkt zapalny w tej kwestii, stanowi administracja publiczna, która kosztuje nas blisko 40 mln zł – Mamy nadzieję, że z kolejnymi awansami i nominacjami będzie się również poprawiała jakość usług, a urzędnicy odpowiednio szybko zdobędą odpowiednią wiedzę i doświadczenie potrzebne do obsługi mieszkańców – mówił Jerzy Wilk.
Uwagi wnoszono również do planowanych na 2013 rok inwestycji – Te przewidziane na 2013 rok to w większości inwestycje drogowe (503 i 504, ul. Wschodnia Bis – przyp. red.) a także inwestycje związane z budownictwem komunalnym, przebudową budynków przy ul. Obrońców Pokoju 40 i Zw. Jaszczurczego 20, inwestycjami mostowymi na Starym Mieście, przeciwpowodziowym zabezpieczeniem miasta oraz budową nowego kompleksu sportowo-rekreacyjnego przy ul. Agrykoli 8 - wymieniał Jerzy Wilk. A te inwestycje, według radnego opozycji, w niewielkim stopniu zachęcą inwestorów i przedsiębiorców do rozważenia stworzenia nowych miejsc pracy w mieście. Nie zainteresują też w żaden sposób turystów, gdyż Elblągowi ciągle brak owego dobrego wabika.
Radny Ryszard Kim (SLD), nawiązując do planowanych inwestycji w mieście, zwracał uwagę na budowę nowego stadionu, w kontekście do ciągłego braku pieniędzy, które od lat nie są wykładane dla sportowców mieszkających na obrzeżach Elbląga, którym pozostaje trenować na ugorach ziemnych – Po konsultacjach z mieszkańcami, wiem też, że wielu z nich, zamiast nowego stadionu, wolałoby przebudowę kąpieliska przy ul. Spacerowej – informował radny - Uważam, że w tej sprawie powinni wypowiedzieć się sami mieszkańcy.
Radni Platformy Obywatelskiej bez wątpliwości
Stanowisko radnych partii rządzącej w mieście, w sprawie budżetu Elbląga na 2013 r. przedstawiła radna Małgorzata Adamowicz - Zaplanowane dochody są realne, możliwe do osiągnięcia. W wydatkach na inwestycje zaplanowano 141 mln zł, co umożliwi dalszy rozwój naszego miasta i realizację obietnic wyborczych Grzegorza Nowaczyka – wyjaśniała Małgorzata Adamowicz.
Głosowanie nad przyjęciem nowego planu finansowego dla miasta nie przebiegło jednak jednogłośnie pomyślnie. W całości za przyjęciem głosowali radni Platformy Obywatelskiej (bez nieobecnego na sesji Antoniego Czyżyka) i Elbląskiego Dobrego Samorządu. Od głosu wstrzymał się w całości klub radnych Prawa i Sprawiedliwości (bez nieobecnego Pawła Fedorczyka) oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej (14:9).
Według prezydenta Grzegorza Nowaczyka, który zabrał głos na końcu debaty, budżet ten jest planem finansów, który trzyma w ryzach deficyt i odpowiada na spowolnienie gospodarcze, które dotyka także Elbląg. Plan ten ma nam również pozwolić przygotować się do nowego okresu budżetowania UE na lata 2014-2020.
DLACZEGO MNIE TO WCALE NIE DZIWY ?!Spoko Grzechu zaraz pożyczy parę baniek,jeszcze jest parę banków w elblągu ....
Może wielu komentujących, którzy nie maja pojęcia co do zasady działania samorządu oraz uchwalania budżetu oraz jego zrealizowania najpierw zastanowią się nad "kukułczymi jajami", które pozostały po starej ekipie. Ekipie, która przez cztery kadencje żyła w bańce mydlanej. Dzisiejsze realia oraz światowy trend stanu w gospodarcze udowodniło jak tamci sie mylili. Dzisiaj trzeba posprzątać i naprawić po "fachowcach" Panie Prezydencie BRAWO! Najbardziej mnie złości opinia członka sld, który w operze mydlanej od lat brał udział!
przy tym durniu Słonina to był pikuś !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pan Prezydent na zdjęciu taki zadowolony, chyba nie ma zielonego pojęcia o atmosferze jaka panuje w spółkach komunalnych. Szczególnie dobre stosunki międzyludzkie panują w EPEC. A było to tak; na zakładowym spotkaniu opłatkowym, na koszt odbiorców ciepła, która odbyła się w atmosferze wzajemnego zrozumienia i miłości, kiedy gorzała zaszumiała już w głowach, KIEROWNIK DZIAŁU EKONOMICZNEGO EPEC Pan Sebastian D., dał po mordzie DYREKTOROWI EKONOMICZNEMU Panu Michałowi G. Sprawę wyciszono, pan D. odchodzi z firmy po cichu zamiast wylecieć z hukiem na bruk. Młody aparatczyk z PO, z nadania Prezydenta, prezes EPEC Piśkiewicz wszystkie takie sprawy zamiata pod dywan. Bo nowy wizerunek firmy musi być taki europejski , nowoczesny i poprawny. Smaczku sprawie dodaje fakt że jeszcze nie tak dawno obaj panowie trzaskali w godzinach służbowych roboty dodatkowe, polegające na opracowywaniu aplikacji o środki unijne dla firm prywatnych. Ale pan prezes Piskiewicz ani jego przełożeni nie dostrzegają
c.d. ........ przełożeni nie dostrzegają w EPEC ani fuch ani katastrofalnych stosunków międzyludzkich. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, Panie Prezydencie.
To jeszcze tego buca nie odwolali?
Obserwujemy desperackie zachowanie prezydenta, od kiedy uslyszal o referendum zaczal coraz czesciej sie pokazywac, zaczely pojawiac sie artykuly aqua parku,o galegiach handlowych,spotkania z kibicami w sprawie stadionu,spotkania z dziennikarzami,nauczycielami a nawet osobiscie pojawil sie tym razem na zabawie sylwestrowej dla ludu wraz z malzonka w celu ocieplenia wizerunku, wszystko zgrabnie i przewidywalnie opracowane przez pijar, niedlugo mozermy sie spodziewac kolejnego wysypu obietnic. Nie dajcie sie omamic! juz raz nas oszukal! to cwany lis! Panie prezydencie taka mala uwaga:gdy zaprasza pan na wigilie nauczycieli to nalezy na tej wigili siedziec a nie uciekac w polowie spotkania, nie ma pan dobrych manier gospodarza w takich prostych kwestiach a co dopiero w rzadzeniu miastem
Czy ktoś jeszcze pamięta że w naszym mieście jeżdziły tramwaje ???? Mieszkam w elblągu od lat 50 !!!!! i zawsze można było wszędzie dojechać tym środkiem transportu...niestety tory zarosły chwastami zerdzewiały. To co jeżdzi w tej chwili jest bez sensu-małe odcinki- ludzi zero....dworzec odcięty a to właśnie tu wsiadało zawsze najwięcej ludzi...cała uliica rawska, grunwaldzka pozbawiona dojazdu. Panie Nowaczyk to już już 2 lata !!!! No tak ale co dla ludzi z urzędu znaczy głos ludzi starszych których nie stać na auto.jesteśmy nikim
Drogi Wyborco Świadomy, zechcesz przybliżyć nam wszystkim kwotę długu jaki zostawiła po sobie ekipa z "bańki mydlanej"? Ile to długu narobili przez 3 kadencje komuchy? A ile długu się narobiło w dwa lata? Dziękuję!
A Gdańsk ma nadwyżkę budżetową bo w przyszłości( nie dalekiej zresztą)zamierzają kilka nadwyżek budżetowych które sią uzbierają mądrze zainwestować w infrastrukturę i na inne niezbędne cele aby poprawić życie mieszkańcom. Gdańsk - miasto, które można najszybciej przejechać samochodem.( najmniej zakorkowane miasto w Polsce.). Może nasi radni pojechaliby na lekcje do Gdańska?