Prezentacje, warsztaty, dyskusje i debaty, czekały wczoraj, 15 listopada, na uczestników corocznej Konferencji Plenarnej Elbląskich Organizacji Pozarządowych. Była to także okazja do poznania aktualnej oferty wsparcia tzw. trzeciego sektora.
W spotkaniu wzięli udział zarówno przedstawiciele sektora pozarządowego – liderzy, członkowie, wolontariusze, sympatycy, jak i zainteresowani mieszkańcy naszego Miasta. Konferencja była także okazją do wręczenia nagrody „Srebrnego długopisu”. Wyróżnienie to otrzymała Teresa Bocheńska, za swoją długoletnią działalność dziennikarza obywatelskiego. Rozstrzygnięto również konkurs na najlepsze hasło promujące tegoroczny Marsz Zdrowia, organizowany przez Elbląskie Stowarzyszenie Amazonek. Szerzej piszemy o tym w artykule "Odebrali nagrody za najlepsze hasło Marszu Zdrowia".
Wczorajszego wieczoru, w salach Ratusza Staromiejskiego odbyły się trzy seminaria, na których skonsultowano m.in. roczny program współpracy samorządu z organizacjami, jak również rozmawiano o przyszłości organizacji w kontekście niedawno przyjętej strategii rozwoju miasta oraz o aktywności mieszkańców.
Jakimi kwotami Miasto dofinansowuje trzeci sektor w Elblągu? W 2010 roku wszystkie elbląskie organizacje pozarządowe zostały dofinansowane z budżetu kwotą ponad 3 624 440 zł, w 2011 roku przeznaczono na ich działalność 5 200 626 zł, w 2012 roku - 7 434 940 zł. – Tegoroczna propozycja to 8 618 500 zł – mówiła wczoraj wiceprezydent Grażyna Kluge. – Patrząc na rok 2010 a 2013 kwota ta wzrosła prawie trzykrotnie. Oznacza to, że organizacje się rozwijają i proponują szereg dodatkowych działań.
Elbląskie organizacje pozarządowe, w ramach współpracy z lokalnym samorządem powiększyły się także o nowe budynki, w których będą mogły prowadzić swoją działalność. To pomieszczenia biurowe zlokalizowane z budynkach na Placu Słowiańskim i na ul. Związku Jaszczurczego. Na działalność tych organizacji przeznaczono parter i I piętro budynku „hotelowca”.
Plany miasta to 8 nln zł na 500 etatów to jakieś 1 333 zł miesięcznie na każdego etatowego " pozarządowca " . Połowa tego co miasto wydaje na swoich etatowych pracowników ,,,, Dobry interes dla mieszkańca czy raczej nie ? Co ma z NGOSÓW szary mieszkaniec ? Intensywną akcję 1 % od stycznia do kwietnia ? No tak,..... Schronisko dla psów ? Super.... Hospicjum i dom dla bezdomnych ? Ważne ale bez znaczenia dla życia codziennego .... Poczucie że ma znaczenie ? Żadna instytucja w naszym Mieście nie przestrzega ani Konstytucji ani Prawa o normach Europejskich nie wspomnę. Urząd Skarbowy robi co chce i podatnika wzięty na celownik jest zawsze sam. ZUS ze swoją niedouczoną kadrą i orzecznikami to " pierwszy złodziej Rzeczypospolitej" Pan Prezydent chetnie porozmawia o problemach za miesiąc .
MariuSSz44 weź chłopie idź do pracy, bo przebywania na tak długotrwałym urlopie ci nie służy. Ewentualnie zbuduj łódź i popłyń na Grenlandie WIKINGU.
O Sądownictwie może nie warto wspominać bo poziom lokalnej palestry jest zdecydowanie gorszy od stanu chodników czy dróg . Czym zatem zajmuje się ów sektor ? Na ogól samym sobą,,,, Kto pilnuje praw podatnika do rzetelnych rozliczeń ? Kto składa wnioski o dymisję niekompetetnych pracowników aparatu samorządowego skarbówki sądownictwa czy ZUS-u ? Nikt ... Tam gdzie NGOSy są potrzebne tam ich nie ma bo.... mogą stracić dotacje.... bo może nie dostaną pomocy przy projektach ,,,, Bo może ktoś się z kimś lubi ... Projekty pisane są nie dla ludzie ale dla organizacji........ Co ciekawsze organizacje sobie pomysły projektowe " podbierają " i zamiast współpracy dla szarego obywatela mamy powszechną niemal opinię iż sektor to darmozjady i pieniacze którzy myślą tylko o swoich organizacjach
Łatwo się krytykuje, a weź człowieku i zrób coś bezinteresownie dla drugiego! Spróbuj! a jeśli chodzi o wynagrodzenie- każdemu kto pracuje należy się zapłata i to nie jest coś odkrywczego, ale warto o tym pamiętać. dodatkowo jak na razie zarobki w sektorze są znacznie niższe nić w pozostałych (samorządowym i biznesowym), z tą tylko jeszcze znaczną różnicą, że bezcenne jest zaangażowanie społeczne tych pracowników (to oni często robią więcej niż muszą, zostają po godzinach, biorą dodatkowe zadania) bo widzą potrzeby, są wrażliwi społecznie i odpowiedzialni za świat w którym żyją! Ja życzę każdemu takiego postrzegania świata. Nie wolno nie niszczyć tego dobra, odbierać pasji i zapału m.in wyssanymi z palca, nieuzasadnionymi, irracjonalnymi twierdzeniami! Trzeba wiedzieć o czym się mówi!
Problemem spotkanie były pieniążki ....Zaprotestowano wobec faktu że sport ma inną ścieżkę finansowania niż pozostałe organizacje.... Sport to walka . Walka to wynik.. Wynik to miejsce na podium. Sport jest konkretem - mamy świetnych zawodników sportów walki , raczej kiepskich piłkarzy , reszty nie pamiętam. Zabrać im środki i dać na OWIESKI dla kolegów i znajomych ? Moim zdaniem nie . Za kilka miesięcy będzie referendum w sprawie odwołania Prezydenta. Będzie to czas oczny tych dwóch lat w życiu miasta. Czas na konkrety , na konkretne sprawy i konkretne działania . Czas na krytykę i jeszcze jest czas na poprawę. Rolą organizacji jest poprawianie życia ludzi z ulicy . A w tej roli sektor wypada blado żeby nie powiedzieć że wypada z roli całkowicie...
Do BSB zaplata w społeczeństwie kapitalistycznym należy się za wynik a nie za fakt świadczenia pracy. Tego jeszcze nie rozumie ani kadra urzędnicza ani same organizacje i ich kadra zarządzająca a co więcej nawet władze wojewódzkie. Póki Kowalski z ulicy nie dostanie ze strony NGOS-ów wsparcia w każdym swoim zamiarze będzie je miał za złodziei . " Jeśli mam kraść to wolę kraść jako złodziej " że zacytuję " Kwintę". Każda zmarnowana złotówka to kradzież. Organizacje skuteczne można zliczyć na palcach jednej dłoni a jest ich "działających" 250 .... Co robią , dla kogo , jak ? Ile z tych działających to spadek po Polsce Ludowej a ile powstało po 1989 ? Przybywa czy ubywa ? Jak mają być użyteczne dla obywatela ? Organizator nie był tym nawet zainteresowany ... Smutne
W tamtym roku w sprawie budżetu na ten rok poszedł do władz List Otwarty ... 30 pytań 3 wnioski . Jakiś NGOS się do niego odniósł ? Prezydent ? Rada Miasta ? Nie pamiętam ,,, O bezczynność proszę mnie nie posądzać bo to kłamstwo i to bezczelne . Pytanie jest inne dlaczego nikt nie rozmawia o niczym poza środkami na swoją działalność ? Póki nie uporządkuje się miasta nie będzie ty żadnych inwestorów .... PROSTE RÓWNANIE " ZADOWOLONY MIESZKANIEC = INWESTOR " To nie Prezydent ma szukać inwestorów i opowiadać im bajdy na resorach. To powodzenie lokalnych firm ściągnie inwestorów i da pracę a to da dobry budżet .,,,, Ale można inaczej ,,, drzeć koty o to co jest zabierać sportowcom z wynikami dla organizacji bez wyników....Tyle że to PARANOJA,,,,,
a ja się pytam gdzie były organizacje sportowe. Dlaczego nie pojawiły sie na konferencji. Sport to też pozarządówka.
Co to za pomysł przeliczania budżetu organizacji na wynagrodzenia. Jeśli napisałby Pan choć jeden projekt w życiu to by Pan wiedział że każda dotacja ogranicza możliwość przeznaczania środków na wynagrodzenia pracowników do obsługi tych projektów. Zazwyczaj jest to max. 30%, więc ten budżet to co najwyżej 3 mln na wynagrodzenia. Co do sportu nikt nie ma nic przeciwko dotacjom które są na niego przekazywane, ale co dwie poważne wątpliwości, a nawet nadużycia tj. kwota która sięga połowy środków na wszystkie organizacje, a branż takich jak sport jest ponad 20, a druga kwestia to tryb przekazywania środków. Dlaczego organizacja która pomagają zwierzakom, niepełnosprawnych, alkoholikom mają wypełniać formularz liczący 15 stron, a organizacje sportowe 2 strony. Nie widzę racjonalnych powodów
Ja uważam że wniosek o dofinansowanie powinien zawierać 1 kartkę i zostać umieszczony na stronie urzędu a mieszańcy za pomocą usługi e-puap zagłosować kto ma jakie środki dostać i na co mają iść. Nie Urzędnicy lecz obywatele . Sami .