W latach 2005-2011 władze centralne w kraju dokonały szeregu zmian ustawowych polegających m.in. na zwiększeniu zadań własnych samorządów terytorialnych (gmin, powiatów i sołectw), przy jednoczesnym zmniejszeniu ich dochodów. Wcześniej, ubytki w dochodach były tym jednostkom rekompensowane przez administrację centralną. Obecnie, w wyniku tych zmian, polskie gminy tracą rocznie ze swoich budżetów ok. 8 miliardów złotych.
Po zmianach, które nastąpiły, władze centralne przekazały samorządom większość zadań dotyczących rozwoju państwa. Na gminy spadł obowiązek m.in. budowy i remontów dróg (innych niż krajowe), infrastruktury podziemnej, oczyszczalni ścieków czy obiektów użyteczności publicznej. W ten sposób doszło do zachwiania równowagi finansowej samorządów w Polsce.
Dlatego w obronie interesów samorządów, a co za tym idzie mieszkańców miast, miasteczek i gmin wiejskich, Komitet Inicjatywy Ustawodawczej, który powstał w maju br. z inicjatywy samorządowej, w wyniku kampanii społecznej „Stawka większa niż 8 mld” stworzył projekt ustawy o zmianie wcześniejszej rezolucji o dochodach samorządu terytorialnego.
Idea kampanii
W działania na rzecz zmiany tej ustawy, czynnie włączyło się także elbląskie Stowarzyszenie Młodych Demokratów, które do mieszkańców naszego miasta startuje z programem wprowadzającym ich w ideę całej kampanii - Najprościej mówiąc, projekt tej ustawy zakłada przesunięcie pieniędzy podatników z budżetu centralnego do ich własnych gmin, powiatów i regionów – wyjaśnia Oliwier Pietrzykowski, przewodniczący SMD w Elblągu.
Nie od dziś bowiem wiadomo, że to właśnie samorządy są motorem napędowym kraju i to one najczęściej odpowiadają za za rewitalizację miast i rozwój przemysłu. Odebranie funduszy wiele z tych działań zastopowało lub opóźniło. - Dzięki powrotowi do stanu sprzed 2005 roku samorządy mogłyby pozwolić sobie na większą działalność w tych kwestiach – wyjaśnia Oliwier Pietrzykowski.
A gra jest warta świeczki. Bo jeśli ok 2,5 tysiąca gmin w naszym kraju traci rocznie z budżetu ok 8 miliardów złotych, to z rachunku wynika, że jednorazowo, każdy samorząd w Polsce „oddaje” do budżetu centralnego ok 3,2 miliona złotych rocznie. - Dlatego warto powalczyć o zatrzymanie tej kwoty w budżecie gminy – podkreśla Pietrzykowski – Odzyska ona dzięki temu stabilność finansową, a środki unijne będzie można efektywniej wykorzystać w kolejnej perspektywie finansowej. Nie wspominając o tym, że lokalne władze będą miały realny wpływ na budżet gminy i decyzje inwestycyjne – podkreśla demokrata.
Projekt zmiany ustawy, a co za tym idzie powrót do rekompensat dla samorządów terytorialnych, jest już gotowy i został przedstawiony marszałek sejmu, Ewie Kopacz. Do tej pory projekt zmiany niekorzystnej dla samorządów terytorialnych ustawy poparło ponad 36 tysięcy Polaków.
Żeby jednak projekt został przedłożony do pierwszego czytania w Sejmie, takich podpisów trzeba zebrać aż 100 tysięcy. - My jednak chcemy zebrać ich milion w całym kraju – mówi Pietrzykowski - Chodzi tu bowiem o społeczny wymiar tej akcji.
Elblążanie także mogą pomóc
Również w Elblągu Stowarzyszenie Młodych Demokratów będzie namawiało mieszkańców naszego miasta o złożenie podpisu pod tym projektem - Mamy na to czas do końca września. Pragniemy jak największego poparcia społecznego, dlatego w miasto wyruszymy już w najbliższe Święto Chleba – informuje Oliwier Pietrzykowski.
Jeśli ustawa zostałaby zmieniona, w życie weszłaby najprawdopodobniej w 2014 roku.
Pełne informacje o idei kampanii „Stawka większa niż 8 mld”, wprowadzające w główny problem i ukazująca możliwość jego rozwiązania, znajduje się na stronie.
celebryta z bożej łaski ze swoim wiernym sługą ;)
I znów z tego wyjdzie wielkie nic , tak jak ze wszystkich działań młodych PO-wców.Przykład dyspozytornia Pogotowia Ratunkowego.Tu nie liczą się efekty tylko lans.Ludzie nie dajmy się nabrać na ten lep.
proponuje jak to mówił anioł z alternatyw podwiesić się pod inna partię hahahaha Połgarze nie maja szans czyli do korytka się nie dostaniecie a o to wam chodzi :)
Kolega po prawej? - to chyba jakiś żart...........
Niech już kończą się wakacje i niech dzieci wrocą do szkoły a nie w polityków się bawią
Znowu platformerska propaganda i nachalna reklama Pietrzykowskiego.
Znow gra pozorów, jak w przypadku dyspozytorni. Znow udawanie ze sie o cos walczy, a wszystko w imie dobrze rozumianego "pijaru" :)
Pietrzykowski Ty za naukę się weż i za pracę a nie POlitykujesz!następny domorosły darmozjad rośie.
tylko robic nie ma komu
Panie Oliwierze jeszcze raz dziękujemy za załatwienie sprawy mieszkania. Pozdrawiamy i powodzenia;-)