Do końca sierpnia miał zostać wyłoniony dzierżawca Zielonej Szkoły w Piaskach. To, czy tak się stanie wcale nie jest pewne, bo Miasto odwołało pierwszy przetarg na dzierżawę nieruchomości. Jak to tłumaczy?
Przypomnijmy, że w kwietniu tego roku elbląscy radni zadecydowali o likwidacji Ośrodka Edukacji Ekologicznej w Piaskach. Nieruchomość pozostała w rękach Miasta, które chciało przekazać ją w dzierżawę, zapewniając jednocześnie, że w placówce nadal będą odbywały się zajęcia „Zielonej Szkoły”. Przekazanie ośrodka w niedługotrwałą dzierżawę miało dać Miastu czas na wygospodarowanie pieniędzy na jego modernizację. - Gdybyśmy mieli duże pieniądze na modernizację ośrodka, to można by myśleć o dalszym prowadzeniu szkoły – wyjaśniała na kwietniowej sesji Rady Miejskiej Grażyna Kluge, wiceprezydent Elbląga. - Jestem przekonana, że w ciągu najbliższych lat takie pieniądze np. na odnowę budynku ośrodka się znajdą – zapewniała.
Podczas tego samego posiedzenia Rady Miejskiej, przeciw likwidacji "Zielonej Szkoły" ostro protestowali radni klubu PiS, którzy nie mogli pogodzić się z faktem, że finansowanie ośrodka nie jest opłacalne dla Miasta, ale będzie dla zewnętrznego dzierżawcy. - Nie przedstawiono nam żadnej innej koncepcji, a jedynie likwidację i wydzierżawienie – mówił Marek Pruszak. - Niezrozumiałe jest dla mnie, że potencjalny dzierżawca ma na tym zarabiać, a Miasto nie – dodawał radny.
Odpowiedź na pytanie komu zostanie wydzierżawiona "Zielona Szkoła", miała być znana do końca wakacji. Pierwszy przetarg na dzierżawę ośrodka w Piaskach miał odbyć się 27 sierpnia br. Wywoławczą wysokość rocznego czynszu Miasto ustaliło na poziomie 102 tys. netto. Obiekt o powierzchni użytkowej prawie 1427 m2 miał być wydzierżawiony z przeznaczeniem na ośrodek edukacji ekologicznej o charakterze wypoczynkowo-sportowo-rekreacyjnym.
Korzyści z prowadzonej działalności miałby pobierać dzierżawca, jednak Miasto mogłoby co jakiś czas sprawdzać jak wywiązuje się z zawartej umowy. Przyszły dzierżawca ponosiłby również koszty utrzymania i eksploatacji obiektu. Dodatkowo na własny koszt musiałby dostosować go do prowadzonej działalności. Wraz z nieruchomością, w dzierżawę zostałoby za to przekazane również wyposażenie obiektu.
Umowa dzierżawy miała zostać zawarta na czas określony do 31 sierpnia 2037 roku.
Przekazanie obiektu dzierżawcy zaplanowano na 31 sierpnia. Jednak 10 sierpnia na stronie internetowej UM pojawiła się informacja o odwołaniu przetargu. Miasto tłumaczy to koniecznością wykonania dodatkowych czynności inwentaryzacyjnych przed wydaniem nieruchomości dzierżawcy. Nowy termin przetargu ma być ogłoszony do końca tego miesiąca. Pytanie, kto „weźmie” Zieloną Szkołę, cały czas pozostaje więc bez odpowiedzi.
Jak to kto ? z góry było wiadomo kto.
Proszę redakcje o pilnowanie tej sprawy !!!!!
Uściślimy - Nie radni, a radni PO zdecydowali, niedługotrwała dzierżawa do 2037 ( 25 lat ) ! Pani Prezydent Kluge - miała prawie 2 lata na napisanie programu, żeby pozyskać środki unijne czyli żale w stylu "Gdybyśmy mieli duże pieniądze na modernizację ośrodka, to można by myśleć o dalszym prowadzeniu szkoły" są jak kiedyś dywagacje pierwszego sekretarza "Gdybyśmy mieli blachę robilibyśmy konserwy, ale nie mamy mięsa". Gdzie jest gospodarz miasta, no pytam gdzie ?????
jak to kto Soja albo jego kolesie.A durni elblążanie będą dokładać do biznesu. Pogonić trzeba to towarzystwo wzajemnej adoracji z UM bo tak źle jeszcze nigdy nie było!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja kupie na kredyt ,a potem mi prezydent umorzy ,tak to sobie wykompinowałem
olsztyn powinien zainwestować dla Elbląga bo ostatnio pełno tych z mazur nad morzem.Zasrali swoje jeziora to niech na nich siedzą a nie nad morze ,co krok to na aucie rejestracja mazurska.
Pani Prezydent koszały to można opowiadać dzieciom. Jak nie ma dużych pieniędzy to remontuje się pomieszczenie po pomieszczeniu ( na raty ) za 3-4 lata obiekt gotowy. Widziałem to w upadającym obiekcie, powiedzmy hotelowym. W 5 lat zarządca z siermiężnego komunistycznego blokowca zrobił cacko. Goście byli przyjmowani na bieżąco
to jest jeden wielki skandal, żeby oddawać taki piękny ośrodek w długoletnią dzierżawę. Przez tyle lat dzieci tam jeżdziły i uczyły się ekologii za niewielki pieniądze, ale pani Kluge się to nie podobało. Pytam się a czym ta pani może się pochwalić , co ona sama zrobiła ?
Zastanawiam się czy ktoś z UM był w tej szkole w ostatnim czasie. Wszystko co mówią jest wierutną bzdurą. Akurat miałem tę przyjemność spędzenia chwili w tej szkole podczas tych wakacji i przyjrzałem się temu obiektowi. Tak na dobrą sprawę to wystarczyłby dobry konserwator, który dbałby o to co tam jest. Nie wiem co ta Pani chce tam odnawiać? Ośrodek funkcjonuje, jest czysto i ładnie. Myślę, że nawet finanse przedstawiane przez UM są przekłamane, tylko po to żeby pokazać wszystkim że miasto na tym traci. Prawda jest taka, że potrzeba tam jakiegoś dyrektora (menagera), któremu dano by większą swobodę działania i pomysł. Dla mnie jest to skandal, oddawać taki fajny obiekt w prywatne ręce. KOMUNA powróciła, kumoterstwo i nepotyzm.
Jestem zdania, że obiekt powinna otrzymać w zarządzanie elbląska organizacja pozarządowa, a nie firma prywatna. Organizacja mogłaby prowadzić działalność statutową w połączeniu z wymogami Urzędu Miejskiego. Taką propozycję złożył np. ESWIP. Nie jestem zwolennikiem przejęcia obiektu przez firmę prywatną, bo ze swojej natury firma będzie zabiegała przede wszystkim o zyski. Apeluję do prezydenta i radnych aby rozważyli taką opcję.