Zakład został założony w 1872 roku jako Elbinger Aktien-Brauerei, czyli Towarzystwo Akcyjne Browar Elbląski. Rodowici mieszkańcy naszego miasta twierdzą, że jest on częścią nie tylko historii, ale też tradycji Elbląga i od zawsze jest z nim kojarzony. Zmodernizowany i rozbudowany na początku XXI wieku budynek, od 2004 roku nosi nazwę Grupa Żywiec S.A..
Na jeden dzień wielki zakład produkcyjny zmienił się w coś w rodzaju muzeum. Zainteresowani mieszkańcy naszego miasta i jego okolic mieli możliwość zobaczyć to, co do tej pory stanowiło dla nich zagadkę. - Zawsze chciałam dowiedzieć się jak wygląda produkcja piwa. To coś nowego. Nie miałam pojęcia, jaki naprawdę jest "wielki świat "piwa - mówi Elblążanka.
Połączeni w kilkunastoosobowe grupy zwiedzający, na czele ze swoim przewodnikiem, mieli szansę nie tylko poznać historię zakładu, ale także cykl tworzenia sporządzanego tam napoju. Ogromne taśmy produkcyjne czy warzelnia, to tylko niektóre z wielu miejsc, jakie mogli zobaczyć zwiedzający.
- Najbardziej zaciekawiło mnie nalewanie piwa. Musze przyznać, że robi to niesamowite wrażenie. Od tylu lat mieszkam w Elblągu i nigdy tu nie byłem - przyznaje jeden ze zwiedzających. - Jeżeli jest okazja w ramach święta naszego miasta, aby zobaczyć coś od kulis, to głupio było by nie skorzystać. Miałem troszeczkę inne wyobrażenia, spodziewałem się większej ilości ludzi, a nie tak dobrze rozwiniętej automatyki.
Elbląski Browar zatroszczył się nie tylko o wzrokowe doznania swoich gości. Osoby pełnoletnie miały możliwość skosztowania legendarnego piwa. Z pewnością wszyscy smakosze tego trunku opuścili zakład bogatsi, nie tylko o butelkę ulubionego napoju, ale także o bezcenną wiedzę.
Paulina Rakoczy, klasa medialna
Niestety piwo z browarów żywieckich jest do bani. Nie da sie pić
,,Osoby pełnoletnie miały możliwość skosztowania legendarnego piwa." O czym ty dzieciaku piszesz. Jakiego legendarnego?
Byłam , widziałam, bardzo mi się podobało . Dobra organizacja , ciekawe ekspozycje surowców , półproduktów i piw produkowanych w browarze. Do tego limitowana butelka piwa jubileuszowego , bardzo miła niespodzianka. Super firma , oby więcej takich w naszym mieście.
EB produkuja na rynek niemiecki i amerykanski ... to jest chore ze w E-gu nie mozna go kupic
Leo, a po co go kupować w E-gu jak piwo EB smakuje jak gazowana uryna. Nich się Niemcy i hamerykanie trują tym syfem.
Jaki elbląski browar,to rozlewnia piwa żywiec s.a.spółka z o.o
Piwo elektroniczne prawda?
Browar podaje dziś datę 1872, a tymczasem przed wojną datę założenia browaru Englisch Brunnen podawano jako 1880. Warto poczytać: http://www.tv.elblag.pl/35,2994-16_lutego_1880r_-_jak_to_z_eb_bylo....html
W Polsce nie ma już polskiego piwa (poza małymi lokalnymi browarami typu -Ciechan ,Amber ,Kormoran ITP) . Rolnicy ,którzy od dziada pradziada hodowali chmiel teraz nie mają go komu sprzedawać bo całe pseudo piwo w Polsce robi się z granulatu z Niemiec wątpliwej jakości . Rozsprzedano polski majątek ,a oni teraz ciągną swą gospodarkę na durnych polakach,niebawem nawet wodę będą cysternami wozić do piwa . Kupujcie tylko piwo z lokalnych małych browarów -Polskich,a korporacyjne produkty omijajcie wielkim łukiem . Wyjdzie to wam na zdrowie i polepszy odrobinę polską gospodarkę .Małe browary robią prawdziwe piwo oparte na chmielu a nie na smakach w proszku . Specjal jest tak regionalny - jak Tusk jest rasowym Polakiem .
wszystko fajnie, pięknie tylko czemu do pracy w Browarze ciężej się dostać niż na Uniwersytet Jagieloński do szkoły...