Już w piątek, 8 czerwca, rusza Elbląska Strefa Kibica! Na mecze warto wybrać się całymi rodzinami, najlepiej komunikacją miejską, by uniknąć korków i problemów z parkowaniem. Tym bardziej że Plac Jagiellończyka, gdzie będzie mieścić się Elbląska Strefa Kibica, jest doskonale skomunikowany ze wszystkimi dzielnicami miasta.
- W okolicach Placu Jagiellończyka jest mało miejsc parkingowych, dlatego apelujemy do mieszkańców Elbląga, by wybierając się do Strefy Kibica, korzystali z komunikacji miejskiej. W samej strefie będzie prowadzona sprzedaż piwa, więc to też jest argument za tym, by auto zostawić w domu - mówi Rafał Gruchalski, koordynator zespołu ds. organizacji i promocji Elbląskiej Strefy Kibica.
Przypominamy, że Elbląska Strefa Kibica będzie czynna codziennie od 8 czerwca do 1 lipca od godz. 15 do zakończenia ostatniego meczu. Szczegółowy program ESK znajduje się tutaj.
Biuro Prasowe UM
ta i kolejki po piwo 20 kilometrowe
Ja tam nie wariuje tylko normalnie będę spędzał czas na działce. To bardzie przyjemne. Wolę posłuchać śpiewu ptaków niż hałasu. Ale jak ktoś chce przebywać w tłumie to jego sprawa. Rozumiem to. Każdy ma prawo do spędzania czasu tak jak mu się to podoba. Jeżeli oczywiście nie szkodzi to drugiemu człowiekowi.
Holenderska telewizja o polskich kibicach.wmv http://www.youtube.com/watch?v=v9aUzBn41jQ
szkoda że browar pewno bedzie drozszy niż piątak, bo jeżeli ma być to taka oficjalna strefa kibica to boje sie ze tylko carsberga beda lali :P Obym się mylił =]
Najlepiej jest dojechać tramwajem z ul.Grunwaldzkiej.Bema.POLECAM.
Oby było jak najmniej kibiców-niech elblążanie pokażą swój gniew przeciwko euro2012,po co komu euro!!!!!!a ja na czas meczów wylatuję do Afryki na całe 30 dni i przynajmniej tam nie będę patrzeć i słyszeć na temat euro,fuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.
Ty obserwator siedz sobie na dzialce w ta ulewe i ciagnij browara a nie wchodzisz na strone ktora cie nie interesuje!
Zrobili parking kolo agrykoli dla strefy kibica :D a jakie autobusy jezdza z tego miasta na plac jagielonczyka :D i jak czesto :D
Marion, ja nie piję browara. A jak będzie padał deszcz to będę siedzę sobie wygodnie w ciepłych kapciach w domu I naśmiewać się z krzyków zawodu sąsiadów jak piłkarz nie trafi w bramkę. Bo mnie to wszystko jedno, czy wygrają, czy przegrają. Bo ja i tak nic z tego nie mam. Chyba, że wielkie długi które trzeba będzie spłacać przez EURO przez następne dziesięciolecia. .Ciebie będzie to też dotyczyć. No ale cóż za zachcianki jednych ktoś drugi musi zapłacić. A ktoś następny dobrze zarobić. Ja nie kieruję się owczym pędem. Jak inni idą i stoją, to ja odwrotnie siedzę wygodnie. I kto na tym lepiej wyjdzie?