Już dziś zaczynamy nowy cykl artykułów poświęconych zagadnieniom prawnym, nurtującym naszych czytelników. W każdy wtorek poruszać będziemy tematy, które pomogą we właściwym zrozumieniu reguł prawnych oraz odnalezieniu się normujących prawie każdą dziedzinę naszego życia przepisach prawnych. Przygotowując różne artykuły oczekujemy na sugestie internautów, którzy wiedzą przecież najlepiej, z jakimi zagadnieniami mają problemy w ramach codziennego życia.
Cykl artykułów zaczynamy od tematu dotyczącego wypadków samochodowych i odpowiedzialności cywilnej z tego tytułu, które ze wzmożoną siła występują właśnie w okresie letnim i stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia każdego z nas. Temat ten jest ważny także z powodu coraz większej ilości samochodów poruszających się na naszych drogach i ma na celu pomoc w zrozumieniu zasad rządzących przy dochodzeniu roszczeń w tytułu wypadków komunikacyjnych, które stały się już codziennością w naszym życiu.
Mechanicznym środkiem komunikacji poruszanym za pomocą sił przyrody są wszelkiego rodzaju pojazdy mechaniczne napędzane własnym silnikiem (samochody, motocykle, statki, samoloty).
Przez wypadek samochodowy należy zaś rozumieć zdarzenie wywołane ruchem pojazdu na skutek, którego szkodę ponosi osoba inna niż samoistny, ewentualnie zależny posiadacz pojazdu wywołujący szkodę, która na podstawie obowiązujących przepisów prawnych powinna być naprawiona. Odróżnić od siebie należy jednak szkodę powstałą wskutek ruchu pojazdu na podmiocie lub osobie nie będących w ruchu (potrącenie pieszego) od szkody powstałej w następstwie ruchu pojazdów (kolizja dwóch jadących pojazdów).
Przesłankami odpowiedzialności cywilnej za wypadek samochodowy są:
1. ruch mechanicznego środka komunikacji – z prawnego punktu widzenia mamy do czynienia z ruchem, gdy pojazd lub jego silnik znajdują się w ruchu. Samochód pozostaje w ruchu do czasu wyłączenia silnika i osiągnięcia miejsca przeznaczenia.
2. szkoda – czyli naruszenie prawnie chronionych interesów prawnych. Można wyróżnić szkodę na osobie, tj. naruszenie dóbr osobistych poszkodowanego (spowodowanie rozstroju zdrowia, uszkodzenia ciała, pozbawienia życia) i szkodę na mieniu, tj. uszczerbek majątkowy powstały bez związku z osobą poszkodowanego;
3. adekwatny związek przyczynowy między ruchem, a szkodą – sprowadzający się do normalnych następstw jakiegoś zdarzenia.
Zasadą odpowiedzialności za szkodę powstałą przy ziszczeniu się tych trzech przesłanek jest ryzyko. Powyższe oznacza zaś, że do poniesienia odpowiedzialności przez posiadacza pojazdu z tytułu powstałej przez niego szkody nie jest konieczna jego wina. Zasada to doznaje jednak pewnych ograniczeń, a są nimi: wyłączna wina poszkodowanego, wyłączna wina osoby trzeciej oraz siła wyższa. Wskazać przy tym trzeba, że odpowiedzialność na zasadzie ryzyka ponoszą jedynie samodzielni lub zależni posiadacze pojazdów, a nie dzierżyciele.
Posiadaczem samoistnym pojazdu jest, ten kto faktycznie włada nim jak właściciel, a w praktyce jest nim właśnie właściciel lub ten, kto faktycznie sprawuje władztwo nad nim w granicach odpowiadających temu prawu.
Posiadaczem zależnym pojazdu jest ten, kto nim faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą.
Dzierżycielem pojazdu jest natomiast ten, kto włada faktycznie pojazdem będącym w posiadaniu innej osoby, czego przykładem może być użycie pojazdu przez kierowcę będącego pracownikiem – wówczas odpowiedzialność cywilną na zasadzie ryzyka ponosi posiadacz pojazdu, a dzierżyciel jedynie na zasadzie winy wobec niego.
Podkreślić przy tym trzeba, że zasada ryzyka przewidziana w kodeksie cywilnym nie ma zastosowania do sytuacji, gdy dwa lub więcej pojazdów jest jednocześnie w ruchu i dojdzie do zderzenia między nimi, gdyż wówczas odpowiedzialność ich względem siebie opiera się na zasadzie winy. Oznacza to, że jeżeli poszkodowanym wskutek kolizji jest posiadacz środka komunikacji, to może on żądać odszkodowania jedynie wtedy, gdy wykaże winę drugiej strony lub osoby za którą ponosi ona odpowiedzialność.
Wspomnieć przy tym trzeba, że o ile na zasadzie ryzyka oparta jest odpowiedzialność posiadacza pojazdu wobec osoby trzeciej jaką jest np. przechodzień, to zasada ta doznaje ograniczeń także odnośnie osób przewożonych w pojeździe z grzeczności przez jego posiadacza. Z przewozem z grzeczności mamy do czynienia, gdy ma on charakter nieodpłatny. Zazwyczaj dotyczy on przewozu krewnych, przyjaciół czy innych osób, jeśli z okoliczności wynika, że motywacją przewożącego jest zrobienie uprzejmości. Wspomnieć przy tym trzeba, że nie każdy przewóz nieodpłatny ma charakter przewozu z grzeczności, czego przykładem mogą być przewozy pracownicze. W praktyce powyższe oznacza, że jeżeli posiadacz przewozi swoją rodzinę czy inne osoby na zasadzie uprzejmości i dojdzie do wypadku, to jego pasażerowie będą mogli dochodzić od niego odszkodowania jedynie wówczas, gdy wypadek był z jego winy. Powyższe nie ogranicza jednak możliwości dochodzenia odszkodowania przez pasażerów od posiadacza innego pojazdu, który spowodował wypadek.
Nieco odmiennie przedstawia się sytuacja, gdy przewóz pasażerów nie ma charakteru przewozu z grzeczności (np. przewóz komunikacją miejską), gdyż wówczas przewoźnik odpowiada wobec pasażera na zasadzie ryzyka, chyba że wyłączną winę za wypadek (np. w autobusie) ponosi sam poszkodowany lub konkretna osoba trzecia, za którą przewoźnik nie ponosi odpowiedzialności.
Dokonując powyższych rozważań należy wspomnieć także o kwestii przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody. Z powyższą sytuacja mamy do czynienia wówczas, gdy odpowiedzialność co do zasady za szkodę ponosi sprawca (np. posiadacz pojazdu), ale ofiara swoim zachowaniem w jakiś sposób, najczęściej ustalony procentowo, przyczynia się do powstania lub zwiększenia szkody. Wówczas należne poszkodowanemu odszkodowanie jest pomniejszone o zakres jego przyczynia się. Przykładem przyczynienia się poszkodowanego do owstania szkody może być: nieuzasadniona bierność poszkodowanego powodująca zwiększenie szkody (bezzasadne zaniechanie naprawy pojazdu), nieuzasadniona odmowa udzielanie zgody na operacje przez poszkodowanego, czy też nie zapięcie pasów bezpieczeństwa podczas jazdy samochodem w następstwie, której doszło do wypadku.
W następnym artykule dotyczącym tego tematu poruszona zostanie kwestia charakteru świadczeń odszkodowawczych z tytułu wypadku samochodowego.
Jeżeli interesują Państwa jakieś zagadnienia prawne prosimy przesyłać do naszej redakcji swoje sugestie: drogą e-mailową redakcja@info.elblag.pl. Można także kontaktować się z nami telefoniczne (055- 230-49-19).
Bardzo dobry pomysł!Dzięki takim artykułom wiele osób nie mających na co dzień do czynienia z prawem pogłębi swoje wiadomości.Wiele zagadnień dotyczących prawa karnego,cywilnego czy rodzinnego to dla większości przeciętnych obywateli \\\"czarna magia\\\".Może po takich właśnie tematach niejedna osoba,wobec której stosowana jest przemoc fizyczna czy psychiczna zrozumie,że można uwolnić się od oprawcy.Może ci ,którzy nie mogą odzyskać swoich pieniędzy nawet od komornika dowiedzą się, że jest na to sposób-szczególnie chodzi o notorycznie uchylających się alimenciarzy.Czy choćby kwestie odszkodowań za np.uszkodzenie auta w wyniku najechania na dziurę-krater na jednej z wielu elbląskiej ulic?Jest wiele innych tematów,które info elblag może poruszać.Tym bardziej,że krótkia porada u prawnika to duże koszty i nie każdego stać na nią.Dlatego jeszcze raz gratuluję pomysłu!Życze powodzenia!
Świtna inicjatywa. Tego brakuje w elbląskich mediach.