W sobotę, 14 grudnia, przed Lidlem w Elblągu odbył się protest. Demonstranci chcą zablokowania inwestycji Lidla w Gietrzwałdzie. - Bulwersuje nas, że z pięknej, malowniczej i ważnej dla polskiej tradycji doliny gietrzwałdzkiej robi się teren przemysłowy, magazynowy, na którym będzie składowisko odpadów - mówi Jan Krysiak, organizator akcji.
Spór w sprawie budowy dużego centrum logistycznego Lidla w Gietrzwałdzie (powiat olsztyński) ciągnie się od blisko dwóch lat - od momentu, gdy wójt gminy Gietrzwałd zezwolił na jego budowę. Inwestycja ma stanąć na działce o powierzchni 41 ha. Znajduje się ona, jak informuje portal www.propertynews.pl, przy drodze krajowej nr 16, na terenie byłego PGR Łajsy, w odległości kilku kilometrów od centrum wsi i Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej.
Dziś, 14 grudnia, Ogólnopolski Komitet Obrony Gietrzwałdu, w skład którego wchodzi m.in. Konfederacja Korony Polskiej, zorganizował protest przed sklepami sieci Lidl. Jedna z akcji odbyła się przed sklepem niemieckiej sieci przy ul. Kochanowskiego w Elblągu. - Podobne protesty odbyły się przed ponad 100 Lidlami w Polsce. Podjęliśmy próby rozmów z wójtem gminy Gietrzwałd, centralnym zarządem Lidl Polska, a nawet zarządem Lidla w Niemczech. Obecny protest jest dla nas ostatnią deską ratunku w walce o zmianę lokalizacji inwestycji - dodaje organizator protestu w Elblągu.
Centrum logistyczne Lidl w Gietrzwałdzie, które ma powstać niedaleko sanktuarium maryjnego, na ok. 40 ha ziemi, która w tym celu została odrolniona. Bulwersuje nas, że z pięknej malowniczej, ważnej dla polskiej tradycji doliny gietrzwałdzkiej robi się teren przemysłowy, magazynowy, na którym będzie składowisko odpadów. Częścią inwestycji Lidla jest również sortownia śmieci i to niebagatelnych ilości, bo w dokumentacji czytamy, że to 160 tys. ton odpadów rocznie, w tym 3 tys. ton odpadów niebezpiecznych. Oznacza to ruch tirów na poziomie 160 tirów dziennie. To jest dewastacja tego obszaru. Wiemy, bo tak nas poinformował zarząd Lidla w Poznaniu, że są alternatywne lokalizacje, ale z jakiego powodu uparto się akurat na to miejsce
- przekonuje Jan Krysiak.
Uczestnicy protestu w Elblągu przekazali manager sklepu petycję w sprawie inwestycji.
Nie walczymy z Lidlem, walczymy z decyzją o postawieniu w Gietrzwałdzie tego ogromnego blaszaka. Chcemy zmiany lokalizacji, na taką która nie będzie biła w nasze odczucia narodowe i religijne
- podkreślił organizator protestu.
Kilka dni temu poprosiliśmy biuro prasowe Lidl Polska o komentarz w sprawie protestu. Na odpowiedź nadal czekamy.
wypier... z tym kosciolem z tego kraju jest tysiace takich budynkow w polsce niech se ten obrazek przeniosa i po problemie
Nawiedzeni
Konfederacja korony polskiej : to jakaś sekta? A może tak ukoić emocję gaśnicą samochodową !!!!!
Tu jest Elbląg nie gietrzeald. Won do siebie robić burdy kmioty.
Z koroną polską nie macie nic wspólnego. Wręcz przeciwnie. Proponuję udać się do lekarza na konsultacje - leki nie działają...
W powyższych komentarzach ujadają i plują jadem nienawiści Ukraińcy i folksdojcze od kaszubskiego niemca z PO. Bardzo dobrze że ci ludzie protestują,won z tym niemieckim syfem z Gietrzwałdu.
Człowieku,zmień lekarza,ten Twój Cię oszukuje. Tobie pilny potrzebny specjalista, nawet nie trzeba do niego skierowania !
Konkurencji się boja chyba.
Wal na SOR będzie szybciej flanelo
Panu Polexitowi nie mieści się w głowie, że Polak może być takim ...... jak ci powyżsi i myśli, że to muszą być jacyś obcy. Nie, Panie Polexit, to są właśnie Polacy w pełnej krasie. Machnij Pan ręką i zostaw ich, oni mają to na co zasługują. Niech sobie głosują mocniej! Pan się nie troszcz o ludzkość i kraj a o własną rodzinę. A jak Pan nie masz, to na balkon patrzeć jak płonie! Nie uratujesz ich.