Dwa tygodnie temu na jednym z portali społecznościowych pojawił się post zachęcający wszystkich uczniów (i rodziców) do kupowania książek w małej księgarence przy ul. 12 lutego. Właścicielka księgarni walczy z chorobą nowotworową oka. Jednak fakt, że jej księgarnia jest coraz rzadziej odwiedzana, przytłaczał panią Wandzię i jej przyjaciół o wiele bardziej. Dlatego pracownicy pobliskiej kwiaciarni postanowili pomóc, w akcję włączyło się wielu elblążan również tych, którzy obecnie mieszkają za granicą. A to wszystko za sprawą mediów społecznościowych, które mają pozytywną moc, by czynić dobro.
Pani Wanda od lat jest naszą przyjaciółką, obie firmy mieszczą się tuż obok siebie. Czasem przychodzi do nas na kawę, porozmawiać. Jest przemiłą, dobrą i niebywale skromną osobą. Uwielbia czystość, dlatego nieustannie porządkuje teren wokół swojej mini księgarenki i naszej kwiaciarni. Pewnego dnia była bardzo smutna, pożaliła się, że podręczniki nie sprzedają się zbyt dobrze, gdyż ludzie wolą zamawiać książki przez internet. Uznałam, że trzeba coś z tym zrobić!. Dlatego wraz z koleżankami z pracy postanowiłyśmy jej pomóc. Napisałyśmy krótki post na Facebooku. Cel był jeden, chodziło o zwiększenie sprzedaży podręczników szkolnych. Nikt nie przypuszczał, że spowoduje on tak niewyobrażalną lawinę „dobroci" pośród mieszkańców Elbląga. W jednej chwili pojawiły się dziesiątki, a chwilę później setki ciepłych i pełnych empatii komentarzy. W ciągu zaledwie kilku dni post został udostępniony ponad 2500 razy! Wszyscy byliśmy w szoku! Ludzie prosili o zbiórkę pieniędzy. Nikt nie chciał się jej podjąć, więc nie miała wyjścia. Czułam się odpowiedzialna, więc założyłam szybką „zrzutę" internetową. W kilka dni kwota urosła do 10 tys zł i nadal rośnie!
-mówiła pani Małgorzata, właścicielka kwiaciarni Azalia i inicjatorka akcji.
-Pani Wandzia nigdy sama nie poprosiłaby o pomoc. Jej zdaniem ma wszystko, czego jej potrzeba- pracę. Zawsze uczynna, skromna i pomocna. Pani Wandzia nie chciała rozgłosu. Kiedy pod jej małą księgarnią nagle zaczęły pojawiać się tłumy klientów, była lekko oszołomiona, wręcz czuła się przytłoczona. Na szczęście obawy minęły. Ona wciąż nie może uwierzyć w to co się stało! Jest zdumiona ile ludzi ją zna, jak wiele osób okazało jej sympatie i pomoc, która jest nieoceniona! -dodała pani Małgosia.
Poniżej treść posta na Fb:
-Na parkingu przy naszej kwiaciarni stoi mini księgarnia. Ową mini księgarnię prowadzi wspaniała osoba-Pani Wandzia, która wielokrotnie ratowała nas z opresji! Pani Wandzia walczy z bardzo ciężkim nowotworem oka i dziś to my pragniemy jej pomóc!!! KUPUJCIE KSIĄŻKI U NASZEJ PANI WANDZI, prosimy. Książki są w dobrych cenach! Większość dostępna od ręki!!! Czynne od 8 do 20!!! Z góry dziękujemy!!! Udostępnijcie!!! Warto pomagać!!!. -Taki post opublikowała kwiaciarnia Azalia na swojej stronie facebookowej.
Post ten spotkał się z dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców, którzy chętnie komentowali i udostępniali informację, blisko 3 tys. osób przekazało post dalej, ponad 160 zabrało głos i wypowiedziało się w komentarzach. Oprócz obietnicy przyjścia elblążanie przesyłali do pani Wandy wyrazy szacunku, życzliwości i życzenia powrotu do zdrowia. Znalazły się również wpisy ze wspomnieniami owej księgarni i nieocenionej pomocy pani Wandy w dobrze książek.
Moja mamusia tez zawsze u Pani Wandzi kupowała mi książki Złota kobieta.
Ta Kobieta jest niesamowita. Codziennie widuję ją, jak sprząta chodniki, dba o czystość krzaczków-dookoła swojej księgarni. Szacunek dla niej oraz baaaaardzo dużo zdrowia!
W sobotę kupowałam książki... Aż nie mogę uwierzyć, że tak chora osoba może mieć nadal poczucie humoru, gdyż żartowałyśmy sobie na temat literatury i w ogóle. Pamiętam Panią Wandę i jej uroczą księgarenkę jeszcze z czasów liceum. Życzę wspaniałej osobie, jaką jest Pani Wandzia, dużo siły a nade wszystko, złotego środka na wyzdrowienie.
To tylko niektóre z komentarzy, jakie pod postem zamieścili mieszkańcy naszego miasta.
Z wypowiedzi mieszkańców w komentarzach zrodził się również pomysł stworzenia zrzutki, za pomocą której darczyńcy mogliby przesyłać drobne sumy na leczenie pani Wandy. Na ten moment uzbierało się już ponad 11 tys. Za co zarówno pani Wanda, jak i inicjatorzy akcji właściciele i pracownicy kwiaciarni Azalia są bardzo wdzięczni. Termin ważności zrzutki niedługo minie, wpłat można dokonywać tutaj. A najlepszą pomocą, jaką można by okazać pani Wandzi to przyjść do jej księgarni, aby zakupić podręczniki.
Ta praca jest moją pasją, kocham to robić, uwielbiam ludzi, którzy do mnie przychodzą. Nie wyobrażam sobie, abym mogła robić coś innego. Praca jaką wykonuję to wspaniałe zajęcie
-mówiła pani Wanda.
Księgarnia Pani Wandy otwarta jest od 8.00 do 20.00, a dzwonić można o każdej porze dnia.
Pani Wanda oraz kwiaciarnia Azalia z całego serca dziękują wszystkim, którzy włączyli się w akcję!
super
Daaaawno mnie w Elblagu nie bylo. Ale ta budke pamietam. Czy sa tam sprzedawane tez zwykle ksiazki? Jesli tak to z checia zajde i kupie...
Bardzo szanuje i podziwiam Panią Wandzię, a pamiętam ją jeszcze jak synowi kupowałem książki do szkoły ponad 20 lat temu.....Jest osoba bardzo miła i uczynną ileż to razy widziałem jak zamiatała teren wokół księgarni aż do przystanku autobusowego...Reakcja info.elblag i pobliskiej kwiaciarni godna naśladowania! Pozdrawiam i życzę zdrówka Pani Wando.
Wspaniała akcja. Księgarnia w budce jest od wielu wielu lat. To naprawdę niewiarygodne. Dużo zdrowia pani Wando.
pamiętam jak się kupowało książki u Tej Pani, Superbabka, uczynna i miła, pozwoliłem sobie wpłacić drobną kwotę, życzę Pani Zdrówka i powodzenia!
Dużo szczęścia i powodzenia!!!!