Maleńki zajączek został zabrany mamie i przywieziony do lecznicy. Pomimo wielu apeli ludzie ciągle zabierają dzieci z lasu.
Matka zostawia swoje młode w ukryciu żeby nie zwabić swoją obecnością drapieżnika, przychodzi tylko kilka razy w ciągu doby na karmienie.
Młode przez pierwsze tygodnie nie mają zapachu i są trudne do wykrycia przez psy, lisy czy inne drapieżniki.
Siedzą w bezruchu przyciśnięte do ziemi żebyśmy ich nie zauważyli.
Często słyszymy „nie mogliśmy go zostawić był tam zupełnie sam”, pomyślcie wtedy o tych matkach, które zrozpaczone szukają swoich dzieci, nawołują je przez kilka dni i przeczesują teren gdzie ostatni raz je widziały.
Pomocy można udzielać przelewając pieniądze na:
Fundacja Zwierzętom w Potrzebie,
Ośrodek Okresowej Rehabilitacji Zwierząt Jelonki
Nowe Monasterzysko 37 ,14-420 Młynary
Numer konta: 31 1140 2004 0000 3002 7588 0512
BIC/SWIFT dla przelewów z zagranicy BREXPLPWMBK
paypal: fundacja@zwierzetomwpotrzebie.pl
Ośrodek Okresowej Rehabilitacji Zwierząt Jelonki
Dzieci zająców :) tak jak się czyta to śmiesznie brzmi...