Ponad setka osób ruszyła dzisiaj (28 lipca) rano z placu przed katedrą św. Mikołaja w drogę, która doprowadzi ich na Jasną Górę. Do pokonania mają 500 kilometrów. Jednak zgodnie przekonują, że trudy im niestraszne, ważne, że czują bliskość Boga i ludzi.
Pielgrzymi wyruszyli dzisiaj, 28 lipca. O godz. 7 więli udział w mszy św. odprawionej w katedrze, a kilka minut po godzinie 8 byli już w drodze.
Przed nami 15 dni maszerowania. Jak obliczyłyśmy, będzie to około 500 kilometrów. Ta liczba nie jest dla nas straszna. Jesteśmy zaprawione i przygotowane, mamy też plastry na odciski (śmiech). O czym pielgrzym nie powinien zapomnieć, przygotowując się do drogi? Na pewno zabrać ze sobą dobrego humoru, otwarcia na ludzi, bo bez tego będzie zamknięty na działanie pana Boga
- przekonuje Karolina Olbryś z Elbląga, uczestniczka XXV Elbląskiej Pielgrzymki Pieszej.
Po co idziemy z pielgrzymką? Po to, aby duchowo wzrastać. Być światłem dla innych i czerpać od innych – dodaje Karolina. - Dla radości wspólnego pielgrzymowania, pomagania sobie.
Z Elbląga wyruszyło ponad sto osób. Wśród nich sporo jest takich, które to doświadczenie powtarzają już po raz kolejny.
Mam w sobie chęć i motywację. Dlatego idę już po raz kolejny na Jasną Górę. Niech policzę, to będzie już moja piąta pielgrzymka, czyli ja też mam mały jubileusz. Myślę, że udział w tym wydarzeniu zbliża do Boga. Ja naprawdę to czuję. Pielgrzymka to też trud drogi, ale to w żaden sposób nie zniechęca
- przekonuje Basia Lerka z Elbląg.
Nie brak też osób, które po raz pierwszy zdecydowały się ruszyć w drogę.
Idę po raz pierwszy i jestem bardzo ciekawa tych najbliższych dni. Myślę, że pielgrzymka ma więcej niż jeden wymiar. Po pierwsze czas spędzony bliżej Boga, na modlitwy, śpiew, rozważania często nie mamy czasu w zabieganej codzienności, a tu jest go pod dostatkiem. To również okazja do bycia wśród ludzi, którzy odczuwają tak jak ja, a także sprawdzenia siebie i swoich możliwości. Zobaczę, co mi przyniosą najbliższe dni
- wyjaśnia Magdalena Kisiel, która w drogę na Jasną Górę ruszyła po raz pierwszy.
Moi znajomi mają już spore doświadczenie pielgrzymkowe, ja jednak po raz pierwszy zdecydowałam się na udział w niej. To wyszło z potrzeby ducha
- dodaje Ola Kaczorek z Elbląga.
Rokrocznie wierni z Elbląga pielgrzymują do Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze. Elbląska Pielgrzymka Piesza ma swoją długą tradycję. Tegoroczna jest jubileuszowa, bo XXV. Do pielgrzymów, którzy wyruszyli dzisiaj z Elbląga, po drodze dołączą kolejni z okolicznych miasta. Razem ponad siedemset osób z diecezji elbląskiej dotrze do Częstochowy.
Nie zapomnijcie spalić po drodze kilku czarownic na stosie i odczynić cielaczka. 6:30 rano, grupa zacofanych oszołomów budzi ludzi wrzeszcząc pod oknami i blokuje ruch na drodze normalnie pracującym, zmierzającym do pracy. Kowalski! dlaczego się spóźniłeś?! Zwalniam cię!!! - ale szefie, to nie moja wina, że musiałem jechać do pracy 5km/h, bo przede mną środkiem drogi ciągnęło się stado średniowiecznych zacofańców.
i oby wam to 500+ pomogło w podejmowaniu decyzji...
piękna sprawa jaka pielgrzymka, kiedyś byłem to wiem. Nie jedna impreza chowa się do pielgrzymek. Z łezką w oku wspominam te wieczory i noce, ta koedukacja... ahhhh!
Brawo.!!! Podziwiam Was. Niech Was Pan Bóg prowadzi.!. Pomódlcie się proszę za małego Franciszka z Elbląga, i Inne dzieci. Bóg zapłać.
byle Wiesiek może sobie założyć kamizelkę i machać po drodze lizakiem?? nie potrzeba na to żadnych uprawnień, szkolenia, zgody? od jutra prowadzam rodzinę środkiem drogi w kamizelce z lizakiem i niech mi jakiś ciul spróbuje podskoczyć.
Nie podzielam, ale podziwiam
Pamiętam w 2008 przeszedłem tę pielgrzymkę na kolanach. Szedłem 40 dni. Zdarłem 11 par nakolenników spawalniczych.
Prześmiewco powiedz kiedy bedziesz na drodze.może ,,uda,, mi sie ominąć a może i nie choćbyś sobie kamizelke na jaja włożył.
Pełen szacunek za wytrwałość przede wszytkim sie należy. Przecietny ,,prześmiewca,, nie potrafi nawet ogarnąć i to teoretycznie przejścia choćby jednego etapu.
Pisowcy wyruszyli..... Będzie chlanie cpanie i dymanie ....