Kabaret Ani Mru Mru od 18 lat rozśmiesza Polaków. Wczoraj, 9 czerwca, w Teatrze im. Aleksandra Sewruka, elblążanie mieli okazję zobaczyć ich najnowszy program "Ostatnie takie trio".
Bilety rozchodziły się jak świeże bułeczki. Nic więc dziwnego, że Ani Mru Mru występowali wczoraj dwa razy. Zarówno o godz. 17.30, jak i o 20.30 sala elbląskiego teatru wypełniona była po brzegi.
- Musiałam tu przyjść. Byłam już kiedyś na ich występie, ale nie w Elblągu. Obiecałam sobie, że zabiorę rodzinę na ich występ, gdy tylko będą w naszym mieście - zdradziła p. Agnieszka.
- Dobrze, że moja żona tak nalegała, żeby tu przyjść. Zazwyczaj jak widzę w telewizorze kabaret to przerzucam dalej. Teraz chyba przestanę to robić - dodał p. Artur.
Marcin Wójcik, Michał Wójcik i Waldemar Wilkołek po raz kolejny udowodnili, że wiedzę jak rozśmieszać . Każdy skecz nagradzany był gromkimi brawami. - Jestem po wielkim wrażeniem. Naśmiałam się przez cały występ - powiedziała p. Anna.
- Najbardziej podobał mi się skecz o ojcu, który jedzie do sanatorium. To było mistrzostwo - dodał p. Damian.
Po pierwszym występie członkowie Ani Mru Mru zgodzili się udzielić wywiadu specjalnie dla info.elblag.pl. Materiał opublikujemy w poniedziałek.