Z okazji obchodzonego 23 maja Międzynarodowego Dnia Sprawiedliwości gmach Sądu Okręgowego przy Pl. Konstytucji 1 został udostępniony do zwiedzania. Po raz pierwszy od wielu lat zwykli obywatele mogli zobaczyć warunki w jakich działa machina sprawiedliwości.
Dzień ten ma upamiętniać rocznicę śmierci sędziego śledczego Giovanniego Falcone, jego żony oraz ochraniających ich funkcjonariuszy policji, zamordowanych 23 maja 1992 r. przez sycylijską mafię. Sędzia Falcone dał się poznać jako człowiek niestrudzenie i bezkompromisowo walczący o sprawiedliwość. Inicjatorem ustanowienia obchodów Dnia Wymiaru Sprawiedliwości jest Stowarzyszenie „Europejscy Sędziowie i Prokuratorzy dla Demokracji i Wolności” MEDEL.
W tym dniu sędziowie, pracownicy sądów i przedstawiciele innych zawodów prawniczych wpinają do stroju fioletowe wstążki.
W tegoroczne obchody po raz pierwszy włączył się Sąd Okręgowy w Elblągu zapraszając grupę Elblążan do poznania historii oraz aktywnego zwiedzenia gmachu Sądu.
- Inicjatywa spotkała się z większym zainteresowaniem niż zakładaliśmy - informuje Agnieszka Nowińska, dyrektor Sądu Okręgowego w Elblągu. - Dzisiejsza grupa zwiedzających liczyła 75 osób. Zgłoszeń było trochę więcej. W przyszłym roku przygotujemy się na liczniejszą grupę.
Zwiedzający poznali historię gmachu. Mieli także okazję porównać odrestaurowane wnętrza ze starymi fotografiami. Posadzka, kute poręcze i zdobienia oraz wiele innych elementów wystroju, które pamiętają czasy przedwojenne, zostały pieczołowicie odrestaurowane. Drzwi do sal rozpraw pomalowano na kolory zbrodni i kary.
To czerwień angielska i czerń. Taka kolorystyka obowiązywała w przedwojennym sądownictwie niemieckim.
-wyjaśnia Agnieszka Nowińska.
Zwiedzanie rozpoczęło się od sali rozpraw nr 113, która została odremontowana w roku 2008 i teraz stanowi wizytówkę Sądu. Cały wystrój sali, za wyjątkiem tych nowoczesnych środków technicznych, które są niezbędne do przeprowadzenia współczesnego procesu, jest rekonstrukcją wyglądu sali sprzed wojny. Wiele oryginalnych elementów wystroju się zachowało.
Spacerując po budynku zwiedzający mogli przyjrzeć się salom rozpraw, odwiedzić sekretariaty wydziału karnego i cywilnego, oraz biura obsługi interesantów. Można było również zajrzeć do gabinetu Prezesa Sądu Okręgowego Marka Omelana, w którym jak zwyczaj nakazuje znajdują się portrety wszystkich poprzednich prezesów. Udostępnione zostało po raz pierwszy w historii poddasze, które jest strefą zamkniętą i znajdują się tam gabinety sędziowskie.
Najwięcej emocji wśród zwiedzających wzbudziło „bezpieczne przejście”, czyli droga łączącą Areszt Śledczy z salą rozpraw oraz możliwość obejrzenia cel dla osób osadzonych oczekujących na rozprawę. Jest to jedno z niewielu tego tupu rozwiązań w Polsce.
Bezpieczne przejście to autorski projekt Sądu Okręgowego w Elblągu. Byliśmy w tym względzie wzorem dla innych sądów.
– mówi Agnieszka Nowińska.
Wszystkim zwiedzającym bardzo się podobało. - Jeszcze nie miałam okazji być w elbląskim sądzie – mówi Ania, studentka II roku prawa. – Przyszłam tu z koleżanką. Jeszcze nie wiem kim chciałbym w przyszłości zostać, ale nie wykluczam zawodu sędziego.
Nasz Sąd Okręgowy ma bardzo bogatą historię, ciekawą formę architektoniczną, pięknie odrestaurowaną salę rozpraw, unikatowe rozwiązania funkcjonalne. Warto go poznać. Jest ważnym elementem historii Elbląga oraz miejskiego krajobrazu.
będą się później czuli jak w domu ...
Mój synek chciał zobaczyć jak wygląda sąd , ale po 15:15 w piątek skrzynka na która trzeba było wysłać potwierdzenie zamilkla . Szkoda dziecka .
Jeszcze nie raz będzie miał okazje go odwiedzić