4 listopada 2014 roku o godzinie 18.00 w kinie Centrum Spotkań Europejskich "Światowid" odbędzie się premierowy pokaz filmu dokumentalnego „RAFAŁ WILK CZŁOWIEK ZE STALI”. W pokazie udział weźmie główny bohater, dwukrotny złoty medalista igrzysk paraolimpijskich Rafał Wilk. Scenariusz do filmu napisał Robert Szaj i Michał Juszczakiewicz.
Wstęp na premierę filmu jest bezpłatny. Konieczne jest jednak wcześniejsze odebranie specjalnej wejściówki do kina Centrum Spotkań Europejskich „Światowid”. Każdy uczestnik pokazu otrzyma także specjalny prezent – film DVD o Natalii Partyce.
Rafał Wilk - dwukrotny mistrz paraolimpijski. Podczas XIV Letnich Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie zdobył dwa złote medale w kolarstwie szosowym w kategorii H3 (tzw. handbike): w jeździe indywidualnej na czas oraz w wyścigu ze startu wspólnego. Swoją dominację w tej dyscyplinie potwierdził w 2013 i 2014 roku zdobywając złote medal na kolarskich mistrzostwach świata. W 2012 roku został uhonorowany tytułem najlepszego niepełnosprawnego sportowca roku w plebiscycie Przeglądu Sportowego i Telewizji Polskiej.
Twórcy filmu „RAFAŁ WILK – CZŁOWIEK ZE STALI” prezentują sylwetkę sportowca o niespotykanej sile, odwadze, inteligencji i woli walki. Rafał Wilk w młodości odnosił sukcesy na żużlowym torze. Po wypadku w 2006 roku stracił władzę w nogach. Wielomiesięczna rehabilitacja, wiara oraz wewnętrzna siła pozwoliła Rafałowi Wilkowi powrócić do tego, co najbardziej kocha – sportu. Dzisiaj, oprócz kolarstwa na rowerze z napędem ręcznym uprawia też narciarstwo zjazdowe na nartach jednośladowych mono ski.
Film pokazuje sportową drogę Rafała Wilka. W sposób niekiedy humorystyczny prezentuje początki jego żużlowej kariery, przyczyny wypadku oraz wielki powrót na sportowe areny w 2012 roku podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie.
Film powstał dzięki wsparciu Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Dystrybucję filmu wspierają m.in. Miasto Elbląg, Województwo Podkarpackie oraz TVP Olsztyn a także sponsorzy.
Robert Szaj, facebook.pl
Czy nazwisko przypadkowo kojarzy nam się z "ojcem miasta"? Jestem za pokazywaniem takich ludzi jak p. Rafał, ale nie w czasie kampanii wyborczej, podczas której np. niejaki p. D.-G. jedzie na nazwisku pana G.-D. Konkretnie - na Zawadzie.