W pierwszym meczu rundy wiosennej Olimpia Elbląg przegrała u siebie ze Świtem Szczecin 1:2 (0:0). Mimo przewagi gospodarzy i wielu sytuacji, skuteczność po stronie elblązan szwankowała. Rywal dobił miejscowych w końcówce, po celnej główce.
Gdy przyjeżdża beniaminek, gospodarze zawsze chcą zwycięstwa. Jednak w tabeli różnica, pomiędzy Olimpią a Świtem jest spora. Na korzyść gości. Miejscowi są czerwoną latarnią ligi, a szczecinianie mają szasnę na baraże o awans.
Trener Karol Szweda wystawił 4 nowych piłkarzy, w porównaniu do kadry jesiennej. Co ciekawe na ławce zasiadł kolejny pozyskany tej zimy zawodnik. Kacper Skwierczyński został wypożyczony z Ruchu Chorzów. Ten 22-letni pomocnik od miesięcy w zasadzie nie grał jednak poważnie w piłkę.
Oba zespoły musiały toczyć bój nie tylko ze sobą, ale i z murawą, która z każdą minutą była w coraz gorszym stanie. Miało to wpływ na grę, bowiem Olimpia chciała dominować i rozgrywać, co było utrudnione w takiej sytuacji. Świt się głównie bronił, wykorzystując te warunki.
W bramce przyjezdnych znakomite interwencje Kacpra Skwierczyńskiego, utrzymywały bezbramkowy remis. Próbowali strzelać Dominik Kozera, Orest Thialo, Dawid Wierzba. Na początku drugiej połowy trafił Szymon Kapelusz i Świt znów się bronił. Po podaniu ze skrzydła od Dawida Szałeckiego, głową trafił Wojciech Zeiliński. Olimpia próbowała, natomiast dała się zaskoczyć w końcówce. Rzut rożny, perfekcyjna główka Krzysztofa Robskiego i trzy punkty pojechały do Szczecina.
Olimpia ma już 9 punktów do odrbienia, jeżeli chce grać w tej lidze w przyszłym sezonie.
Olimpia Elbląg - Świt Szczecin 1:2 (0:0)
Zieliński 75' - Kapelusz 57', Ropski 90'
Olimpia Elbląg: Witan - Matynia (Czapliński), Górecki, Wierzba, Thialo, Szałecki (82' Danilczyk), Zieliński, Semeniv, Lorenc (82' Czernis), Kordykiewicz (59' Yatsenko), Kozera (Skwierczyński)
II liga - sezon 2024/2025 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Bardzo mile zaskoczyła mnie gra Olimpii zwłaszcza w pierwszej połowie ,to co bylo grane ,w poprzedniej jesiennej rundzie a teraz,to niebo a ziemia..Zabraklo dzisiaj szczescia i dobra grabramkarza Świtu ,dzięki ktoremu nie przegrali minimum 4:2.Jak Olimpia zalatwi napastnika w miare dobrego,to o utrzymanie jestem spokojny.Zwłaszcza ,że Olimpia do rozegrania ma jeszcze 15 spotkań.