Wczoraj oficjalnie otwarty został plac zabaw w Parku Modrzewie, to kolejna inwestycja zrealizowana z Budżetu Obywatelskiego i wielka atrakcja dla młodszych i starszych elblążan.
Piątkowe popołudnie i dobra pogoda sprawiły, że na otwarcie placu stawiło się sporo chętnych, gotowych przetestować nowe urządzenia.
To dobry przykład na to, jak można realizować inwestycje ponad politycznymi podziałami. Pomysłodawcą placu był Pan Robert Turlej, radny Rady Miejskiej, sama inwestycja przygotowana została przez Departament Rozwoju, Inwestycji i Dróg, a sfinansowana została z Budżetu Obywatelskiego. Jestem zadowolony, że dziś możemy udostępnić ją wszystkim mieszkańcom – mówił na wstępie Jerzy Wilk prezydent Elbląga.
Cieszę się, że na nowym placu widzę dziś głównych jego użytkowników, a więc dzieci. Mam nadzieję, że plac będzie im dobrze służył – mówił Robert Turlej pomysłodawca projektu.
Po oficjalnym przecięciu wstęgi z udziałem dzieci, przyszedł czas na zabawę, zarówno na samym placu, jak i w części konkursowej, przygotowanej przez Biuro Promocji UM. W trakcie konkursów dzieci mogły wygrać nagrody związane z Elblągiem. Plac zabaw, oprócz urządzeń przeznaczonych dla najmłodszych, wyposażony jest również w urządzenia do ćwiczeń dla dorosłych, a więc zapraszamy wszystkich mieszkańców – ruch to zdrowie!
Brawo Robert - aktywny radny ,dobre pomysły i skuteczność w działaniu .Warto zagłosować na takiego radnego
Dziękuję panie Robercie za to, że myśli pan o małych dzieciach. Nowy plac jest rewelacyjny. Moje dzieci uwielbiają z niego korzystać zwłaszcza z gigantycznej huśtawki oraz karuzelki.
Bywam często w parku Modrzewie i obserwowałam montaż zakupionych zabawek.Nie widzialam niestety wśród montujacych radnego Turleja.Sadziłam ,że może on je ufundował.Ale srodki ponoć jak pisza w artykule pochodzą z budzetu miasta. To jaki jest jego udział? Będąc kierowcą jeżdżę codziennie przynajmniej 2 razy ul.Odrodzenia i Płk.Dabka..Dziur i pęknięc w nich jest stanowczo za dużo nawet jak na misto powiatowe.O wyrwie grożącej śmoiercią lub kalectwem na podjeździe do Jantara nie wspomnę.Kierowców w Elblagu jest znacznie wiecej niż dzieci.Może zatem najpierw połatać drogi ,a potem kupować zabawki.Tym bardziej ,że to wszystko robi sie na kredyt zwiększając 300 milionowe zadłużenie miasta.A może po prostu zacząc spłacać długi.Tak zrobilby dobry gospodarz.Ja też potrafię trwonić pieniądze
Zadowolony może i p. Wilk był, ale szczęśliwy to już nie za bardzo, bo to pan Turlej był pomysłodawcą tej inwestycji.