Za nami inauguracja pierwszej z tegorocznych edycji „Sobót z przewodnikiem”. Tematem przewodnim spotkania było Stare Miasto i jego historia oraz początki powstania Elbląga. Wczoraj (12 kwietnia), pod Ratuszem Staromiejskim zgromadziło się kilkudziesięciu miłośników historii naszego miasta, którzy mogli posłuchać pasjonujących opowieści związanych z zaczynem i podwaliną, na której powstał Elbląg.
Starówka to chluba Elbląga i wizytówka naszego miasta. Jej charakterystyczny klimat tworzy nie tylko wyjątkowa zabudowa ale również nawierzchnie ulic z kostki brukowej; gładka i jednolita struktura w połączeniu z zaokrąglonymi krawędziami kostek sprawia, iż powierzchnie dróg i ulic wyglądają jak staromiejskie, a dzięki nim elbląskie Stare Miasto ze swoją historyczną zabudową otrzymuje tchnienie, które choć na chwilę pozwala przenieść się w minioną epokę.
Wczoraj o czasach minionych swoim słuchaczom opowiadali przewodnicy PTTK – Alicja Gronek i Karol Wyszyński. Zdać by się mogło, że o tym zakątku naszego miasta wiemy już wszytko. Tymczasem elbląskie Stare Miasto nadal skrywa w sobie mnóstwo legend i tajemnic. Wędrówka rozpoczyna się na Starym Rynku. To jedna z najstarszych i - w ówczesnych czasach ze swoimi ponad 290. metrami – najdłuższa ulica średniowiecznego Elbląga - Obecnie vis-a-vis katedry na Starym Rynku stoi odbudowany Ratusz Staromiejski. Wcześniej budynek w nieco innym kształcie przetrwał do roku 1777 do momentu, kiedy nie strawił go wielki pożar. Dawniej w ratuszu znajdowały się sukiennice, zbrojownia, a przed budynkiem – ku przestrodze – pręgierz, gdzie wykonywano kary chłosty na niesfornych elblążanach – opowiada Alicja Gronek.
Nieco dalej na ul. Stary Rynek znajdowała się studnia Neptuna, zwana śpiewającą studnią, a w miejscu obecnego, 4. gwiazdkowego hotelu znajdowała się niegdyś kamienica, która od 1636 do 1914 roku pełniła rolę Domu Królewskiego - Kamienica Królów zyskała swą nazwę dzięki przywilejowi, który polegał na tym, że właścicieli budynku zwolniono od służby ratowniczej i przymusowych kwaterunków, a w zamian obciążono zaszczytnym obowiązkiem goszczenia w swoich progach odwiedzających Elbląg królów – tłumaczy Karol Wyszyński. - Już w 1636 r. w domu Spiringa, ówczesnego jej właściciela zamieszkiwał król Władysław IV - Goszczono tu także króla szwedzkiego Karola Gustawa I Karola XII, króla Polski Augusta II Mocnego, Stanisław Leszczyńskiego a także cara Rosji – Piotra Wielkiego.
Podczas wykopów przeprowadzanych w miejscu obecnego Hotelu Elbląg odnaleziono jedną z głowic z czterech, potężnych filarów, które wspierały niegdyś kamienicę. Na pamiątkę głowicę wmurowano pod ladę recepcji obecnego hotelu, gdzie mogą ją oglądać goście odwiedzający nasze miasto.
Stały punkt odwiedzin turystów podczas zwiedzania naszej starówki stanowi Brama Targowa – jedyna zachowana do dnia dzisiejszego z czterech, z dawnego obramowania obronnego Starego Miasta. Każdy z nas zna choć jej cząstkową historią z główną postacią – małym Piekarczykiem, o którego męstwie mówi się do dziś - Do lat 70-tych XX wieku pod Bramą Targową przejeżdżał tramwaj – opowiada Karol Wyszyński. - Trzeba powiedzieć, że okres powojenny nie sprzyjał Bramie. Zapomniany i zaniedbany obiekt niszczał. Ze względu na niebezpieczeństwo opuszczono dwie kraty, uniemożliwiając wstęp do budynku mieszkańcom oraz blokując drogę tramwajowi, który przez krótki okres po wojnie jeździł tym samym torowiskiem, co przed nią.
Dopiero dofinansowanie unijne z lat dwutysięcznych pozwoliło odzyskać świetność zabytkowi. Dziś, na wysokości ok. 26 metrów z punktu widokowego znajdującego się we wnętrzu bramy obserwować można panoramę Elbląga na wszystkie strony świata.
Elbląska starówka to również dwa historyczne mosty. Do połączenia Starego Miasta z Wyspą Spichrzów służyły od zarania dwa promy i jeden, wysoki most - Później, około końca XVI wieku zbudowano jeszcze most Leege Brücke – opowiada przewodnik PTTK - Wysoki Most spalił się w roku 1917 roku, a odbudowano go w 1926 roku. Na wschodnim i zachodnim końcu Wysokiego Mostu wyróżniał się niegdyś budynek Nowej Giełdy, otwartej w 1790. Nowa Giełda powstała na podwalinie tzw. Starej Giełdy, której początki sięgają roku 1577. Obecnie w tym samym miejscu, w podobnym do pierwotnego budynku kształcie, buduje się pijalnia piwa – Specjal Pub.
Elbląska starówka to również dwa historyczne mosty. Do połączenia Starego Miasta z Wyspą Spichrzów służyły od zarania dwa promy i jeden, wysoki most - Później, około końca XVI wieku zbudowano jeszcze most Leege Brücke – opowiada przewodnik PTTK - Wysoki Most spalił się w roku 1917 roku, a odbudowano go w 1926 roku. Na wschodnim i zachodnim końcu Wysokiego Mostu wyróżniał się niegdyś budynek Nowej Giełdy, otwartej w 1790. Nowa Giełda powstała na podwalinie tzw. Starej Giełdy, której początki sięgają roku 1577. Obecnie w tym samym miejscu, w podobnym do pierwotnego budynku kształcie, buduje się pijalnia piwa – Specjal Pub.
Na drugim brzegu rzeki Elbląg znajdował się także Dom handlowy braci Loewenthal, na którego szczycie zbudowano kawiarnię, z której widać było Nowy Dwór Gdański. Po wojnie budynek został rozebrany. Dom handlowy był to olbrzymi budynek, którego sława niezwykle bogatego asortymentu i umiarkowanych cen niosła się daleko poza granice miasta.
Bulwarem Zygmunta Augusta przewodnicy i ich goście wędrują pod Katedrę św. Mikołaja. O tym elbląskim zabytku można by bezwzględnie napisać osobne opracowanie. Początki kościoła sięgają poł. XIII w., kiedy powstało prostokątne prezbiterium i 5 przęseł korpusu. Przez dwa stulecia kościół był stopniowo rozbudowywany z dwukrotną zmianą programu przestrzennego Pierwotnie kościół był bezwieżową halą w 1422 roku dobudowano do wieży głównej dwie wieże boczne. Potem stopniowo podwyższano nawę główną przez co stała się bazyliką, a po podwyższeniu naw bocznych ponownie halą. W 1777 roku po wielkim pożarze w kościele spłonęła wieża, dach kościoła i przepiękne ołtarze.
Jak wskazywali wczoraj przewodnicy, w murach katedry można odnaleźć drobne wgłębienia. Legenda mówi o tym, że to tzw. dołki pokutne - Powstały one na skutek drążenia w murze kościoła otworu przez grzeszników, którzy w taki sposób wykonywali pokutę. Najczęściej taka swoista „pokuta” odbywała się w niedzielę, po mszy. W średniowieczu zdarzało się, że swoje grzechy można było odkupywać; co bogatsi mieszkanie fundowali kaplice ołtarze do Kościoła, a nawet wynajmowali ludzi, którzy za pieniądze odbywali za kogoś pielgrzymkę. W tej kwestii natomiast nie było mowy ekonomii zbawienia – śmieje się Alicja Gronek. – Stanie publicznie pod murem kościoła z palcem w dołku pokutnym było największym wstydem.
Każdy, kto przebywa w Elblągu nie może sobie także odmówić odwiedzin jednego z piękniejszych zabytków w naszym mieście. Ścieżka Kościelna powstała w okresie po wielkim pożarze, który wybuchł w mieście w 1288 roku. W średniowieczu ścieżka ta łączyła trzy kościoły: św. Ducha (dzisiejsza Biblioteka Elbląska), obecną katedrę św. Mikołaja i Kościół Najświętszej Marii Panny (dzisiejsza Galeria EL) - Wiła się ona między kamieniczkami, a to co, co zachowało się z dawnych czasów to jedynie resztka starych murów i kilka łęków, które były budowane na koszt mieszkańców zamieszkujących kamienice stojące po obu stronach ścieżki, celem wparcia budynków – wskazuje Karol Wyszyński. - Ścieżka służyła także innym celom – przenoszono nią także zmarłych, a jej szerokość – jak ówcześnie założono – miała pozwolić na swobodne przemieszczenie się konnego oraz jego giermka.
Elbląska starówka kryje w sobie jeszcze dużo tajemnic. Każdy kto będzie chciał poznać jej pasjonującą historię, szlakiem staromiejskich ulic będzie mógł przejść raz jeszcze, 16 sierpnia; przewodnicy opowiedzą wtedy o siedmiu cudach elbląskiego Starego Miasta.
Nieco wcześniej jednak zapraszamy wszystkich pasjonatów miejskich historii na spotkanie 26 kwietnia. Przewodnicy uchylą rąbka tajemnic związanych z Górą św. Anny, w Parku Romualda Traugutta.
w mediach głośno piszę się o " cmentarzach wolnych od katów ", może czas już w Elblągu wprowadzić program "cmentarze wolne od czerwonych oprawców PRL, LWP, PZPR, MILICJI................. wyprowadzić z miejsc gdzie spoczywają nasi bliscy.