Reforma administracyjna kraju, w wyniku której przestało istnieć województwo elbląskie, z pewnością miała wymierne skutki dla dzisiejszego rozwoju naszego miasta. Wkrótce minie 15 lat od tego wydarzenia. Co Elbląg zyskał, a co stracił stając się z miasta wojewódzkiego miastem powiatowym?
W ciągu kilku lat po 1999 roku wiele instytucji zlikwidowało funkcjonujące w Elblągu oddziały, co się wiązało się nie tylko z obniżeniem prestiżu naszego miasta, trudniejszym dostępem do wielu usług dla mieszkańców, ale i z utratą miejsc pracy. Ówczesny samorząd usilnie zabiegał o wprowadzenie przez państwo mechanizmów, które miały łagodzić skutki decyzji o likwidacji województwa. Czy udało się to tylko częściowo?
Te pytania postanowiliśmy zadać zarówno naszym politykom lokalnym, jak i mieszkańcom Elbląga. Senator Witold Gintowt-Dziewałtowki, członek Zarządu Województwa, Witold Wróblewski, poseł na Sejm RP, Elżbieta Gelert, Prezydent miasta Elbląg Jerzy Wilk, Starosta Powiatowy Sławomir Jezierski i Przewodniczący Rady Miasta, Janusz Nowak, opowiedzieli nam o swoich przemyśleniach dotyczących reformy administracyjnej w kraju.
O tym już wkrótce na info.elblag.pl
Elbląg jest ładnym PeGeeRem.
miasto jest dnem i Stoji w miejscu,zero prezpektu na przyszłość
Miasto bez perspektywy na przyszłość.
mamy strefę ekonomiczną pustą za czasów pis,sld, po........
Co stracił?bardzo dużo.Co zyskał?nic
Nie zyskał NIC stracił WSZYSTKO!!!!
No ciekaw jestem tych pozytywów, naprawdę ciekaw, bo ja ich jakoś nie znajduję.
Jedyny plus to utworzenie PWSZ, a poza tym to jedne wielkie kłopoty dla miasta na czele z utratą kilku tysięcy miesc pracy w instytucjach wojewódzkich i wojewódzkich oddziałach różnych firm! Przypomnę, że w 1998 roku upadła także firma Halex oraz wiele zakładów meblarskich! Bezdyskusyjnie rok 1998 był najtragiczniejszy w najnowszej historii Elbląga!!! To był dla Elbląga nokdaun po którym do dziś nie może podnieść się z kolan!;(
Elbląg nie straciłby gdyby był tam gdzie jego miejsce czyli w pomorskim. Niestety ktoś na górze, mając gdzieś wolę mieszkańców stwierdził, że Olsztyn musi mieć swoje województwo, i że bez Elbląga Olsztyn sam sobie nie poradzi. W takim razie gdzie wdzięczność Olsztyna ja się pytam...
Stracił wiele,zyskał nic. Olsztyn w Elblągu kradnie. Wkrótce beda ławki w parkach wyrywać o wywozić do Olsztyna. Elbląg umiera to wodach każdego dnia w zastraszającym tempie. Z Elbląga zniknęły dwie duze dzielnice ludzi. Elbląg stał sie z miasta robotniczego,płynącego z przemysłu,miastem bez ducha,miastem Bied(a)ronek,aptek i kościołów. I co mnie wkurza,to wmawia sie ludziom,ze Elbląg Warmia i Mazury. Te kłamstwa szerzy POrel na kazdym kroku pod kazdym artykułem.