W tym tygodniu powinien zakończyć się remont Księgarni "Dom Książki", która znajduje się na rogu ul. Królewieckiej i ul. Powstańców Warszawskich. Zyska ona nowoczesny wygląd, a kultowy szyld zostanie zmieniony i przejdzie do historii. Jak się okazało, w okolicach Księgarni, wzdłuż ulicy Królewieckiej, są miejsca, które kryją równie ciekawą historię.
Na krótkim odcinku ulicy Królewieckiej, od skrzyżowania z ulicą Robotniczą podążając do skrzyżowania z ul. 12 Lutego można trafić na kilka miejsc, gdzie czuć ducha czasów. Poniżej, kilka z nich.
Sklep „Szewczyk”. Artykuły szewsko-kaletnicze
Sklep Pani Barbary Brzozowskiej został założony w 1985 roku i od tamtego czasu znajduje się przy ul. Robotniczej. – Do założenia tego sklepu zainspirował mnie mój ojciec, który był znanym szewcem. Trzeba przyznać, że były dobre lata, teraz jest trochę gorzej. Nie tylko przez tę budowę, ale też przez mniejsze zainteresowanie takimi artykułami – mówi Barbara Brzozowska. - W Elblągu jest coraz mniej kaletników i szewców, ale za to więcej ludzi stara się naprawiać buty samodzielnie. Trochę te usługi niestety podupadają – dodaje.
Jak podkreśla właścicielka, ma ona klientów nie tylko z Elbląga. – Przyjeżdżają z Dzierzgonia, Pasłęka i często te fleki, które kupują u mnie wysyłają za granicę, bo tam nie ma takich usług – mówi Pani Barbara. – Najczęściej sprzedają się u mnie kleje, fleki, pasty do butów i akcesoria – dodaje.
Księgarnia „Gdański Dom Książki”
Szyld tej Księgarni wpisał się na stałe w krajobraz ulicy Królewieckiej. Od momentu założenia, pracuje w niej Pani Teresa Michalska. – Pracuję tu 40 lat, kiedyś tu znajdowała się księgarnia techniczna. Każdy wiedział, że my tu wszystko mieliśmy. Teraz stopniowo wprowadzamy nowe produkty, zabawki, gry dla dzieci, pamiątki i to się teraz sprzedaje, bo w pobliżu nie ma takiego sklepu. Niestety, to już nie jest to, co było kiedyś – mówi Teresa Michalska, kierowniczka księgarni. – Z tego co mówił pracujący tu niegdyś Pan Leszczyński, kiedyś znajdował się tu bar i księgarnia – mówi Pani Teresa.
Księgarnia „idzie z duchem czasów”. – Dokonujemy zamówień, zmieniamy wystrój. Kiedyś modne były ciemne meble, teraz musi być jasno, nowocześnie, przejrzyście – dodaje.
Loeser&Wolff – fabryka cygar i wyrobów tabacznych
Idąc dalej, w stronę ulicy 12 Lutego mijamy dawny budynek fabryki cygar i wyrobów tabacznych „Loeser&Wolff”. W XIX wiecznym Elblągu obok przemysłu metalowego, przemysł tytoniowy był najlepiej rozwijającą się gałęzią. Dowodem na to był szybki rozwój fabryki, która zatrudniała coraz więcej pracowników. Były to przede wszystkim młode kobiety, które zajmowały się zwijaniem cygar. W przeciągu dziesięciu lat zakład rozwinął się do tego stopnia, że zatrudniał ponad półtora tysiąca osób.
Obecnie w budynku starej fabryki znajduje się m.in. Centrum Tańca Cadmans i Zakłady Przemysłu Skórzanego Renoma. W przyszłości w budynku mają powstać lokale mieszkalne oraz lokale użytkowe.Inwestycja ma się rozpocząć w przyszłym roku.
Zakład naprawy obuwia
Wzdłuż ulicy Królewieckiej można zobaczyć stare szyldy, m.in. fryzjera oraz zakładu szklarskiego. Naprzeciwko zamkniętego zakładu szklarza, Pana Kozłowskiego znajduje się, najstarszy w Elblągu zakład naprawy obuwia. – Pracuję tu od lipca 1980 roku, ale zakład powstał w 1945 roku, tuż po zakończeniu II Wojny Światowej – mówi Zenon Gałagus. – Pieczę nad nim sprawował Pan Jackowski. Po jego wyjeździe do Warszawy, pracowało tu dwunastu szewców. Szybko lokal okazał się za mały dla takiej ilości pracowników i działalność została przeniesiona na ul. Kosynierów Gdyńskich – dodaje Pan Zenon.
To nie oznaczało jednak końca pracowni przy ul. Królewieckiej. Oddelegowywani pracownicy podtrzymywali historię pierwszego zakładu szewskiego w powojennym Elblągu. Do dziś pracuje w nim Pan Zenon Gałagus.
Sklep z artykułami szewsko-kaletniczymi, zakład z usługami szklarskimi, szewc, księgarnia czy fryzjer to tylko niektóre z miejsc, z jakimi wiąże się historia ulicy Królewieckiej. Niestety, obecni usługodawcy zgodnie podkreślają, że ich zawody są coraz mniej popularne a ich działalność wypiera produkcja masowa.
Poniżej przedstawiamy archiwalne zdjęcie ulicy Królewieckiej pochodzące ze strony internetowej: elblag-moje-miasto.pl. Na zdjęciu po lewej stronie widać fabrykę „Loeser&Wolff”.
Bardzo fajny i poglądowy artykuł .Pozdrawiam
wow. nie spodziewał bym się takiego artykułu na info. BRAWO
Pan Gałagus to najlepszy szewc !!!! Spełnia oczekiwania nawet najbardziej wybredne, ja zawsze wpadnę z czymś czego nie da się zrobić i inni odmawiali a Pan Gałagus zawsze daje radę :)
a czemu wymieniaja szyld Ksiegarni??? Nie wystarczy odremontowac? Przeciez szyld sam w sobie jest kultowy I ciekawostka...nie od razu wszystko trzeba wymieniac na nowe ...
najlepszy szewc? chyba jak wszyscy inni z miasta wyjadą... wymieniając fleki nabija je na gwoździe, które są krzywo wbite aż noga się chwieje w bucie
mieszka na krolewieckiej niedaleko ksiegarni i powiem tak - ksiegarnia super Pani wlascicielka zawsze mila i stara sie doradzic pomoc , fryzjer Narloch - Pani Izy i jej taty Pana Stefanka - super pierwsza klasa , za to szewc do dupy - najdrozszy hamski wulgarny niepszyjemny starszy Pan !!!! odradzam Za to polecam szewca niedaleko bo w miasteczku kolo czolgu - super - prowadzi go starsze malzenstwo - sa niedrodzy, zawsze mili, usmiechnieci - chce sie wracac :)
Jeżeli chodzi o "zamkniętego już fryzjera", to co prawda otwarte jest tylko do 16:00, a zupełnie nieczynne jest w środy, ale działa :)
ale Pani Iza otwiera takze w soboty na zapisy - zawsze trzeba sie umowic z minimum 2 tygodnie do przodu
Temu szewcowi przydała by się tabliczka " Szanuj klienta swego bo możesz nie mieć żadnego !! " Niestety bardzo nie przyjemny człowiek, drobi i nie solidny, nawet nie ma pojęcia ilu klientów już przez to stracił.
Fajny felieton :)