Nowe stawki w Strefie Płatnego Parkowania okazały się być powodem niezadowolenia jednego z mieszkańców Elbląga. Pan Mirosław zwrócił się nas z prośbą o wyjaśnienie zasad na jakich działa nowy taryfikator w SPP. - Wrzucam dwa złote, bo nie mam drobnych, chce parkować godzinę, nie więcej. Widzę cenę za godzinę 1,90 zł, ale co z tego, parkomat nie wydaje reszty. Co w takim wypadku? Zastanawiam się, czy to specjalne działanie czy jakieś niedociągnięcie – pisze na redakcyjną skrzynkę e-mail Pan Mirosław.
Zwróciliśmy się z pytaniem w tej sprawie do Urzędu Miasta. - Zgodnie z nową taryfą, jeżeli użyjemy kwoty 2 zł - parkomat wyda nam bilet ważny na dokładnie 63 minuty. Każde kolejne 10 groszy wydłuża czas parkowania o ok. 3 minuty - nie jest tak, że jakiekolwiek pieniądze kierowcy przepadają – tłumaczy Monika Borzdyńska, asystentka w Biurze Prezydenta Miasta. - Pamiętajmy, że na wyświetlaczu urządzenia, jeszcze przed wydrukiem biletu możemy dokładnie sprawdzić na jaki czas pozwala nam wniesiona kwota.
Jak mówi Monika Borzdyńska, nowa uchwała o SPP nieznacznie obniżyła stawkę za parkowanie na elbląskich parkingach. - Parkomaty, którymi dysponujemy w Elblągu faktycznie nie wydają reszty. Wynika to z bardzo wysokiej ceny urządzeń, które miałyby taką możliwość. Już teraz docierają do nas sygnały od użytkowników SPP, że na niektórych parkingach, parkomaty są zbyt daleko od miejsc postoju. Mniejsza ilość urządzeń powodowałaby jeszcze większe niedogodności w pokonywaniu drogi do parkomatu – mówi asystentka.
W Strefie Płatnego Parkowania chodzi głównie o to, aby nakłonić kierowców do bardziej efektywnego korzystania z ograniczonej liczby miejsc postojowych na terenie miasta. - Dzięki temu, pozostałym użytkownikom samochodów, łatwiej znaleźć wolne miejsce, aby załatwić ważne dla siebie sprawy. Proszę pamiętać, że w całej Polsce nadal obserwujemy wzrost liczby samochodów - aby każdemu kierowcy zagwarantować wolne miejsce parkingowe o każdej porze dnia i nocy, musielibyśmy na parkingi poświęcić wszystkie chodniki, skwery, trawniki, parki - co i tak zapewne nie rozwiązałoby w pełni problemu – mówi Monika Borzdyńska.
Asystentka w Biurze Prasowym UM podkreśla, że wszystkie miasta porównywalne do Elbląga, wprowadziły SPP. - W większości z nich stawki są wyższe, a SPP – większa – mówi Monika Borzdyńska.
W SPP, oprócz uiszczania opłaty za pomocą gotówki, można skorzystać z dwóch innych sposobów, które nie wymagają posiadania drobnych monet. Za pomocą Elbląskiej Karty Miejskiej, a dokładniej elektronicznej portmonetki, można zapłacić za parking dokładnie określając czas postoju. Druga możliwość to moBILET - aplikacja na telefony komórkowe - umożliwiająca również przedłużenie opłaty za parkowanie bez konieczności powrotu do zaparkowanego auta.
Przypominam Wilkowi o obietnicach przedwyborczych w temacie Stref Płatnego Parkowania. Co już wprowadził?
"nie jest tak, że jakiekolwiek pieniądze kierowcy przepadają" BZDURA I KŁAMSTWO !!! W takim razie gdzie są pieniądze jeżeli ktoś załatwi swoja sprawe w 40 minut (bo była mniejsza kolejka, bo wszystko poszło sprawnie etc.) i odjedzie a za chwile w to samo miejsce parkingowe podjeżdża drugie auto i płaci od chwili wjechania gdzie miejsce było jeszcze opłacone na 20 minut. Jawne złodziejstwo. Sprawa do Sadu.
No nie " debilizm " w najlepszej , widocznej formie. Co obchodzi KIEROWCĘ , że " Parkomaty, którymi dysponujemy w Elblągu faktycznie nie wydają reszty. Wynika to z bardzo wysokiej ceny urządzeń, które miałyby taką możliwość." to je ZLIKWIDOWAĆ.To jest chyba rzeczą oczywistą, że jeżeli przy 2 zł wyświetla 63 minuty to powinien kierowca mieć możliwość zatwierdzenia tego , co można aktualnie zrobić ale też nie zatwierdzenia i wtedy ma się pojawić RESZTA !! Póki co, to na tym , stracą kierowcy a zarobi Pan z Parkingu przy Sądzie.
a czemu nie abonament stały i pewny dochód będzi
Dobra praktyka dla sklepów. Zamiast reszty i pożądanych produktów. różnicę w złotych otrzymują Państwo w paczce pieluch, musztardę i paczkę chusteczek na otarcie łez. Żadna złotówka się nie zmarnowała.
A co jeśli ja akurat potrzebuję max 1 h na załatwienie sprawy a mam tylko 5 zł? To co w nagrodę łaskawie będę mogła parkować dłużej? Chore miasto!! Z taką paranoją nie spotkałam się w żadnym innym mieście!! Złodzieje
a jakoś na starówce w Gdańsku jest duży parking i to za DARMO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! więc niech się nie chwalą, że u nas jest tanio! miasto tonie oj tonie
W Gdańsku zamknęli ten parking przy starówce, tylko dla obsługi i osób, które mają lokale w pobliżu (potrzebny indetyfikator). Także przestań bzdury gadać.
Pójdźmy tym absurdalnym tokiem rozumowania, jak pomysłodawca tego rozwiązania. Skoro zapłaciłem za 3 godziny parkowania,a odjechałem po godzinie (bo parkomat nie wydał mi reszty), to po odjechaniu z tego miejsca nikt tam nie powinien parkować przez dwie godziny, prawda? Zapłaciłem przecież za ten czas i za to miejsce. I co wtedy? Mam do straży miejskiej zadzwonić, że ktoś parkuje w miejscu, za które zapłaciłem? Czy postawić pachołki? Gratuluję lotności umysłu. A może tak strażnicy miejscy zaczną płacić za parking na 1 maja, kiedy ładują się na pigalak ganiać psy pod fontanną?
Dlaczego nie 1,93 zł? Będzie trzeba nosić worek z drobniakami.