Rząd Australii, chcąc zniechęcić do sięgania po papierosa, umieszcza na opakowaniach zdjęcia ukazujące skutki palenia tytoniu. Jeśli ich śladem pójdzie UE, podobnie mogą wyglądać paczki papierosów w Polsce. Czy dzięki temu zmniejszy się liczba palących?
Propozycje zmian w dyrektywie o produktach tytoniowych, Komisja Europejska ma przedstawić jesienią. Jednym z rozważanych pomysłów jest wprowadzenie w krajach członkowskich Unii tzw. "plain packaging", czyli standardowych opakowań papierosów bez logo producenta. Jednolite opakowania, na których widniałyby na przykład zdjęcia ukazujące skutki palenia tytoniu mają zniechęcić do sięgania po papierosa.
Komisja Europejska przygląda się sytuacji w Australii, gdzie od grudnia zacznie obowiązywać podobne rozwiązanie. Tamtejszy rząd wprowadził zakaz reklamy na paczkach papierosów. Zamiast nich na opakowaniach będą widniały napisy ostrzegające przed szkodliwością palenia oraz zdjęcia ust i ślepych gałek ocznych zaatakowanych przez raka. Paczki zostaną ujednolicone do szarooliwkowego koloru. Rząd Australii ma nadzieję, że w ten sposób uczyni palenie jak najmniej atrakcyjnym.
Największą siłą sprzeciwiającą się takiemu rozwiązaniu są koncerny tytoniowe, które argumentują, że nowe przepisy naruszają prawo własności intelektualnej i dewaluują ich znaki handlowe. Poparcie społeczne „plain packaging” znajduje z kolei wśród organizacji pozarządowych, działających na rzecz ograniczania używania tytoniu, które od dawna opowiadają się za obrazkowymi ostrzeżeniami na opakowaniach papierosów.
Jeśli Komisja Europejska pójdzie śladem australijskiego rządu, to w oczywisty sposób zmiany dotkną również 9 mln palących Polaków. Czy w ten sposób zmniejszy się ich liczba? – W pierwszej chwili takie zdjęcia rzeczywiście odpychają – przyznaje Justyna, 20-kilkulatka. – Obawiam się jednak, że z czasem mogą się opatrzyć, przestaną szokować i przynosić zamierzony skutek – dodaje. Jak mówi Justyna, cel jednak jest jak najbardziej słuszny, dlatego proponuje stworzenie całego katalogu podobnych obrazków, tak aby zdjęcia na opakowaniach papierosów były co pewien czas zmieniane.
W powodzenie pomysłu nie wierzy z kolei pan Piotr, 45-letni elblążanin. Przyznaje, że rzucił palenie pięć lat temu, jednak nie z powodu podobnych obrazków, ale – jak mówi – przez groźby lekarza. – Miałem przysłowiowy nóż na gardle, kiedy powiedział mi, jakie ryzyko podejmuję – tłumaczy pan Piotr. – Prawda jest taka, że dopiero realne niebezpieczeństwo choroby zmieniło moje podejście do palenia. Obrazki działają może na dzieci, ale dorosły zawsze znajdzie sposób żeby stłumić ten przekaz – mówi z przekonaniem.
Szacunkowe dane mówią, że każdego dnia po pierwszego papierosa sięga 500 młodych ludzi. Czy kusi ich reklama i ładne opakowanie? Zdaniem niektórych zdecydowanie tak. Często górę bierze jednak moda, chęć zaimponowania rówieśnikom. Nasuwa się pytanie, czy to można zmienić za pomocą szokujących obrazków?
Jedyny sposób na wyeliminowanie palących to wycofanie z rynku produktów tytoniowych.
A mnie te obrazki na papierosach to wcale nie przerazaja,bo sa unas od kilku lat w roznych kolorach a teraz chca wprowadzic w jeden kolori palacy sie przyzwyczaili a ja i tak nie ogladam paczki bo przekladam do papierosnicy.
Nie wiem czym tu imponować, przy całowaniu ma się wrażenie że całuję się z popielniczką... Co ludzie w tym widzą? Żadnych pozytywnych stron palenie nie ma. To tak samo jakby zwinąć w rulonik 10 zł i puścić je z dymem. Taki sam efekt, a o ile zdrowiej.
W Polsce nie przejdzie, bo dochód z akcyzy papierosów wynosi ok 18 mld zł rocznie !. Swoja drogą paradoksalnie gdyby cenę papierosów zmniejszyli do ceny za wschodnią granicą, to sądzę że państwo by miało jeszcze więcej zysku z tytułu akcyzy, gdyż spora część palaczy, dokonuje zakupu "zagranicznych" papierosów --> zza wschodniej granicy :)
Ja sie z Toba nie caluje i calowac sie nie bede!za Twoje nie pale?i zdrowa jestem! ludzie wiecej choruja po zywnosci ktora jedza a o tym sie nie mowi co w niej sie znajduje!
Jakby zalegalizowania marche to cyk akcyza na to. Bo ludzie i tak to świństwo palą i beda palić. A tak grube miliony skarb państwa traci na nielegalne handlu marycha. I nie trzeba by było leczyć narkomanów za pieniadze podatników. Palisz ,lecz sie sam za swoje,proste?
Na opakowaniach tez powinna byc informacja, aby nie rzucali petow gdzie popadnie!!! Palacze = smieciarze!!!
Mogą to wprowadzić, będzie chociaż jakieś urozmaicenie na opakowaniach. ;P A tak szczerze. Jeśli to wejdzie, to palenie rzuci tylko jakiś odsetek ogółu, więc i tak to nic nie zmieni. Ten kto pali i chce palić nadal, bądź ma za słabą "silną wolę" by przestać, to i tak będzie palić dalej. Gdyby nieco obniżyli ceny papierosów, to koncerny miały by taki sam, albo większy zysk ze sprzedaży, bo wtedy więcej osób przeniosło by się z przemycanych bądź robionych własnoręcznie, na te kupowane w sklepie po "normalnej" cenie (obecne ceny są lobbowane przez UE i będą nadal rosły). Osobiście jestem niepalący, więc wypowiadam się tu tylko jako "obserwator", a nie jako ekspert. (Rodzice palą, więc siłą rzeczy wiem coś na ten temat)
przykre ambrozy ze tak sie rozpisales a nikt ci nie dal nawet plusa;)
eee tam... przecież nie o to chodzi, żeby plusy dostawać... to jest forum, a nie jakiś konkurs na post roku...