Platforma Obywatelska chce zmian w przepisach karnych, które spowodują, że przestępstwo gwałtu będzie ścigane z urzędu - bez konieczności składania przez ofiarę wniosku w tej sprawie. Zakłada to, przygotowany przez PO, projekt noweli prawa karnego. Klub Solidarnej Polski wnioskuje z kolei o zaostrzenie kar za gwałt.
Podstawowym założeniem projektu PO jest uchylenie przepisu, który przewiduje, że przestępstwo zgwałcenia ścigane jest na wniosek, a nie z urzędu. Posłowie Platformy podkreślają, że przestępstwo zgwałcenia stanowi jedno z najpoważniejszych przestępstw. Jak wynika z danych statystycznych opublikowanych na stronie Komendy Głównej Policji W 2011 r. w wyniku gwałtu wszczęto 1784 postępowań karnych. I wbrew pozorom, nie dochodzi do nich w terenie otwartym. Gwałty najczęściej zdarzają się w mieszkaniach i domach. Jednak Przestępstwa zgwałcenia mają bardzo wysoką wykrywalność .W ubiegłym roku wyniosła ona 80,1 %.
Pomoc ofiarom
Projekt PO ma nie narażać ofiar gwałtów tzw wtórną wiktymizację, a więc ponowne przeżywanie traumy związanej z gwałtem, wynikające z prowadzonego postępowania.
Aktualna ma być bowiem nowelizacja Kodeksu karnego z 2005 roku, nakazująca wymiarowi sprawiedliwości przesłuchiwanie ofiary - szczególnie osoby małoletniej - tylko raz w obecności prokuratora.
Projekt podobnych zmian w Kodeksie karnym przedstawiło pod koniec kwietnia Ministerstwo Sprawiedliwości. Posłowie PO zdecydowali się złożyć własny projekt. Jak tłumaczyła w maju Kochan, będzie on procedowany szybciej niż rządowy, który wymaga m.in. konsultacji społecznych.
Solidarna Polska chce zaostrzenia kar
Klub Zbigniewa Ziobry zamierza złożyć w Sejmie projekt, który zakłada zaostrzenie kar za gwałt. Jego głównym założeniem jest uczynienie z przestępstwa gwałtu zbrodni, a więc czynu zagrożonego karą przynajmniej 3 lat pozbawienia wolności (obecnie 2 lata). SP chce też, aby w przypadku gwałtu nie było możliwe zastosowanie warunkowego zawieszenia kary.
Dotkliwiej karane miałyby być także: gwałt zbiorowy, wobec małoletniego poniżej 15. roku życia, wobec osoby bliskiej, które stanowiłyby tzw. ciężką zbrodnię. Groziłyby za nie kary przynajmniej 5 lat pozbawienia wolności (obecnie 3 lata).
W przypadku wyjątkowego okrucieństwa sprawcy gwałtu, projekt przewiduje możliwość orzeczenia kary o charakterze izolacyjnym - czyli 25 lat pozbawienia wolności. Posłowie SP zauważają, że w obecnym stanie prawnym nie jest możliwe orzeczenie takiej kary, nawet wobec sprawcy, który dokonuje gwałtu przy bardzo dużym natężeniu przemocy.
Polskie sądy są zbyt łagodne dla gwałcicieli. Chociaż przestępstwo zgwałcenia jest karane wyrokiem od 2 do 12 lat, średnia wyroków w Polsce to 3 lata za gwałt ze szczególnym okrucieństwem. – Jestem za nowelizacją. – mówi Martyna Genge, studentka elbląskiej uczelni poproszona o komentarz w tej sprawie. - Ale obawiam się, że wystarczy iż kobieta wskaże palcem i niewinny człowiek będzie miał problemy. Takie buble w Polsce to chleb powszedni. – mówi kobieta.
Inny elblążanin komentuje – Zmiany potrzebne są, ale trzeba podejmować działania na rzecz ofiar przemocy w sposób, który nie kłóci się z konstytucją, z polskim prawem, który nie ma podtekstów ideologicznych i który ma szanse szybko wejść w życie i realnie służyć tym, którzy najbardziej potrzebują pomocy. – mówi mężczyzna.
Nie ma "przestepstwa gwaltu" jest zgwałcenie...
dziwne, a jak to nazwac jesli nie przestepstwo? wybryk?
Taaaaaa i karmić darmozjadów(zwyrodnialców) z naszych podatków a oni założą sprawę państwu bo mają za mały metraż w celi czy mielony był na obiad bidule.Kare śmierci przywrócić a resztę do kamieniołomów kamienie tłuc albo rowy na żuławach przekopywać gołymi rękami o kawie zbożowej i chlebie.