Kto z nas po powrocie z zagranicy nigdy nie był zaskoczony rachunkiem wystawionym przez swojego operatora? Kto nie był tylko dlatego, że na czas wyjazdu odłożył telefon komórkowy w najdalszy kąt? Aby tego uniknąć, warto jeszcze przed wyjazdem sprawdzić, jakie opłaty obowiązują w przypadku rozmów z danym krajem.
Najtaniej rozmawia się w Unii Europejskiej. W wyniku zawartego porozumienia pomiędzy Parlamentem Europejskim a rządami krajów członkowskich UE od 1 lipca tego roku zostały ustalone nowe stawki cenowe za poszczególne usługi. W którejkolwiek sieci jesteśmy, minuta połączenia wychodzącego kosztuje maksymalnie 1,48 zł, natomiast połączenia przychodzącego – 0,41 zł. Bez względu na to, w którym kraju UE jesteśmy i do jakiego innego kraju UE dzwonimy. Za wysłanie SMS-a natomiast zapłacimy maksymalnie 0,46 zł. Wraz ze stawkami za rozmowy z początkiem lipca weszły też nowe, niższe stawki za transmisję danych – cena 1 przesłanego megabajta wynosi 3,57 zł.
- Ta zmiana musi cieszyć wszystkich podróżujących po Europie – komentuje pani Ola, 34-letnia elblążanka. – Przynajmniej raz w roku jestem w Hiszpanii, gdzie odwiedzam rodzinę i do tej pory po prostu unikałam korzystania z telefonu komórkowego z obawy przed rachunkami. W tej chwili stawki wydają się przystępne – dodaje.
Zupełnie inaczej wygląda sprawa kosztów rozmów telefonicznych poza krajami Unii. Wówczas obowiązują cztery strefy roamingowe, w których ceny rozmów znacząco się od siebie różnią. Dla przykładu minuta rozmowy ze Stanów Zjednoczonych do Polski, w zależności od wybranej lokalnie sieci, kosztuje od 10 zł do nawet 15,83 zł, a połączenia odebranego – od 5 zł do 10,54 zł. Za wysłanie SMS-a trzeba zapłacić 3,13 zł. Gdybyśmy wybierali się do Egiptu, tam minuta połączenia kosztować może nawet 13 zł.
- Te maksymalne stawki za rozmowy z zagranicy jednak odstraszają – przyznaje pan Paweł, 40-kilkuletni elblążanin. – Nie zdecydowałbym się na korzystanie z roamingu choćby dlatego, że praktycznie w każdym miejscu jest dostęp do Internetu, który daje mnóstwo możliwości bezpłatnego kontaktowania się między sobą.
Gdyby ktoś jednak nie chciał rezygnować z rozmów telefonicznych podczas wyjazdu, to warto zapytać swojego operatora o dodatkowe usługi obniżające koszty połączeń z zagranicy. A przede wszystkim koniecznie należy zorientować się w obowiązujących stawkach, aby kolejny rachunek za telefon, jaki otrzymamy po powrocie do domu, nie przyćmił wakacyjnych wrażeń.
za smsa w play do operatora irlandzkiego 50 groszy :/
to i tak za wysokie koszty. Ceny połączeń jak i smsów powinny być takie same jak w kraju w końcu UE to niby jeden wielki kraj i wspólne interesy.