W sobotnim meczu ostatniej kolejki PGNiG Superligi piłkarki ręczne Kram Startu brązowe medale miały jak na wyciągnięcie ręki. Elblążanki przez cały mecz prowadziły kilkoma bramkami z Energą AZS Koszalin, wygrywając do przerwy 16:11. Niestety w drugiej połowie zagrały znacznie poniżej oczekiwań. Koszalinianki odrobiły straty i w 56 minucie po raz pierwszy w tym meczu objęły prowadzenie. Ostatecznie zwyciężyły w Elblągu 26:25 i tym samym stanęły na najniższym stopniu podium w tym sezonie.
Ponad 1300 kibiców zgromadzonych na trybunach Hali Sportowo-Widowiskowej przy al. Grunwaldzkiej, obejrzało bardzo ciekawy i emocjonujący pojedynek dwóch wyrównanych drużyn. Elbląski zespół, aby myśleć o brązowych medalach, musiał to spotkanie wygrać. Po pierwszej połowie wszystko na to wskazywało, że tak będzie. Elblążanki zagrały w tym czasie bardzo dobre zawody. Od pierwszych minut przejęły inicjatywę na parkiecie i z biegiem czasu ich przewaga rosła. W 6 minucie po trafieniu Kozimur Start wygrywał 4:2. Między 11 a 14 minutą gospodynie rzuciły trzy bramki z rzędu i zrobiło się 8:4. Szczypiornistki Energi AZS nie zamierzały jednak odpuszczać. W 20 minucie po bramce Smbatian z karnego zniwelowały stratę do jednej bramki (9:10). Na szczęście Start miał w swoich szeregach Sylwię Lisewką, która dwukrotnie z rzędu trafiając do bramki rywalek, podwyższyła prowadzenie swojego zespołu i było 12:9. Końcówka w wykonaniu gospodyń była piorunująca. Podopieczne Andrzeja Niewrzawy dzięki czterem kolejnym bramkom odskoczyły rywalkom na sześć oczek różnicy. Ostatecznie do przerwy Start wygrywał z AZS 16:11.
W drugiej połowie wszystko szło po myśli gospodyń aż do 48 minuty. Wówczas na 22:18 po pięknej akcji z pierwszej piłki trafiła Balsam. Nie wiedzieć jak i czemu, nagle w ciągu dwóch minut Energa AZS zdobyła trzy bramki z rzędu i zbliżyła się do miejscowych na jedno oczko straty. Jeszcze w 52 minucie po trafieniu Stokłosy na 24:22 Start miał brązowe krążki jak na wyciągnięcie ręki. Niestety ostatnie minuty meczu w wykonaniu elblążanek były katastrofalne. Nieskuteczność gospodyń w ataku sprawiła, że zespół z Koszalina w 55 minucie odrobił stratę, a minutę później po raz pierwszy w tym spotkaniu objął prowadzenie 25:24. W 58 minucie kolejną bramkę dorzuciła Urbaniak i sytuacja Startu zrobiła się bardzo zła. Na minutę przed końcem nadzieje elbląskich kibiców przedłużyła Balsam, która po kontrze zniwelowała stratę i było 25:26. W kolejnej akcji Michałów trafiła w słupek i Start stanął przed ogromną szansą na wyrównanie. Elblążanki długo rozgrywały piłkę, ale w decydującym momencie Sylwia Lisewska źle podała na skrzydło i AZS mógł się cieszyć z wygranej. Pożegnanie najlepszej zawodniczki Kram Startu z Elblągiem nie było więc udane. Tym samym drużyna Andrzeja Niewrzawy nie powtórzyła sukcesu sprzed roku, gdy po wygranej z Lublinem wywalczyła trzecie miejsce na koniec sezonu. Kram Start rozgrywki PGNiG Superligi w sezonie 2017/2018 zakończył na czwartym miejscu w tabeli. Mistrzem kraju została MKS Perła Lublin, a srebrne medale trafiły do zawodniczek Metraco Zagłębia Lubin.
Kram Start Elbląg – Energa AZS Koszalin 25:26 (16:11)
Kram Start: Szywerska 1, Powaga – Balsam 2, Choromańska, Świerczek, Waga 3, Jędrzejczyk 3, Dorsz 1, Kwiecińska 1, Kozimur 3, Szynkaruk, Gerej, Lisewska 8, Stokłosa 3, Świerżewska 1.
Energa AZS: Kowalczyk, Sach – Grobelska 1, Michałów 1, Mazurek, Smbatian 9, Budnicka, Tracz, Roszak 6, Domaros, Kaczanowska, Lalewicz 3, Urbaniak 3, Rycharska 4, Nowicka, Piwowarczyk.
PGNiG Superliga Kobiet - sezon 2017/2018 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Problem jest w głowie .
concordia przegrała start przegrał jutro olimpia baty garbarnia ma szanse w barażach radomiak przegrał
Lipa jak dzwon caly rok trenujesz wychodzisz i zamiast gryzc parkiet to kazda patrzy na kazda kto rzuci tak to wygladalo dzis zreszta czesto tak jest jak przyjemnie sie oglada Zaglebie albo Perle inny poziom
Pogonić tę Stelinę i tego psełdo trenera!!!!!
SZOK!!! PO PROSTU SZOK!!! Brak słow na to co sie dzis stalo... Kibicow 1350 osob, doping kibiców uwazam pierwsza klasa.Start przegral wygrany mecz (w pierwszej polowie bylo nawet 16:10 dla Startu).To co sie stalo w II polowie nie mialo prawa sie wydarzyc. Dla niektorych zawodniczek szansa na zdobycie medalu Mistrzostw Polski nie predko niestety sie powtorzy... Druzynie przeciwnej szczerze gratuluje: Pani Trener Anity Unitaj bo dobra robote wykonla w przerwie meczu oraz przez caly sezon.Start po raz kolejny przegral mecz w koncowce, zabraklo motywacji, koncentracji, walki i przede wszystkim wiary w zwyciestwo. Jedeny plus dzis to super doping kibiców i uwazam dobre prowadzenie widowiska przez spikera.
A teraz kobitki na chlanie do boliudu.Bede robił fotki i dam na info
Ta przegraną powinna mieć hasło na wikipedii pt. "Frajerstwo stulecia". No ale medal będzie - z czekolady za tradycyjne 4te miejsce
To jest skandal. Zarząd do dymisji
Autorka tekstu o pseudo ad to chyba mama jednej z zawodniczek Koszalina. Wygrały. Udało im się. Tyle w temacie.
Czy wygrywasz czy nie Ja i tak KOCHAM CIĘ w moim SERCU jest START i na dobre i na złe!!!!! Było minęło głowa do góry dziewczyny 😘😘w następujących sezonie damy radę 🎖️ Dziękuję Ci Lisu kochany ❣️❣️❣️