Na torze Kalbar Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zorganizował wczoraj (5.05.) Festyn Sportowy. Pogoda dopisała, dzięki czemu elblążanie mogli w aktywny sposób zakończyć Majówkę.
Festyn rozpoczął się o godz. 10.00 i trwał aż do godz. 18.00. Na tor przybywały całe rodziny, by wspólnie z naszym mieście spędzić aktywnie czas.
Adresatami naszego sportowego festynu byli przede wszystkim najmłodsi, choć mocno liczyliśmy na udział całych rodzin. Chcieliśmy w ten sposób promować zdrowy styl życia, kształtować nawyk aktywnego spędzania czasu wolnego oraz integrować rodziny i zachęcać rodziców do czynnego spędzania czasu ze swoimi dziećmi. W programie znalazło się wiele atrakcji sportowych, tak więc na pewno nikt nie powinien się nudzić
- zapewniał Janusz Pająk z elbląskiego MOSiR-u.
Podczas festynu przygotowano wiele gier i zabaw. Nie zabrakło także konkursów z nagrodami. Atrakcje dla mieszkańców zostały przygotowane nie tylko na torze, ale także na boiskach z nim sąsiadującym. - Miłośnicy jazdy na rolkach mogli uczestniczyć w zajęciach i zabawach przygotowanych przez trenerkę łyżwiarstwa Ewelinę Przeworską. Swoje umiejętności zaprezentowały także dzieci z UKS Szóstka Elbląg, specjalizujące się w jeździe figurowej oraz młodzi hokeiści z UKS Wikingowie Elbląg – informowali pracownicy MOSiR-u.
Promowano także gry zespołowe. - Do uprawiania siatkówki zaproszali młodzi adepci z Integracyjnego Klubu Sportowego Atak, a o formę strzelecką przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata w Rosji zadbali adepci piłki nożnej z elbląskich klubów Olimpia i Concordia. Na fanów basketu czekało boisko do koszykówki. Każdy też mógł spróbować swoich sił w tenisie ziemnym pod okiem instruktora ze Szkoły Tenisa Score – wymieniali pracownicy MOSiR-u.
Zapraszamy do obejrzenia naszej fotorelacji z tego wydarzenia.
Furkowcy znowu powiedzą , że to hejt. Nazywa się to szumnie "festyn". Jak na warunki elbląskie , to norma. Może tych "młodych" managerów elbląskich, w tym sportowej infrastruktury i organizacji imprez masowych, należy wysłać do jakiejkolwiek gminy wiejskiej organizującej festyn. Nie wystarczy dresik, gwizdek, nagłośnienie i skasowanie z kasy miejskiej "za udział". Tłumy jak na "Orliku" o 4 nad ranem i to był festyn 13 tysięcznego miasta. Odhaczono we wnioskach o nagrody i medale. Góra też będzie żyła (zipała) gdy będzie śnieg, a co w pozostałe 10 miesięcy? Festyn.
Jeśli wydaje się takie pieniądze na budowę toru to trzeba wydać kasę na zadaszenie. I obiekt będzie wykorzystany non stop. Tylko trzeba mieć mózg.
A o karach za tą budowe nadal cisza. Nieodpuscimy.
Co za prostackie komentarze, żenada