Sebastian Kłosiński w pucharach świata mieści się miedzy 8 a 12 miejscem, a to jest wynik, z którym można coś zrobić. W podobnej sytuacji, 4 lata temu w Soczi, był Zbyszek Bródka, a na olimpiadzie wystrzelił i zaskoczył wszystkich, pokonując o trzy tysięczne sekundy Holendra Koena Verveija. Adrian Wielgat jest w trudniejszej sytuacji. On startuje na 5000 metrów, a na tym dystansie zmierzy się z dużą osadą Holendrów, a do tego jeszcze z Kanadyjczykami i Włochami. W sporcie jednak wszystko może się zdarzyć - mówi Roman Rycke, trener klubowy KS "Orzeł", jego dwaj podopieczni znaleźli się w olimpijskiej kadrze Polski.
XXIII Zimowe Igrzyska Olimpijskie PyeongChang 2018 dla mieszkańców Elbląga będą miały wyjątkowe znaczenie. Po raz pierwszy, od niemal ćwierćwiecza, na olimpiadzie wystartują zawodnicy elbląskiego klubu KS "Orzeł". Panczeniści Sebastian Kłosiński i Adrian Wielgat dostali się do reprezentacji Polski.
To duża rzecz oczywiście dla zawodników, ale dla trenera również. Ostatni raz olimpijczyków miałem w 1994 roku w Lillehammer. To była Ewa Wasilewska i Artur Szafrański. Na kolejnych trzeba było poczekać 24 lata. Cieszę się, że ta dwójka będzie reprezentować nas na tej olimpiadzie
- mówi Ryszard Rycke.
Sebastian Kłosiński w 2018 roku w sprincie drużynowym na Mistrzostwach Europy zdobył brązowy medal. W PyeongChang wystartuje na dystansie 1000 metrów, jest również rezerwowym na dystansie 500 metrów. Tegorocznym brązowym medalistą Europy, w wyścigu drużynowym, jest również Adrian Wielgat. Adrian zawalczy o medal w biegu na 5000 metrów. O to, jakie mają szanse na medale, podpytaliśmy trenera obu zawodników.
Myślę, że największe szanse ma Sebastian Kłosiński. W pucharach świata mieści się między 8-12 m. Z tego można coś zrobić. W podobnej sytuacji, 4 lata temu w Soczi, był Zbyszek Bródka, a na olimpiadzie wystrzelił i zaskoczył wszystkich, pokonując o trzy tysięczne sekundy z Holendra Koena Verveija. Należy pamiętać, że oprócz dobrej formy ważne jest również szczęście. Adrian będzie miał ciężką przeprawę. On startuje na 5000 m. Na tym dystansie jest duża obsada Holendrów, do tego jeszcze Kanadyjczycy i Włosi. Będzie mu trudno zająć jakieś dobre miejsce. Myślę, że może powalczyć od 12 wzwyż. Oczywiście, jak zrobi niespodziankę, to wszyscy się ucieszymy. W sporcie wszystko może się zdarzyć. Oczywiście ja i cały klub będziemy kibicowali obu zawodnikom
- przekonuje pan Roman.
Ceremonia otwarcia zimowych XXIII Igrzysk zimowych odbędzie się w piątek, 9 lutego. Uroczystość rozpocznie się o godzinie 20:00 lokalnego czasu, czyli dokładnie w południe według polskiego czasu. Chorążym Polskiej Reprezentacji będzie łyżwiarz szybki, mistrz olimpijski z Soczi 2014, Zbigniew Bródka. Olimpiada potrwa do 24 lutego. W jej trakcie rozegranych zostanie 102 konkurencji w 15 dyscyplinach sportowych.
W kadrze Polski znalazło się 58 sportowców - 32 mężczyzn i 26 kobiet, wśród nich m.in.: Kamil Stoch, Piotr Żyła i Justyna Kowalczyk. Reprezentanci Polski wezmą udział w skokach narciarskich, biathlon, łyżwiarstwo figurowe, bobsleje, łyżwiarstwo szybkie, short track, biegi narciarskie, narciarstwo alpejskie, narciarstwo dowolne, kombinacja norweska, snowboard.
Zmagania łyżwiarzy szybkich na dystansie 5000 m odbędą się w czwartek (15 lutego) o godz. 8. Finał biegu mężczyzn na dystansie 1000 metrów w łyżwiarstwie szybkim odbędzie się 23 lutego (godz. 11).