Wygrana Olimpii po emocjonującym meczu z Siarką Tarnobrzeg

Żółto-biało-niebiescy po raz kolejny udowodnili, że mimo niekorzystnego rezultatu potrafią walczyć do końca i przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W meczu 16 kolejki II ligi Olimpijczycy pokonali przed własną publicznością Siarkę Tarnobrzeg 2:1, choć po pół godzinie gry przegrywali 0:1. Dzięki tej wygranej zrównali się punktami z sobotnim rywalem i obecnie zajmują szóste miejsce w tabeli.

Olimpia przegrywała od 34 minuty po bramce Krzysztofa Ropskiego, który z najbliższej odległości dobił obroniony przez Kacpra Tułowieckiego strzał Michała Dawidowicza. Do wyrównania jeszcze przed przerwą doprowadził Jakub Bojas. Pomocnik elbląskiej drużyny otrzymał świetne podanie od Piotra Kurbiela i nie miał problemów z umieszczeniem piłki w bramce. W drugiej połowie sprawa wyniku była otwarta, a każda z drużyn chciała zdobyć zwycięskie trafienie. Ta sztuka udała się gospodarzom. W 64 minucie Damian Szuprytowski wykorzystał dośrodkowanie w pole karne Antona Kolosowa i uderzeniem głową pokonał Karola Dybowskiego. Olimpia mogła iść za ciosem i zdobyć kolejne bramki, ale dwóch wymarzonych okazji sam na sam nie wykorzystał Anton Kolosow.

Olimpia Elbląg - Siarka Tarnobrzeg 2:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Ropski (34'), 1:1 Bojas (45'), 2:1 Szuprytowski (64')

Olimpia: Tułowiecki - Ressel, Lewandowski, Wenger, Kop-Ostrowski, Bojas, Iwanowski (77' Szmydt), Rozumowski, R. Stępień (66' Lisiecki), Szuprytowski (79' Danowski), Kurbiel (61' Kolosow).

Siarka: Dybowski - Janeczko, Kubowicz, K. Stępień, Witkowski, Dawidowicz (72' Głaz), Radulj, Kabała, Czyżycki, Mikita (65' Broź), Ropski.

Żółte kartki: R.Stępień, Kolosow, Danowski, Lisiecki (wszyscy Olimpia)
Sędziował: Albert Różycki (Łódź)

W kolejnym meczu Olimpia zmierzy się 11 listopada na wyjeździe z Rozwojem Katowice.