Piłkarze Concordii Elbląg odnieśli trzecie z rzędu zwycięstwo w IV lidze. W meczu 13 kolejki pomarańczowo-czarni pokonali na stadionie przy ul. Krakusa Mrągowię Mrągowo 1:0. Zwycięską bramkę dla elbląskiego zespołu zdobył strzałem głową w 65 minucie Przemysław Kuss. Dzięki tej wygranej Słoniki przeskoczyły w tabeli swojego rywala i obecnie zajmują piąte miejsce.
Zespół Concordii kontynuuje dobrą passę w lidze. Elblążanie od powrotu na trenerską ławkę Łukasza Nadolnego, zgarnęli kolejny, trzeci już komplet punktów, nie tracąc przy tym bramki. Mecz z Mrągowią był jednak najcięższym z tych trzech, w których Concordia zwyciężała. Zespół z Mrągowa zwłaszcza w pierwszej połowie pokazał, że nie przyjechał do Elbląga, by wyłącznie się bronić. Zajmujący przed tą kolejką piąte miejsce w tabeli mrągowianie, odważnie atakowali elbląską bramkę i przy odrobienie szczęścia mogli pokusić się o strzelenie bramki. Już w 8 minucie bliski powodzenia był Krystian Ziarkowski, ale piłka po jego strzale z najbliższej odległości przeleciała minimalnie nad poprzeczką. Cztery minuty później z ostrego kąta uderzał Łukasz Szumski, a futbolówka minęła o pół metra słupek elbląskiej bramki. W 21 minucie gospodarze stworzyli sobie pierwszą groźną sytuację. Kazuya Watanabe podawał po ziemi w polu karnym, tor lotu piłki zamierzał przeciąć wślizgiem Mariusz Pelc, ale minimalnie się z nią minął. W 33 minucie powinno być 1:0 dla Concordii. Sebastian Tomczuk dośrodkował z lewej strony w pole karne, a futbolówka po strzale głową Kacpra Łazaja niewiele minęła światło bramki. Do przerwy kibice nie oglądali więc żadnych bramek.
W drugiej połowie gra nadal była wyrównana, a o losach meczu decydowały detale. W 65 minucie wreszcie padła długo wyczekiwana przez gospodarzy bramka. Watanabe wyłuskał piłkę tuż przy linii końcowej, dorzucił ją w pole bramkowe, a tam najwyżej wyskoczył do niej Przemysław Kuss, który z bliska uderzeniem głową wpakował futbolówkę do siatki. Po strzeleniu bramki Concordia jeszcze śmielej ruszyła do ataku i była bliska zdobycia drugiego gola. Mimo kilku dogodnych okazji piłka nie wpadła jednak do bramki i cały mecz zakończył się skromnym, ale bardzo cennym zwycięstwem elbląskiej drużyny.
Concordia Elbląg – Mrągowia Mrągowo 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Przemysław Kuss (65')
Concordia: Kostrzewski – Lubiejewski, Edil, Kuss, Lewandowski, Tomczuk, Szymanowski, M. Pelc (90' Nadolny), P. Pelc (60' Kozak), Łazaj (88' Załucki), Watanabe.
Mrągowia: Marszałek – Michałowski, Aleksandrowicz, Glinka (62' Rusiecki), Szumski, Kowalski, Bumbul, Ziarkowski, Emelianov, Ciecierski, Sobolewski.
Sędziował: Sebastian Sikorski (Olsztyn)
Żółte kartki: Tomczuk (Concordia)
W kolejnym meczu Concordia zmierzy się 4 listopada na wyjeździe z Romintą Gołdap.
IV liga - sezon 2017/2018 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Brawo Conca
Cytat z powyższego: "Zespół Concordii kontynuuje dobrą passę w lidze. Elblążanie od powrotu na trenerską ławkę Łukasza Nadolnego, zgarnęli kolejny, trzeci już komplet punktów, nie tracąc przy tym bramki." Wniosek prosty. Piłkarze nie potrzebowali podwyżki by lepiej grać.... oni potrzebowali trenera który chwyci ich za nabiał. Czasami marchewka nie wystarczy, potrzeba kija. I efekty widać. Jest poprawa. Brawo Conca.
Teraz to już z górki 😉
Może i nie spadna do 5 ligi okregowej.