W ostatnim meczu rozgrywanego w Elblągu turnieju eliminacyjnego do Mistrzostw Europy w futsalu, reprezentacja Polski zremisowała z Hiszpanią 1:1. Remis z aktualnymi Mistrzami Europy dał Polakom awans z trzeciego miejsca do baraży o przyszłoroczne EURO w Słowenii. Elbląski turniej z dorobkiem 7 punktów zwyciężyli Hiszpanie, którzy wyprzedzili o punkt Serbów i o trzy punkty Polaków. Ostatnie miejsce zajęła Mołdawia.
Przed wtorkowym meczem z Hiszpanią, polska kadra znała rozstrzygnięcia innych grup i wiedziała, że aby awansować z trzeciego miejsca do baraży, musi tylko i aż zremisować z obecnym Mistrzem Europy. Jak trudne to zadanie, wystarczy tylko wspomnieć, że Hiszpanie to siedmiokrotni mistrzowie Starego Kontynentu (na dziesięć rozegranych turniejów) i obecni wiceliderzy światowego rankingu. Reprezentacja Polski do tej pory osiem razy mierzyła się z Hiszpanią i każdy z tych meczy przegrywała (ostatni raz 2:9 w styczniu 2016 r.).
Wtorkowy mecz Polski z Hiszpanią przyciągnął na trybuny elbląskiej hali ponad 2300 kibiców – najwięcej ze wszystkich turniejowych spotkań. Na trybunach panowała gorąca atmosfera. Niesieni dopingiem polscy reprezentanci rozegrali dziś świetny mecz. Początek spotkania nie był jednak dla nich udany. Pewni awansu Hiszpanie już w 2 minucie za sprawą Bebe objęli prowadzenie. Kolejne minuty należały jednak do gospodarzy, którzy raz za razem stwarzali sobie groźne sytuacje pod bramką Hiszpanów. Szanse na wyrównanie mieli m.in. Rafał Franz, Tomasz Lutecki a nawet bramkarz Michał Kałuża. Najbliżej szczęścia był Dominik Solecki, ale trafił w słupek. Bramka dla Polaków wisiała w powietrzu i ku ogromnej radości elbląskiej widowni w końcu padła. W 18 minucie szybką kontrę polskiego zespołu skutecznie wykończył kapitan Marcin Mikołajewicz i było 1:1.
Druga połowa, podobnie jak pierwsza, mogła zacząć się od bramki dla Hiszpanii. Na szczęście dla gospodarzy uderzenie Solano Leona z 22 minuty trafiło tylko w poprzeczkę. Chwilę później w sytuacji sam na sam z polskim bramkarzem znalazł się Adolfo, ale przegrał pojedynek z Michałem Kałużą. Polacy szybko odpowiedzieli strzałem w słupek Michała Kubika. Nasi reprezentanci w całym meczu zastosowali wysoki pressing, co sprawiło, że Hiszpanie nie byli już tak skuteczni, jak w poprzednich meczach turnieju. Dzięki temu biało-czerwonym udało się utrzymać historyczny remis do końca i po ostatniej syrenie mogli świętować na boisku awans do baraży.
Pomeczowe komentarze:
Andrzej Bianga, trener reprezentacji Polski
- Jestem odrobinę wzruszony, bo nikt się nie spodziewał takiego rezultatu. Graliśmy z tak wielkim i utytułowanym przeciwnikiem, że chyba tylko my, cały sztab i zawodnicy i może niewielu wierzyło, że uda nam się tutaj przynajmniej zremisować. Zawodnicy dali z siebie więcej niż było to możliwe. Wynik był otwarty i nie wiedzieliśmy jak to się skończy. Nerwy były do samego końca. Uważam, że w pełni zasłużyliśmy na ten remis. Dla nas jest to historyczny wynik.
Michał Kałuża, bramkarz reprezentacji Polski
- Wyszliśmy na ten mecz zmotywowani jak nigdy. Wiedzieliśmy o co gramy. Można więc powiedzieć, że był to dla nas zwycięski remis. W dzisiejszym spotkaniu drużyna zostawiła sporo zdrowia na boisku. Było to widać po końcowym gwizdku. Dla nas to trzecie miejsce, które zajęliśmy w grupie jest jak pierwsze i tak się teraz czujemy. Los nam sprzyjał, że mogliśmy wyjść z grupy jako jedyna drużyna z trzeciego miejsca. Musimy to wykorzystać. Na pewno będziemy walczyć w barażach. W imieniu drużyny chciałbym podziękować kibicom, którzy w ciężkich, ostatnich momentach wspierali nas.
Polska - Hiszpania 1:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Bebe (2'), 1:1 Marcin Mikołajewicz (18')
Polska: Michał Kałuża - Tomasz Lutecki, Marcin Mikołajewicz, Tomasz Kriezel, Wojciech Pawicki. Na zmiany wchodzili także: Michał Kubik, Łukasz Biel, Krzysztof Elsner, Robert Gładczak, Maciej Mizgajski, Dominik Solecki, Rafał Franz.
Hiszpania: Juanjo - Bebe, Pola, Rafa Usín, Raúl Campos. Na zmiany wchodzili także: Ortiz, Marc Tolrá, Solano Leon, Lin, Álex, Adri, Adolfo.
Żółte kartki: Kriezel, Franz, Kubik (wszyscy Polska), Álex (Hiszpania)
Sędziowali: Eduardo Fernandes Coelho (Portugalia), Angelo Galante (Włochy).
Widzów: 2362
Wyniki trzeciego dnia turnieju:
Serbia – Mołdawia 7:3 (5:0)
Polska - Hiszpania 1:1 (1:1)
Tabela końcowa turnieju:
1. Hiszpania 7 pkt. 14:1
2. Serbia 6 pkt. 11:9
3. Polska 4 pkt. 5:7
4. Mołdawia 0 pkt. 5:18
Awans bezpośredni do Mistrzostw Europy 2018 w Słowenii z grupy E wywalczyła Hiszpania. Oprócz niej na EURO zagrają także inni zwycięzcy grup eliminacyjnych: Włochy, Azerbejdżan, Ukraina, Portugalia, Kazachstan, Rosja i gospodarz Słowenia. W barażach o awans na EURO zagrają Serbia i Polska. Oprócz tych drużyn w barażach wystąpią również: Gruzja, Węgry, Chorwacja, Rumunia, Czechy i Francja, które zajęły drugie miejsca w pozostałych siedmiu grupach eliminacyjnych. Losowanie par barażowych zaplanowano 6 lipca. Baraże odbędą się pod koniec września br. (mecz i rewanż). Zwycięzcy czterech par barażowych awansują do Mistrzostw Europy.