W swoim pierwszym ligowym meczu w tym roku, piłkarze ręczni Meble Wójcik Elbląg przegrali przed własną publicznością ze Stalą Mielec 20:21. Pojedynek obu drużyn był bardzo wyrównany. Jego losy ważyły się do samego końca. Ostatecznie dzięki zdobytej w ostatnich sekundach meczu bramce z rzutu karnego, dwa punkty pojechały do Mielca.
Grający w mocno przetrzebionym kontuzjami składzie Meblarze, byli dziś bardzo blisko zdobycia kolejnych ligowych punktów. W pierwszej połowie to oni nadawali ton grze i jeszcze w 25 minucie prowadzili dwoma bramkami 10:8. Rywale zdołali jednak wyrównać i po 30 minutach było 11:11. Elblążanie źle weszli w drugą połowę i Stal w 40 minucie odskoczyła na trzy trafienia (11:14). Pierwszą bramkę w drugiej części meczu gospodarze zdobyli dopiero w 41 minucie za sprawą Grzegorza Dorsza. Dwie minuty przed końcem spotkania, Meblarze dzięki ambitnej postawie zdołali ponownie doprowadzić do remisu 19:19. Ostatnie sekundy to wielkie emocje, z którymi lepiej poradzili sobie przyjezdni i wygrali 21:20.
Meble Wójcik Elbląg - Stal Mielec 20:21 (11:11)
Meble Wójcik: Ram, Fiodor, Dudek – Dorsz 2, Janiszewski 5, Nowakowski 4, Olszewski 1, Adamczak Piotr 6, Malandy, Kupiec, Żółtak, Moryń 2.
Stal: Wiśniewski, Lipka – Wilk, Krępa 4, Janyst 2, Rusin, Miedziński 2, Kłoda, Kubisztal 2, Kyrylenko 6, Dementev 1, Krygowski 1, Chodara, Krupa 3, Ćwięka.
W kolejnym meczu - w sobotę, 11 lutego o godz. 19:30 - Meblarze zmierzą się we własnej hali z Gwardią Opole.